Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

REA_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez REA_

  1. Ferminko walka wre, ale jest oporny. rozpieściłam bachora, to pewne. Codziennie cos innego na obiad, wymyślnego, jeszcze po pracy zakupy robiłam, żeby miał ciepłe od razu jak wróci do domu. w weekendy kapiele i peelingi, ciasto w piekarniku, wiem, wiem trochę się zagalopowałam, a on przyzwyczaił, ale walczę Ferminko z całej siły i udaje się, oczywiście nowych zasad nie przyjął na tyle, żeby sam miał o nich pamiętać, ale mu przypominam. codziennie. to jeszcze bardziej się zmieni, jak razem będziemy pracować... cóż taka sama praca, tyle samo godzin, kto tu bedzie obiad gotował??????:)))))
  2. Ferminko, a jak się czujesz??? To ja chyba o tej babce pisałam ostatnio do Ewiki... Ewika, słyszysz, poczytaj sobie...
  3. no kate, dobrze, że wróciłaś......:) mnie nie słuchają wcale już:( jeszcze na brzuchatki inne pokrzyczałabyś, co za dezercję uprawiają!!!! nawołuję bez skutku...
  4. no Kate, odbierasz mi robotę, ja o tych szyjkach i termometrach krzyczę od kilku miesięcy - dobrze, może chociaż ciebie posluchają..... pokrzycz, pokrzycz, bo już tu wariują! uffff, no to ja sobie mogę teraz pobiadolić, przekazałam pałeczkę, cha cha. słuchajcie baby, koniec z pomiarami!!! Nowa - przede wszystkim do ciebie to mówię:) no!
  5. po 7 miesiącach od założenia topiku, Fermina wstydź się!!!!!
  6. ale żeby nas ZAŁOŻYCIELKA opuściła - niesłychane......
  7. A teraz mam całkowity luz....odpuściłam wszelkie zabiegi. Zero liczenia nawet.....nawet w owu śpimy osobno, cha cha.... Trochę sie u mnie pozmieniało, ale może i lepiej, czas był na zmiany, zdecydowanie. Postanowiłam sobie, że to los zadecyduje, nie ja. Tak sie zagalopowałam, że byłam znodzona seksem, kiedyś naprawdę byliśmy bardzo dobrani pod tym względem i mam tu na myśli czas kilka misiecy temu, kiedy zaczęliśmy myśleć o dziecku... także dla mnie ważniejsze jest to co się dzieje między nami, niż termometry. Jak uspokoi się nam w firmie, to może zmienię zdanie:))))
  8. jeszcze się muszę wam pożalić, że do wczoraj miałam brązowe plamienia pod @, i farfocle jakieś brązowe....tyle dni? idę do lekarza 3-ciego, coś mi się tam chyba paprze...... do kitu z tym, i ciągle mnie coś kłuje w jajnikach, 11 dc - to powinna być cisza jak makiem zasiał i kto widział mieć okres dekadę???????????????
  9. A ja jescze muszę kogoś opierniczyć: FERMINA!!!!! gdzie ty jesteś? powinnać tu na straży forum stanąć? Co jest z tobą, bo zaczynam się martwić!!!!!! A inne brzuchatki też nas opuściły, chociaż meldunki złożyłybyście!!!! Miały nas objąć partonatem...akurat, zafasolkowały i zniknęły!!!!
  10. Kate, no ufff, pomóż mi tu porządek utrzymać, bo baby robią co chcą już..... a ja to jestem ciekawa jakie brzuchatki mają już brzuchy? wchodzą jeszcze w swoje spodnie, widać jakieś zaokrąglenia? jakieś inne zmiany? wczoraj przeglądałam zdjęcia znanego fotografa m.in. babek w ciąży, zerknijcie sobie: http://www.howardschatz.com/index.php?gallery=PREGNANCY::2::1 czasami troche szokujące, ale niektóre świetne. więc tyjecie, nie tyjecie, jak tak to gdzie? cycochy rosną, bolą, nie rosną nie bolą?????
  11. Klaudia - a co mówił lekarz na to co się działo w zeszłym tygodniu? co to było? przesiliłaś się? Pati - nie mam za złe, grunt, że wróciłaś, bo się wszystkie tu martwiłyśmy. Na drugi raz, jak bedziesz planowała takie długi urlopy, poprosimy o wniosek urlopowy!!!!!!!:) Beatka - jesteś żoną swojego męża, więc możesz tak jak i on zarządzać waszą własnością, na twoim miejscu sama załatwiłabym z bratową. Ma odkupić aparat, wam też go nikt nie sprezentował..... Anka - z tym kotem - bzykać mu sie chce! Do tego jeszcze motylki, muszki i ptaszki... MOja siedzi na balkonie i poluje na owady... tylko to jej pozostało oprócz sztucznych myszek:))))))
  12. Ale psia pogoda - współczuję tym dzieciom na wakacjach.... Orcio - to zakończ temat po angielsku. Nie rozmawiaj z nim o tym w ogóle. Temat umarł i nie otwieraj prze nim naszej strony, pamietaj, żeby tylko kasować w historii ścieżkę..... Chciejka - długo nie masz tej @! O ile pamiętam to robiłaś test i wyszedł neg. Założę się, że nic nie jesz, latasz biegasz, nie masz czasu i jesteś chuda jak wiór?!!!! I kawa z rana i lecisz dalej??? Ooooo koleżanko, daleko tak nie zajedziesz!!! Ale cieszę się, że biznes się rozkręca, mało kto może powiedzieć na samym początku własnej działalności, że nie dokłada.... ja dokładam wszystko, co mam:(((( i kupę nerwów do tego.... no nic, znaczy , że pomysł był dobry i popyt jest! Co do tego dziada twojego eMa, to ja swoje zdanie wyraziłam, dopóki się z nim spotykasz, nie wie, jaka świetna baba mu się trafiła i próbuje swoich sztuczek. nie wiem, jaki on jest, mnie się wydaje kompletnie zagubiony i niedojrzały. Poznasz kogoś innego, na 100%. I idź do lekarza, trzeba tą @ wywołać.....
  13. Kozy:) Meggi - a ja wyjątkowo w domu byłam w weekend - mój M wyjechał dopilnować pracowników poza miasto na cały weekend, a ja siedziałam w domu. Miałam takiego lenia, że nie wyszłam z chaty.... posprzątałam, upiekłam ciasto i buszowałam w necie:( Taki smętny weekend miałam! A ty? Ewika - no i dobrze, że od razu przystępujecie do ataku, tak trzymać. I nic się nie martw, to mogą być tylko przejściowe kłopoty:))) Dawaj znać, co i jak:) Chciejka - ale nic nie piszesz jak biznes, rozkręca się? Zwracają się powoli nakłady, czy nie? A dlaczego źle z Mem? Znowu chce dostać ode mnie kopniaka w zad?????:) Pisz nam więcej, bo usychamy tu od braku nowości!!!! Folik, tyś już zdrowa, czy nie???
  14. Hej Babonki, Orcio - wiesz jak to jest z facetami - mniej wiedzą, dłużej żyją. Ja swojemu nie mówię ani słowa o naszym topiku, bo wiem, że też miałby mi za złe, gdyby wiedział, że mówię wam tyle rzeczy, także o nim... I byłoby to naprawdę ekshibicjonistyczne, gdyby nie fakt, że dla czytelników forum jesteśmy anonimowe. Tylko my znamy więcej szczegółow, mamy swoje zdjęcia..... też byłoby mi przykro, gdyby opowiadał na jakimś forum o naszych kłopotach ujawniając nasze dane... ale anonimowo? jak już się dowiedział, powinnaś mu to wytłumaczyć, że tylko kobieta zrozumie drugą kobietę i że jest nam razem raźniej w kłopotach... problem w tym, że teraz prawdopodobnie bęzie nas czytał i nie będziesz mogła się na niego pożalić:) Ewika, kochana - kilka miesięcy temu natknęłam się na posta na kafe o kobiecie, której facet miał w okolicach jednego, dwóch plemników W OGÓLE, a potem ani jednego. Nie wiem, czy w końcu udało się jej zajść w ciążę, ale naprawdę mała żywotność, to nie jest koniec świata. O ile wiem można to w jakimś stopniu wzmocnić je farmakologicznie, może bardziej o siebie zadbać, nosić bawełnianą, przewiewną bieliznę, luźne spodnie itp. Nachodzicie sie prawdopodobnie po lekarzach, ale ja wierzę, że szybko zaskoczycie. W najgorszym wypadku pobiera się plemniki bezpośrednio z jąder.... Ewika, ważne, że są, że produkuje. Ile par zachodziło w ciążę, przy zerowych rokowaniach, w beznadziejnych przypadkach...głowa do góry, minimum 3 diagnozy i bzzzzzz, to jest w tym wszystkim najważniejsze!!!!! Trzymam kciuki, tylko idźcie do jeszcze min. jednego lekarza:))))
  15. Lola, a może to dobre znaki??? lekkie plamienia.... no trzymam kciuki kobieto! a test to raczej niewiarygodna sprawa tak wcześnie! przynieś dobre wieści:)
  16. Kate brzucholku, chodź do nas! Miałaś mnie przeszkolić nt. jak w cyklu zapłodnić jajo strzelając jeden raz:)))))
  17. Lola, ale krwawisz teraz tak? czy były tylko plamki?
  18. Klaudusia, słuchaj lekarza, luteina jest na podtrzymanie ciąży, więc spokojnie:) Lola - ja też tak mam na początku @, najpierw plamienie, potem nic, potem trochę krwi, potem znowu nic. Dopiero 3 dc mi sie normalnie @ zaczyna. Ale nic nie szkodzi sprawdzić:)
  19. Nikamo - jeszcze wczoraj było źle.... ale dzisiaj już się chyba kończy.... mam takie długie i bolesne @, że nawet byłam z tym kiedyś u lekarza, który mi oznajmił, że są takie kobiety które podczas @ lądują na pogotowiu i dostają przeciwbólowo-rozkurczowe domięśniowo. CO MIESIĄC... to ja ma jeszcze lightcik:) i powiedział, że jak zajdę w ciążę to może zniknąć ale nie musi!:(
  20. Nikamo, ja nie wiem co z tą pogodą jest, to dołujące, nie można niczego zaplanować...
  21. Hej Kozy:) a ja mam od rana zły humor, bleeeee, nic mi się nie chce i znowu pada, co to za pogoda jest????:(
  22. a ja też jestem powsinoga - zwiedzać, zwiedzać!!!!!!!!:)
  23. Niki mnie tez boli, uuuuu i głowa:) a nie robiłam takich badań, ja to nie lubię się ogólnie badać...na nic:))) bo jeszcze coś znajdą! ale teraz muszę iść, bo się troszkę zmartwiłam tym.... no nic, humor mam skopany. Klaudusia - pierożki, to jak zjesz, to wsadź resztę do tej szafki naszej, ok????
  24. Nowa - i zobacz babolku, jakie ty masz złe nastawienie, no! Pesymistyczne. jeszcze nie masz wyników, a już mówisz, że będą złe. Nie można tak, trzeba się uśmiechać i iść do przodu, wiesz jaka jest teoria, że ze złym nastawieniem nic nam nie wyjdzie, bo skoro myślimy, że się nie uda, nie przemy, nie atakujemy, czyli nie walczymy i nie ma efektów. Nastaw się pozytywnie,no umówmy się, że to są przejściowe kłopoty i musimy je przeczekać, tak nie lepiej?
×