REA_

Ewika, Chciejka - nikt o was nie zapomina! to przez tą tabelkę, niewidkę nie możemy się doliczyć...... a staraczek coraz mniej:) Ewika - jak tam plan wprowadzania zmian w domu?;) Chciejka - szaleńcu, nie ma nowego narzeczonego jeszcze?;) staraj się staraj, widzisz co się dzieje - jak grzyby po deszczu.....

Folik, a ja myślę, że jest fasola:)

a co do starań, to też wam pisałam, że przez to popsuło nam się bardzo w sypialni. też miałam durne myśli, że się coś wypala, itp. trzeba złapać dystans, jak jest źle, wstrzymać konie, poczekać....... przede wszystkim wy

Ferminko kochana, masz ty jednak rękę dobrą - topik umarł i powstał:) zmartwychwstał

Pati - trochę niezrozumiale napisałam, że miłośc to stałe, niezmienne uczucie - chodziło mi o to, że najpierw kochmy szaleńczo, porywczo - potem mądrze, rozważnie, ale ciągle:)))

Anka, no takiego klejucha mi dajesz? no ale nic, dzisiaj muszę! co ty tam wlałaś za kwas? sok jakiś? no dobra, za zdrowie fasol piję, bo coraz nas mniej pijących i muszę za 4:)

Pati - co do twojego problemu - rzecz jest bardzo prosta - kiedy jest miłość, rozwiązuje się wszystkie problemy, także ten z wkradającą się rutyną. Każdy związek ma swoje fazy - zakochania, szaleństwa, uniesienia, potem stabilizacji, docierania się, potem spokoju. Jednak spokój jest nierozerwalnie połączony z przyzwyczajeniem, opadaniem emocji. Wtedy miłośc nie wygasa, ona się przepoczwarza w coś piękniejszego od szaleństwa, zmienia się w pewność, zaufanie i prawdziwą bliskość. Nie możemy szaleńczo, codziennie pożadać czegoś, co mamy na wyciągnicie ręki. Nie ma takich związków. Jeżeli tego szukasz, nie znajdziesz. Nie znam takich par, znam inne, kochające się stale, niezmiennie - to uważam jest miłością w pełnym tego słowa znaczeniu. Nie szukaj ideałów. Kochasz chłopa. Daj związkowi się zmienić. Bajki na półkę. Wiem, że jesteś niesamowicie porywcza, ty kochasz, albo nienawidzisz, ochłoniesz, ja to wiem i wszystko wróci do normy:)))))) napij się spokojnie herbatki, napisz sobie swje bolączki, przetraw, a potem z nim porozmawiaj i będzie dobrze.

No nie!!!!!!!! jeden dzień człowiek popracuje, a tu takie rzcezy się dzieją????? Nowa - gratulacje wielkie!!!Bardzo się cieszę, i widzisz, ze nasze rady się sprawdziły - trochę spokoju i proszę jakie efekty!!!! Foliku jeden głupolu w tej chwili test powtórzyć marsz. natychmiast! wyciągnij tego testa z torebki i sikać!!!!! Sikać, babo żebyś uwierzyła, że się udało!!!!!! :)))))))))))))) ale jaja!!!!!! zaraz się napiję ANKA, dawaj mi dryna!!!!

ale jatka dzisiaj. siku nawet byłam tylko raz ja chcę na etat! :)))))))))

Folik, chciałam powiedzieć, że w 24 dc mogło być za wczesnie:)

CZEŚĆ Babsztylki, nie uwierzycie, ale jak usiadłam o 9 do kompa i telefonu, tak właśnie skończyłam. nie widzę na oczy i boli mnie głowa.... jak mówiłam, że wolę pracować dla siebie, to nie wiem, czy miałam rację, buhahahahahaaaaaa!!!!!!! Nowa - trzymam bardzo mocno kciuki za ciebie:) Folik - weź ty kobieto też nasikaj na co trzeba, to zapalenie pęcherza mi tu zalatuje wiesz czym... a 24 dc na krew mogło być za późno... nie nakręcam, ale jak nowe leki zaczniesz dobrze wiedzieć... jak badanie? Pati - dobrze robisz mała! M najważniejszy:) Anka - a co to miało znaczyć, że tym razem zabierzesz głos. To ty tu czytasz i nie piszesz do nas małpo jedna?:))) ja tu oczy wypatruję, a ty tak robisz????? Chmurko - zdrowiej szybko i wracaj do nas, opowiesz nam co się stało... Nikulam - witamy, co tak rzadko???? Nikamo - to kiedy ten panieński? Ja już gotowa!!!!!:) Lola - ty odstaw tą herbatkę i do sypialni z chłopem marsz!!!! Kate - a ty gdzieś babo wybyła? co z tobą? uffff, ale was wystrzelałam... cha cha

zwykłe mleko skondensowane, tak? dobra

dobra, zrobie sobie krowę, żeby dostać różowego słonia, mógłby mnie też raz trącić tą trąbą, cobym wpadła do pudełka i żebym się odstresowała!

Niki - ty teraz nie bądż taka grzeczna - już wszystkie historie poszły w świat. Nie chcę ciebie martwić, ale ja znajduję fora sprzed 4-5 lat. Ciągle w wyszukiwarce:))) nas nie oszukasz, lubisz się dobrze zabawić - a my takie babki kochamy!:)) pati, nie wiem, czy możesz za Niki wejść, jak ty po spróbowaniu o słoniach gadasz, że o trąbach i różu to rozumiem, w końcu wiek produkcyjny, ale gdzie tu słoń?!!!!:))) o taki przepis to jest dobry przepis. ile miksować?

Pati - dzięki, ale to skomplikowane jest i dlugotrwałe, ja nie mogę tyle czekać:)))))) miszać, przelewać, ło matko, to ja może prostszy przepis proszę, kiedyś na tzw. krówkę chyba podawałaś, nie?

Folik, tyś pomieszała wszystko, ja o Nikulam pisałam, nie o tej bogobojnej Nikamo. to Nikulam na ten złoto-czarny rower, którego we 3 nie mogłyśmy prowadzić, jak byłyście u mnie, pamiętasz? oj, głodna chyba już jesteś i dlatego nie dowidzasz, idź coś zjeść dziecko, idź:) Niki - a ty teraz się podleczysz troszkę, odzwyczaisz, tak? ;))))))))))

Folik, mi przez myśl przeszło, że się babo spakowałaś za ten brak urlopu do kartonika i jak siebie na nim posiedziałaś gotowa do drogi, to się tobie lepiej zrobiło i pomyślałaś: ach tam, wezmę na żądanie, po co zaraz się zwalniać, niech płacą, jak fasola będzie...i poo.....rdalać sie można, popisać na forum, kawkować, nie taka ta robota straszna!:)

a właśnie Pati - dawaj no przepisa na te poziomki! a z kawą likier też robisz? też chcę przepis!

Pati - wiem, że mądra baba jesteś, ale każdemu zdarza się zapomnieć..... wiesz? no bądź mądra i za bzykanie się lepiej zabierz, cha cha! Folik, ja też od 5 min się zastanawiam co za pudełko, ludzie - siedzę na pudełku dla odstresowania.. myślę sobie jakiś nowy sposób z zachodu do stolycy zawitał i już myślę sobie co za pudełko, może w wibracjami-masażami?:)))))))))) poziomek poproszę!!!!!:)))))) z alko oczywiście Nikusia - ale masz gula co? zawsze byłaś chętna na alko, jak Folik na żarcie:))))))))))))))!!!! he he

Nikulam - to nie moja zasługa. widać nie możemy bez siebie żyć:)))))))) tylko się nam nowe staraczki znowu pochowały, nie wiem, czy może się spłoszyły - tak powyrastałyśmy znowu jak grzyby pod deszczu........:) chodźcie do nas, jest wesoło. mamy nowe plotki - Pati poznała jakiegoś szaleńc w sieci - onstawiamy jego pesel, cha cha!

i jeszcze jedno - w dobie photo-shopa - ten facet może mieszkać w belgradzie, ważyć 180 kg i mieć 60 lat. miłego klikania Nikamo - jest twoja:)

pamiętaj też, że pełno jest świrów. do tego zdolnych świrów z wiedzą informatyczną, może znać twoją lokalizację i nawet przejrzeć eMa komputer. Ja takiego świra akurat znam. 10 min stukania w klawiaturę..... no, to wyłączaj kompa, raz-dwa!

hej Nikusia:) Pati - wylewam na ciebie wiadro wody!!!! chluuuuuuuuuuuuuuuuuuuust! HALO - fajni faceci nie cierpią na brak "przyjaciółek" - uwierz mi wiem co mówię. Jeżeli kolega i tylko sobie rozmawiacie super - ale uważaj, bo idealizujemy osoby, które znamy tylko z wyrywkowych rozmów - nie znasz gościa i nie poznasz, w sieci każdy może być samotnym księciem w pałacu ze złota. Jeżeli chociaż przez sekundę setną przeleciało tobie cokolwiek innego przez tę lokatą główkę - wszystkie do ciebie przyjedziemy i zrobimy tam porządek!

Folik - proste rozwiazanie - urlop na żądanie:))) Nikamo - weź ty ją - może przemówisz do rozsądku, bo ja trace grunt!

ja wam tylko powiem, że dzisiaj śniła mi się twarz mojego dziecka:) nie wiem, cyz wierzyć w przesądy - bo ogólnie fatalne mam sny: przedwczoraj moje okropne krzywe i spiłowane zęby, wypadające plomby, wczoraj dziecko - może coś się niedobrego na mnie czai - mam nadzieję, że nie...... a dziecko to była dziewczynka - z blond lokami, roczna-półotra roczna. cała ja:))))))))