REA_

Ance dam te umowy, mowila, że dobra z anglika jest. Anka, na poniedziałek potrzebuję, no! Foli, masz napij się, bo się znowu obrazisz z znikiniesz.....

No dobra, dam tobie kilka, skoro wróciłaś w nagrodę, FOLIK i DRYNKA tobie naleje jeszcze jednego ,a co!!! już po:) umowy po angielsku mam analizować, toż to ja tylko o pogodzie potrafie i chłopach:)))) cha cha

no i pieknie, o moich pierogach się dyskusja wywiązała. jak to, przecież ja sobie pierwsza zamówiłam!!! A Folik, to ona obszuka wszystko i znajdzie, jak ja będę wtedy z bruksela rozmawiać i sie pocić, pracowników bronić, a ona bedzie moje pierogi palcem popychała...... M_M ja ciebie proszę, dobrze je schowaj i obwiń może w jakiś ręćznik, coby zapach był nie tak intensywny, bo ja będę głodna, jak się tam nakrzyczę:)))))

M_M dobra, tylko schowaj, bo Folik po węchu idzie za żarciem i może znaleźć.... a co w dlugi weekend mogę sobie pozwolić. pierogi to jedyna rzecz, ktorą mam opory gotować. zawsze mi ciasto z twarde wychodzi, M_M dawaj przepisa:))))))

Brzuchatym nie propozuje... M_M już piąty, ludzie, dla mnie czas stanął w miejscu, jeszcze pamiętam jak razem balowałyśmy, a ty nas tak załatwiłaś....... no moja koleżanka z roboty tez w piątym i już jest banieczka mała, też dopiero teraz widać.....od 3 tygodni.. gdzieś drugiego? ja muszę szybko!!!!!

M_M to ty niezłą figurę musisz miec... moment, czy ty mi swoje zdjęcie przesyłałaś??? leje, Folik, Orcia się zwinęła - pijemy same? halo, komu, komu drynka???

Babole, ale musimy sie szybko upic bo o 14:00 mam znowu telekonferencje i potrwa to z godzine min szybkie rozdanie, lece po gin

Folik ,foszyco, wiedzialam, że wrócisz:)))) z nowym cyklem, cha cha M_M o treść, bardzo obrazowo piszesz i widzę to oczami, jak ciebie kopie maluszek, fajnie sobie to wyobrazić... jak to, jak każdy rodzaj i dużo poproszę!!!!!!

no dobra, to po herbatce i pod pierogi może ginu z tonikiem? dostałam łapówkowy GIN i zaraz moge polecieć po tonik, co wy na to?

PIerogow, mnie dajcie, duuuuzo, o tak!!!!

M_M to zachodź do nas częściej, bo dobrze mi się ciebie czyta:)))) Orcio - herbatka u tadka:)))

a bez fasolki mozna???

Hej Kozy - róbcie te testy, po co się nakręcacie, zaraz wam dhlemi powysyłam, bo się widzę nie kwapicie. Ja dzisiaj mam telekonferencję, bo jestem członkiem międzynarodowych związków zawodowych - będą zwolnienia i dzisiaj cały dzień siedzę na telefonie. Odezwę się później:)))) TESTY!!!!! Ja wiem, że to miło pobyć w niepewności, ale przedłużacie sobie tak cykl!!! DO ROBOTY!!!!

Pati ja miałam już wsszystkie objawy - sikanie też. Najtrudniej dl amnie było wywołaś objaw mdłości, ale po kilku miesiącach i to się udało, cha cha:)))) nie sugeruj się niczym, zrób jutro test jeszcze raz i już:) bo jeszcze inne objawy dojdą - powiększenie piersi i brzucha:))))) potem cięzko będzie to zbić:))

Lola - a jak zamkną, to nie bedziecie szukać innej pracy? wiesz jak to jest, to jest jak nałóg... i ludzie się boją wracać, nie chcą gorzej zarabiać...i koło się zamyka... ale dobrze, że o tym myślicie! Anka - to masz farta koleżanko, dzwiganie na komputerek zamienic...cha cha. a eMy wasze, co robią????? budowlanka??? Pati - ten wynik jest miarodajny, o której godzinie zwykle robiłaś pomiary, pod warunkiem, ze nie wstawałaś po pierwszym Pati ale nie rozumiem, 30 dc testowałaś, a w który miałaś mieć 2 planowo??

Beatka - to masz ich wiecej?:) faliste? wiesz, chcialy wolnosci troche.... ja swoje wypuszczalam to na talerzach siadały, potem mialam kanarki.... te to juz oazy spokoju, a jak spiewaly!!!

Anka to masakra jest jakaś..... a jak na recepcję trafiłaś???? mówisz dobrze po angielsku??

Lola, pewnie przyjeżdżajcie, to smutne siedzieć w tej mgle ciągle sami, tutaj wiesz jak jest, biedniej ale weselej:))))

Nikamo, zależy od tego, jak długi masz cykl??? A Pati, Betti, Klaudia - dałybyście mi namiar na jakieś fajne gospodarstwo agroturystyczne, jaknajbliżej mnie, gdzieś może pod krakowem, jak macie. MNie to się marzy taki tydzień na wsi, dużo lasów, może jakieś jeziorko, konie. wolę to niż afryke:)))))))) macie? zlatałam całą europę, rosję, afryki trochę, a polski nie znam wcale. nie byłam w bieszczadach, na mazurach, a na wschodzie najdalej to w warszawie:))))))))))

Lola, uważaj na niego, to jest jedna z tych rzeczy, którą jak raz uszkodzisz, nie da się naprawić, a ból jest najgorszy na świecie!!!! Betii - ty przywiąż sznurkiem, albo tasiemką te ruchome drzwiczki, najlepiej rzemykiem nie przegryzie cwaniara. i co lata po domu????:))))

co do poziomek - baby ze wschodu - wam zazdroszczę.... macie targi, ryneczki, grzyby napewno... u nas tylko w hipermarketach są warzywa od globalnych dostawców, i małe warzywniaki, które zaopatrują się na giełdach warzywnych..... poziomki to ja sobie mogę w atlasie przyrodniczym zobaczyć.... kiedys jeździłam do rodziny na wieś to też mieli czasami... to kiedy jest pora na te moje poziomki - teraz?????

Ja was dziewczyny na obczyźnie podziwiam - naprawdę - chylę czoło!!! Tak ciezko pracujecie... ja tak na siebie patrzę za tym biurkiem. lunche, narady, czasami samolocik jakiś, naprawdę podziwiam!!!!!!! Lola, Ania... kogo my jeszcze mamy za granicą? Kate była....a Nikamo ty jesteś w pl??

Lola, to jak ty dajesz rade??? to jest praca dla kobiety? a chłop jakiś nie może dzwigać, babo, ty musisz dziecko ponosić, oszczędzaj te kręgosłup!!!!!

i niech on dobrze poszuka, bo ono tam jest, schowane pod fałdkami ale sobie grzecznie czeka :))))) dawaj nam znac co i jak....

Betti na którą masz tego gina???? zobaczysz dzisiaj bedzie wielkie kołatanie!!!! serducha wielkiego !!!!!!