REA_

cześć Kózki moje:))))) Miałam dzisiaj od rana robotę - ostatnią twórczą i aż mi się łezka kręci, bo dostałam kwiaty od grafików i apel, żebym ich ze sobą zabrała, ale było fajnie, ostatni projekt do mojego portfolio zrobiony:))) Kate Kochana - nie uwierzysz, ale czytałam posty dziewczyn i chciałam do ciebie napisać! jak zobaczyłam twojego posta, to aż dwa razy czytałam pseudonim, bo nie mogłam uwierzyć, sama sie do siebie śmieję! Kochana cieszę się bardzo i gratuluję, zawsze byłaś najszybszą z nas, nawet z kolejną ciążą!!!!!! Nie wiem jak to robisz, ale masz mi to koniecznie wytlumaczyć:))) To nagroda dla ciebie, za te wszystkie wylane łzy. Wiedziałam, że do nas wrócisz, brakowało mi tutaj tego twojego ostrego przytupu i humoru, dobrze, że wróciłaś, dbaj o siebie i pisz często!!!

Baby, jakie ja mam bóle, jajka mi odpadają i to tyle u mnie trwa, bleeee.... moglabym nie mieć @ przez kilka miesięcy, cha cha idę do domu wcześniej - trzymajcie się:)

Orcio - przykro mi, ale Annolia ma rację, lepiej jak tak się dzieje, jak natura decyduje.... też tak miałam raz, jestem pewna na 99%, ale nic, dziuiemy dalej:))) Annolia - niestety nie mam konta na NK, czasami zaglądam od znajomych, wyślij mi swoją fotkę na maila to się odwdzięczę tym samym...

Anka - to rozpieszczaj się ile wlezie:)))) Nikamo, no własnie, w owu rośnie napięcie!:) u nas chyba....co? problem polega na tym ,ze ja myślę, że my nie gotowi..... ja się boję chyba zmian za bardzo, i dlatego nie napieram, spokojnie sobie dziubię:)))) dziub, dziub:))))

a z tą kanapą to wiesz jak jest..... tak chce chyba los, że koty drzemy w owu:))) i nie wiem czyja to wina, tak ma chyba być! ja nie jestem niecierpliwcem i mam dużą odporność na niepowodzenia, chociaż coś tam mi się tli głupiego w stylu: może jestem chora, może nie mam owu, może, może..kołacze się ale zaraz znika. wierzę w to bardzo, że jak będę super gotowa - jak będziemy - to to się poprostu stanie, a teraz kompletnie nie mam na to wpływu.... więc wyganiam gościa na kanapę, jak mam ochotę, cha cha:))))

Beatka i to jest zdrowe podejście, mniej wiesz, spokojniej żyjesz. Nie musimy znać wszystkich klinicznych przypadków i odchyleń od normy. Tak trzymaj:)

Anulka, nic się ni bój, będzie dobrze, wszystkie moje koleżanki miały krwawienia, po 2 tygodniach zwolnienia i leżenia w łóżeczku, śmigały normalnie do pracy. Najwyżej będzie mału urlopiczek:)))) Co to komu szkodzi:) A ta Pati to nas czyta....wyłaź kobieto, bo się zaweźmiemy i nie będziemy nawoływać!:)

och NIkamo, w dwa dni żołnierze zdobędą ten szczyt:) Masz tak jak ja, z tą różnicą, że mój M wyjeżdża do salonu na kanapę:))))))))))))))))0

Anka, a jak z tobą? co lekarz powiedział?????

No Folik, a ja to mam jakies opory w dotykaniu brzuszków, tak jakoś nie wiem....ostatnio dotknęłam i jakos mi było dziwnie i nie potrafię tego wyjaśnić..... Nikamo, a jak tam twoje staranka????

Foliku, u mnie ulewa jak nigdy.... szaro-bury świat....

Beatka - wiesz, jak to jest. Jak się @ spóźnia, to mamy strach w oczach, że nie teraz, że kiepski moment, że finansowa klęska, jak dostaję @, to jest smutek.... Ale jak nie ma bzzzz, to jak ma być BBBBBBBB

Hej Babolki!!!! Klaudusia - wiedziałam, że to bździągwa niedouczona. Napisz mi jej nazwisko, jak obiecałam, tak uczynię. A twój M powinien jej zdjęcie usg pokazać, nieukowi! Bardzo się cieszę!!!! Meggi - jaka komora kochana?????:) Vidiusa - zapraszamy do nas:) a dlaczego dopiero od września? to trwa troszkę dłużej, niż się planuje! Opowiedz nam coś o sobie i WPADAJ:))))) Orcio - no tak, jak się robi testy tydzień przed niecierpliwcu, to potem nie wiadomo, czy wyszło, czy nie. Nierobimy testów przed terminem @ babolu, lepiej wpłać na jakieś konto charytatywne:) ale wiesz, te nikłe kreski często się sprawdzają! Lola - jakie ty masz te testy? jakiej firmy i który dzień wychodzą pozytywnie. jak je zbierasz, to wybierz ten z nagrubszą kreską testową, tylko cholera jesteś za blisko @ juz, coś ta druga faza jakby za krótka..... Folik, jestes???

no widzisz Folik co jest cisza jak makiem zasial.... nic tylko brać Nikulam i pic:)))))))))))))))))))))))

no i gdzie reszta się podziała? Pati trzyma nas w niepewności, tak??? wychodź z nory i dawaj te poziomki, spada mi cukier:)))

Foliku - nie wiem dlaczego się przesunęła @, ale już jest ze mną ze zdwojoną siłą:))) Anka - leż plackiem i już:))) mam nadzieję ,ze wzięłaś urlop?

i innych gniotów miało być:))))

Witam nowe staraczki, mam nadzieję, że rozgościcie się u nas na dobre:))) ja mam straszną @, dostałam ją z 5 dniowym opóźnieniem, umieram dosłownie! Jak zawsze mój M zaskoczony, że po jednym strzale nie ma fasoli i oczywiście mocno zmartwiony. Powiedziałam mu, żeby się brał do roboty lepiej, bo sama się nie zapłodnię:))))) mieliśmy bardzo fajny weekend u rodzinki eMa, bardzo serdeczni ludzie, objadłam się jak mops (na tę moją dietę), dzisiaj jestem jedynie o herbatce! Co z naszą Pati się dzieje? Brzuchatki - ja was proszę bardzo o jedno - dla dobra waszych przyszłych pociech: NIE CZYTAJCIE ZA DUŻO ARTYKUŁÓW O CIĄŻY. ZAKAZUJĘ WAM KATEGORYCZNIE CZYTANIA O CUDZYCH NIESZCZĘŚCIACH I CHOROBACH. TO SIĘ ZDARZA, TAK, ALE SĄ TO JEDNOSTKOWE PRZYPADKI, KTÓRE WAM SIĘ NIE PRZYTRAFIĄ, A PRZYSPORZĄ TYLKO STRESU, KTÓRY ODCZUJĄ KIEŁKUJĄCE FASOLE. ZAKAZUJĘ I BĘDĘ SUROWO KARAĆ OPORNE CZYTELNICZKI! to jest nie do pomyślenia, jak można sie katować! taki sam stosunek mam do programów typu uwaga i inne gnioty. Mamy za wiele swoich problemów, żeby dołować się jeszcze cudzymi, nakręcanymi przez media. ZABRANIAM!!!

Hej Babolki:))) Klaudusia - ja jestem pewna na 100%, że w twoim brzuszku jest wszystko w najlepszym porządku. PEWNA idź do normalnego lekarza, niech zrobi tobie normalne usg i zobaczysz, że wszystko bedzie dobrze!!! a do tej kwoki, to eMa wyslij z dobrymi wynikami, niech jej tym rzuci w twarz. nam prześlij imię i nazwisko tej Pani, to obiecuję ci, że spędzę kilka dni na wszystkich forach wysyłając odpowiednie rekomendacje:)) jestem z tobą!:)

Babolki, życzę udanego długiego weekendu:) Opocznijcie, porwijcie gdzieś swoich eMów, pobawcie się z dzieciakami i zróbcie sobie urlop od kompa. ja tak zamierzam do poniedziałku:)

a 6 mcy to naprawdę jest krótko, uwierz mi

ja robilam testy przez 2 mce, wyniki pokrywaly się z objawami fizycznymi kiedys nawet podawalam dokładnie, jak te testy się nazywały niedrogie i uważam, że dobre. 2 mce wyszły mi w tym samym dc wiec uznałam, ze działają. teraz już sie nie chcę stresować i ich robic, już wiem kiedy zostaje tylko celowanie:)

Nowa co 2 dni uważam ,ze jest rozsądne. a testy jak juz kupilas mozesz zrobic, zobaczysz kiedy mniej wiecej jest owu

wlasnie ja zakazuje macac i wkladac tam paluchy, zwariowalyscie z tymi szyjkami czy co? to lekarz wziernikiem sie moze pomylic, a wy paluchami chcecie namacac i okreslic....? bzykac i tyle Nikamo, daj nowej orzechowke, bo pierogow juz nie ma '

nOWA - no w końcu jestes Testy - dwa identyczne - w ciagu 48 godzin pojawi sie owu.... dzialac dzialać. cos w nich jest chemia sie nie myli, chociaż lekarze są sceptyczni. Uwaga może być pozytywny kilka dni, to oznacza, ze stężenie jest wysokie, bzykac , bzykac i sie nie martwic!!!!!