Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

REA_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez REA_

  1. A mój Folik się tak mocno rozchorował, czy jak? już drugi tydzień na zwolnieniu? załamie się, bo znowu cały cykl do bani!! no zdrowiej nam! A Kate, co tam u naszej pierwszej brzuchatki słychać??
  2. Anula - ja mam inną wersję tego cytatu, ciekawszę chyba: \"Kiedy człowiek czego bardzo pragnie, cały wszechświat sprzysięga się, żeby mu pomóc\"
  3. Nikamo - święte słowa mówisz. nawet nie znamy swoich możliwości przetrwania w skrajnych przypadkach.... no nic, do dzieła babony, aa Nikamo na dół
  4. Orcio, ty teraz musisz być z nim bardzo blisko.... i mówić do niego, mówić, że dacie radę i wierzysz mocno, że spłodzi zdrowe, silne dzieci..... no praca psychologa teraz na twojej głowie. bo psychika jest krucha, jak dobra porcelana, wystarczy jedno źle wypowiedziane słowo, które będzie się kołatało po głowie, siejąc spustoszenie.... a chłopy są o wiele słabsi psychiczne od nas, musimy ich jakoś wspierać:)
  5. Orcio, to trzymam kciuki za was. I tego chłopa swojego pociesz, bo on teraz będzie sie obwiniał mocno - jemu też współczuję, no nic, nikt nie mówił , że bedzie łatwo, ale potem będzie za to większa radość:))))))))))))
  6. Nikamo, najgorsze z tą owulką jest to, że bóle występują przed, w trakcie, lub po owulacji i tak naprawdę nie wiemy kiedy ona jest!:( ważne, że było bzzz w jej okolicach i sie udało:))))) ale fajnie, a jakieś objawy miałaś? tylko ten żółty śluz, prawda?
  7. Orcio, Na pierwszy rzut okiem - złe wiadomości nam przynosisz. ale przecież nie z takich opresji ludzie wychodzili, tak jak kiedyś pisałam, pary, które nie miały problemów w ruchliwością, a brak plemników zostały rodzicami. Przed wszystkim inne konsultacje, potem wszystkie potrzebne badania, technika jest teraz niesamowita, jeżeli się postaracie i zagniecie parol, napewno się uda! Jedno mnie tylko martwi - dlaczego kazał się zabezpieczać i dlaczego miałabyś poronić, bo ze względu na słabe plemniki chyba nie? Nie rozumiem toku myślenia i dlaczego miałoby być chore? To koniecznie musicie skonsultować - moim zdaniem laika - najważniejsze, żeby się udało zajść w ciążę, jaknajszybciej. Chodzi tylko o przeniesienie genów, jak już dojdzie do zapłodnienia, to stan plemników nie jest ważny. Jedyne co wchodzi w grę to problemy genetyczne - to rozumiem, tylko on nie mógł tego stwierdzić ze zwykłych badań raczej? Minimum jeszcze dwie konsultacje i wtedy sie będziemy martwić...:)
  8. pati, a co się dokładnie stało? co tobie powiedział? a wiesz jak to jest, jakie rzeczy mówi się w złości..... przecież ciebie chłop kocha....co powiedział?
  9. Nikamo - graaatuulllacje! :))) no zobacz jak to jest, nawięcej ciąż wychodziło z niby nieudanych cykli, super, cieszę się bardzo! w którym dc faktycznie to wyszło? długo po domniemanej owulacji? z tymi testami tak czasami jest, ale jeżeli były negatywne zaraz po pozytywnych, to oznacza, że wyszły ok, niby po 48 godz. od pozytywnego testu występuje owulacja. No nic, ciesz się teraz i ema ściągaj do siebie! A gdzie ty pracujesz?
  10. jakoś spróbować oszukać samą siebie i znaleźć sobie inny priorytet.... wiesz jak to jest z głową, jak sobie coś długo powmawiasz, zaczynasz w to wierzyć.... najważniejsze uwolnić się od obsesji i zdrowo podejść do tematu.... i krzyczę teraz do ciebie - bardzo krótko się starasz o dziecko, bardzo!!!! to dpiero kilka cykli, nie ma nic na zawołanie!!!
  11. i tu jest problem chyba, masz głowę zajętą tylko jednym... jak pójdziesz do pracy, to się to zmieni.....inne problemy, wyzwania, mam nadzieję, że satysfakcja, wtedy człowiek 2/3 dnia, ma inne zmartwienia... do tego dochodzą świadczenia, ma się bezpieczenstwo psychiczne, czego mnie teraz brakuje.... a do tego czasu musisz jakoś przetrwać... nie wiem, może starania przerwać na moment, powiedzieć sobie, ok robię sobie urlop od tego, zapisuje się na jogę, siłownię, obojętnie! jak ty chcesz kochana w tę ciążę zajść, jak ty znerwicowana jesteś? pazurami jej nie wydrapiesz..... ja poszłabym do pracy od razu, poprosiłabym mamę, teściową o pomoc przy dziecku, wynajęłabym opiekunkę i zrobiłabym coś tylko dla siebie.... nie wiem,jak mogę tobie pomóc....
  12. Ło matko, u mnie jest potop, jak rajd extremalny, cały wrocław w wodzie, ledwo dojechałam do pracy... co do wczasów - moi znajomi pojechali do chorwacji na żaglówkę, leje nonstop:((( co to się dzieje? apokalipsa chyba?????
  13. Chciejka - ufff, dobrze mówisz, gon palanta, niech idzie komuś innemu głowę zawracać swoimi wątpliwościami, im szybciej tym lepiej dla ciebie! Klaudia, Ferminka ma rację, oprócz tego, że każda ciąża jest inna, to ty sie przecież też zmieniłaś.... napewno wszystko będzie dobrze, po tej historii z tą ignorantką lekarką wydaje mi sie, że jakiś dobry duszek czuwa nad tą twoją fasolką;) Beatka - ale sie tobie bratowa trafiła, fiu, fiu, a poszczułaś swojego męża na nią? nie odezwałabym się już w ogóle do niej, jak to taka prostaczka. Twój M powinien walnąć pięścią w stół, opierdzielić małolatę, postawić do pionu i kategorycznie zażądać zwrotu pieniędzy. Jeżeli to puścicie płazem, dziewczyna nigdy nie nauczy sie wartości pieniądza! I myślę, że na aparacie nie poprzestanie..... Ferminko, a co to jest ta przezierność kochana?
  14. Hej Babolki!!! Nikulam, umawiamy się na piątek:)))) wizytę u gina mam dopiero w przyszłym tygodniu, ale coś u mnie jest nie tak w tym cyklu, zobaczymy co powie lekarz.... Nowa - ja już nie wiem, co mogę tobie powiedzieć, żebyś się nie stresowała, nie mam już pomysłu - jeszcze mi się jeden kołacze: - a czy ty nie pomyślałaś, że nie zachodzisz w ciążę, bo właśnie nie minuty, żebyś o tym nie myślała? Czy nie sądzisz, że blokujesz wszystko w sobie? Ja tak myślę. Powiem więcej, jeżeli z tym nie zawalczysz, zniszczysz sobie zdrowie nerwami. Tak naprawdę nic ciebie nie goni, wiek, praca, nic i tak jak tobie mówiłam, twojemu pierwszemu dziecku nie zrobi żadnej różnicy fakt, czy rodzeństwo będzie starsze o 3 lata, czy o 5..... Poganiasz siebie sama, sama kręcisz bata na siebie i poprostu sobie szkodzisz... ja trzymam kciuki najbardziej za to, żebyś miała do tego zdrowe podejście:)
  15. Nikulam - chętnie napiłabym się tego winka, ale muszę lecieć:)) Trzymaj sie kochana i działaj!!!!!!! a w piątek się napijemy, co????
  16. Anka, jak szefowa na wieści o ciąży? do kiedy chcesz pracować??
  17. Anka, to dawaj tego kocura, zobaczymy czy chłop ma charakter!!!!!:))))
  18. mojego chłopa to juz 4 dni nie ma..... proszęe dziisaj do mnie nie dzwonić! zajeta będę!!!!!:)
  19. WŁAŚNIE:)))))) mi się chce nawet bzzzzz mam dobre winko....
  20. dobra! tylko co na to powie twoj M???? czy tylko będziesz codziennie przychodzić, odkurzaczykiem, szmateczką, umywaleczkę, ja tobie obiadek sru, peeling i deser i lecisz dalej, tak? czy z mieszkaniem? to nie wiem co z kotem, bo moja kotka waleczna...... a może emy razem z tym kotem.... oni będą bałaganić...a ty mi tak ładnie posprzątasz....to afery będą... może my we 3 z kotką, a oni we 3 z kocurem... tylko jaka płeć dziecka? jak będzie facet????????:)
  21. i jest jedno ale - u nas sie je na ostro, nie cierpię jałowego jedzenia....
  22. Anka, pewnie, biorę ciebie w ciemno, tylko u mnie gruba będziesz strasznie! ja tak jemu gotuję, ale i sama wcinam, to byś tak z nami żarła, i ta ciąża jeszcze, no nie wiem, trzebaby było drzwi poszerzyć chyba.....:)))
  23. Anka, ty ciągle jesz! Ło matko, i w nocy też????? Masz apetycik, nie powiem....dobrze, dobrze, tylko jaki masz brzuszek powiedz......??:))))))
  24. ale ja niby taka wyzwolona jestem, a mam przyjemność jak coś dobrego ugotuję, albo ciasto upiekę - nie wiem co to jest, chyba pod płaszczem wrednej baby w pracy, w domu mam zadatki na kurę, no i dobrze, byleby nie do przesady! a on wiesz, dumny, przed kolegami, który w knajpach jedzą, u nas zawsze oryginalny obiad, ciasto, dumny i blady..... moje koleżanki z daleka od kuchni...ale za to sprzątać nie cierpię i do tego go muszę jakoś przyzwyczaić, nie cierpię...!!!!
×