Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

REA_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez REA_

  1. Foliku, to działaj na tę rocznicę! A mój M to nie na kanapie - pisałam, że WYJEŻDŻA, na 4 dni, a w środku owu, więc nie dolecą... coś w tym jest, ciągłe przeszkody, widocznie, to jeszcze nie nasz czas no i trudno, wierzę, że to się stanie, jak będziemy gotowi i tyle. Chcę mieć spokój w ciąży, chcę się tym cieszyć, a nie obgryzać paznokcie, co z firmą, czy on sobie da radę, czy pracownicy go nie oszukają, co z opłatami, karedytami... nie mogę tak, jestem za nerwowa. Najpierw firma na nogi, długi spłacić, zacząc normalnie, spokojnie żyć, potem wakacje, dzieci i radości. Cóż, widocznie, ja bedę musiała na to trochę dłużej poczekać niż inni, ale wiem, że się opłaci:)
  2. Folik, no to super lekarz....ja też wolałabym drogiego, gdyby konkretnie gadał i działał..tu akurat kasa się nie liczy..... ale smętnie dzisiaj jest, fuj!!!
  3. wiek kochana to ja mam bardzo dobry:))))) nie chcę do tabelki....nie staram się, to nie jestem w tabeli:( jeszcze sobie tak pomyślałam, że może w tym cyklu, bo to ostatni miesiąc w mojej pracy, więc mogłabym się załapać jeszcze na zwolnienie, ale oczywiście, jak zwykle eMa nie będzie - wyjeżdża w delegacje...bez sensu, potem już nie będzie możliwości i zawieszamy starania na dobre... ale tak to u mnie wygląda od kilku miesięcy:(
  4. Ferminko, pewnie, że wyślę, ale z domu.... z innymi ciastami nie jest u mnie rewelacyjnie, ale serniczki robię wypasione:)))))))))
  5. ferminko - kiedy jedziecie? pewnie, że się możesz kąpać, tylko nie przesadź ze słońcem, brzuszek kapeluszem przykrywaj..... ale masz fajosko!!! też nie wiemm gdzie one to słońce widzą, u nas ciągle leje... i to dziwne, bo zawsze we wrocławiu było najcieplej:)
  6. Lola, Pati, Annolia - udanego zwiedzania, tylko parasole zabierzcie - mają być mega opady.....:(
  7. hej Babsztyle:) Chciejka - pięknie, on mi się spodobał od razu! i konkretny chyba jest i zaraz randka, jedna, druga, super, to chyba jest to! Ale napisz nam, jak tego padalca pogoniłaś i czy jakieś znaki są od niego i jak tego stomatologa poznałaś fajnego???? widzisz, mówiłyśmy, że bedzie ruch w tym interesie:) Folik, a tu widzisz, każdy gada co innego o tych antybiotykach! Ale ten facet wydaje się, że wie co mówi! To jakiś nowy? Pierwszy raz u niego byłaś???? Och to była akcja wczoraj napewno.....no i dobrze:))) a te termometry wyrzuc w cholerę!!! Też jestem w szoku z tym Jacksonem... wydawało mi się, że będzie żył wiecznie...odkąd pamiętam, zawsze przecież był:))) Niby higieniczne życie, kupę pieniędzy, najlepsi lekarze....i zatrzymanie akcji serca? Chyba dragi.... I koncerty miał planowane w londynie...no nic, szkoda, był wpisany w moje dzieciństwo.....
  8. pewno, że lepszy, ja gotuję z sercem:))))!
  9. Oj Folik, a właśnie, że jej dam. Bo czwarta porcja czeka:) a swojej nie odkroje, bo mi smakuje. Z serników najbardziej smakują mi MOJE:) Nikamo, smacznego:)
  10. oj Folik, przestań, zajadaj:) Kate, może serniczka????
  11. moja specjalność - z rodzynkami i gorzką czekolada.. Folik, nie ta łapczywie! bądź DAMĄ:))))))))))))))))
  12. dobra, kroje - mam 4 porcje jedna dla mnie, Beatka, Folik - i jeszcze jedna czeka!
  13. Beatko - to ja tobie już nalewam...:) i powiem tobie w tajemnicy, że ja do tej herbatki mam pyszny serniczek (własnoręcznie pieczony), ale że babole się poukrywały będzie więcej dla nas!:) zobaczysz, jak zaraz wylezą z nor do żarcia:) Folik będzie pierwsza, bo już te szafki obszukała i nic tam nie było:)
  14. No Foliku, super, że jesteś już!!!!! rzeczywiście, chyba się nie doleczyłaś ostatnio..... no nic, teraz sie podkuruj na maksa, bierz wszystkie leki, jakie tobie dadzą, bo potem już nie będzie ani tableteczki:))))) :)
  15. Klaudusia, dotarłam wreszcie:) Kawka pewnie wystygła, ale ja pić jej nie mogę, więc oferuję herbatkę z kawałkami migdałów - której? Ostatnio tak wyluzowałam z godzinami pracy, że spóźniam się codziennie godzinę:) ale co tam, już nic nie mogą mi zrobić i nawet nie zwrócili mi na to uwagi! Czytam sobie o tych waszych pięknych okolicach i muszę się przyznać, że jak za granicę wyjeżdżam kilka razy w roku, tak Polskę znam bardzo słabo. Dopiero kilka lat temu pojechałam nad polskie morze!!! Raz byłam na sylwestra z zakopcu, kraków znam dorze służbowo, ale reszta, nic nie widziałam - ani bieszczad, ani mazur, całej ściany wschodniej POlski..... no nic, mam dużo do nadrobienia...ale za to służę informacją turystyczną zagraniczną:)))))) Tak się dzisiaj spięłam z eMem....... że jeszcze jestem wkurzona.... on się spodziewa, że będę biegła w każdej dziedzinie w firmie, aż mnie to wkurza, nie zapyta księgowego, tylko cały czas dręczy mnie, a to, a pstro, kurczę, nie wiem wszystkiego, a on zrzuca tyle rzeczy na mnie! nie dociera do niego, że mogę o czymś nie mieć pojęcia, tylko, że nie chcę pomóc!!!! Oj zmęczona jestem, tyle się ode mnie wymaga, a ja przecież mam prawo czegoś nie wiedzieć, tym bardziej, że nie mam doświadczenia w prowadzeniu firmy. Żadnego..... no nic, pokrzyczałam sobie i tyle. i jestem zła na niego!
  16. Nikamo, to same dobre wiadomości, super!
  17. Nikamo, niech wraca i cieszy się z tobą..... praca poczeka:))))))))))) pati - fiu fiu, widzę, że już lepiej....:))))))))))))))))) no i dobrze!
  18. Nikamo, a kiedy tatuś świeżo upieczony wraca do domu??:)
  19. Nowa - jeżeli to będzie optymistyczna zmiana, a czuję, że jakieś mocne postanowienie zapadło, to ja z całego serca życzę tobie sukcesów, ale i spokoju. Obyś jakoś się w tych staraniach odnalazła i wyciszyła. Wierzę, że już niedługo nam napiszesz, że masz dwie kreski na teście:) TYlko proszę cię, nie za wszelką cenę. Dbaj o eMa, o dzieciaczka, zrób też coś dla siebie, a fasolka sama się pojawi niespostrzeżenie. I zajrzyj do nas czasami ze złymi i dobrymi wiadomościami:) o i rym mi się nawet ułożył! Trzymam mocno kciuki:)
  20. czasami mi to przeszkadza, że on jest taki łagodny... zastanawiam sie, jakby to było, gdybym miała w domu i w firmie mega samca... po dłuższym namyśle..... mogłabym go otruć kiedyś:) ja mam zawsze rację!:)))))))))))
  21. niestety w naszym związku on jest delikatną kobietą, a ja facetem, cha cha.. on podnosi pensje i daje premie za moimi plecami, ja podnoszę progi sprzedaży, cha cha. I to mnie najbardziej w nim wkurza. jest za dobry, ludzie mu wchodzą na głowę! niecierpię tego!!!! ale w domu jest inaczej, ja w garach a on z wiertarką:) no od niedawna wyganiam go do garów też!;)
  22. Nikamo - wprost przeciwnie. jak mnie ktoś zawiedzie, zwalniam bez mrugnięciem oka. I nie dyskutuję raczej. Nie jestem dobrym negocjatorem.... o nie... zacięta jestem, czasami mi to przeszkadza. do delikatnych spraw wysyłam eMa, ja biorę właśnie takie niewdzięczne. zerwać umowę, ochrzanić kogoś, takie fuchy mi się trafiają....:(
  23. nie chcę zapeszać, ale coś chyba drgnęło w firmie... mamy nawet pierwsze telefony z zamówieniami....mało tego, ale jestem dobrej myśli:) i jeżeli go zwolnimy, a pewnie tak będzie, zaczyna sobie za dużo pozwalać, nie będzie nas na razie stać, żeby kogoś przyjąć na jego miejsce, a że jest to osoba kluczowa, ja to przejmę, bo zrobił się bajzel i wolę mieć nad tym kontrolę.... wyłysieję kiedyś
  24. Klaudia - troszkę lepiej, ale mamy obydwoje stres z moim odejściem z pracy i firmą, więc starania formalnie odkładamy. To znaczy, że zabezpieczeń brak, ale mentalnie uważamy, że to nie jest dobry moment. Mógłby być raczej fatalny, zwolnimy chyba jednego pracownika, którego ja zastąpię.... jak myślicie, kto ma go zwolnić??? no właśnie kto go przyjmował? właśnie. nie ja ach ci faceci....
×