REA_

dobra baby ostatnie rozdanie, dawać szkło!

Baby, nie mogę być autorytetem w sprawie dnia matki, ale wypadałoby złożyć życzenia, oficjalnie to matka, tak sie powinnyście zwracać. jeżeli chodzi o jakiś prezencik to chyba razem z emem, jakby dołączając się do jego życzeń, osobno byłoby mi głupio, szczególnie jak napięcie między wami jest. nie wiem, nie znam się, ja teściowej nie mam i sie nie zanosi:)))) komu likieru, bo sama wypiję?

o nie, myslałam, że wieczór na wesoło planujesz, posiedzę sobie w domu lepiej:)

Nikamo, a co za imprezka? mam szykować kieckę??:)

Nowa tobie to dobrze, spać możesz sobie, drzemki ucinać... a my, w biurach pozamykane... i chcesz bobaska płaczącego, nieprzespane noce???? ja też:) masz kieliszeczek? o masz, dobra, spróbuj najpierw, czy będzie tobie smakowało, specyficzne jest

Nikamo, ty mi rzuć tylko styl, albo zdjęcia jakie się wnętrza tobie podobają, a ja już coś znajdę. włoskich producentów mam w paluszku, kilka razy w roku na targi wnętrzarskie jeżdżę, tom obcykana:) ja teraz odbieram mieszkanie i mam problem, bo wszystkim znajomym urządzałam, a sobie nie mogę niczego wybrać.... no tak to jest, szewc bez butów! komu dolewka? ja mam dwie butle, a nas tak mało schlejemy się! kto nas odwiezie? ale u mnie leje, oberwanie chmury!

a ja pinda nie wiem, czy ty chciałaś chlać, czy meblować:))))) komu jeszcze, kufel pełny! ja spokojnie w ...kubeczku włosi nie wiem jak to robią, ale ta cytrynówka jest taka mleczna, skondensowane mleko dają, że taka gęsta, czy zółtka? mniam:)

Nikamo, nie wiem jaki masz styl, ale to jest najnowszy trend: na początek mój ulubieniec łazienkowy: www.devon-devon.com www.alessi.com www.gessi.it dalej - salon, sypialnia: www.ipe.it - projektant Roberto Cavalli www.alf.it - łóżka, sofy www.alivar.com www.zanaitalia.it www.softline.dk www.arrex.it - kuchnie jak się tobie spodoba, to mam jeszcze kilkadziesiąt:)

Baby, a ja siedzę na zegarku. od wczoraj postanowiłam nie robić NIC, kompletnie. trudne to jest 9 godzin, ale na razie buszuję po sieci. która urządza do, niech sie do mnie zgłasza, mam kilka fajnych stronek mocno designerskich

no babolki, ja zapomniałam o likierze. komu, bo nalewam! a gdzie Folik? Ferminka - co jest z tobą dziecko? zafasolowana i już uciekasz???? proszę bardzo do nas!

Nikamo, Beatko, pewnie, że nie wszystkie przeoszą chorobę, ale możemy trafić na tego wybrańca, prawda? Beatko - dezynfekuj jej to miejsce i jak tylko pojawi się jakieś zaczerwienienie dookoła, to natychmiast to lekarza. ja brałam bez objawów 2 antybiotyki moja lekarka powiedziała - dmuchać na zimne i drugi raz zrobię tak samo.

Nowa polecam się na dołki, jak ja wpadnę, to będę dzwonić do ciebie:)

Beata, co z konował! tyle sie mówi teraz o tym. to już mógł to sam zrobić, dupek jeden. a antybiotyki dał? przecież to jest takie niebezpieczne. zadzwoń do innego lekarza, ja u nas w przychodni odrazu dostałam antybiotyk, przeciwko boreliozie, co jak co, ale ryzykować taką chorobą niechciałabym. wiadomo leki są szkodliwe, ale u nas dają od razu antybiotyki i idzie się potem do kontroli. ja nie wiem, jak to jest, trąbią cały czas o tym w TV, że niebezpieczna, że lekarze nie diagnozują, a tu takie dupki jeszcze samemu każą wyrywać. Beata nie chcę ciebie straszyć, ale to nie jest takie nic. idź do innego lekarza.

Nowa ty myślisz cały czas o towarzystwie dla małego. przecież połowa rodzeństwa jest z tak różnym wieku i zajmują się młodszymi tak ładnie. Przecież to nie gra roli i tak naprawdę. Jak mniejsza różnica fakt lepszy kontakt w zabawie, ale też niedogodność, bo jedno nie popilnuje drugiego, jak większa różnica, to masz dodatkową pomoc a i tak więź sie tworzy bardzo silna. Pamiętaj jeszcze, że młodsze dziecko gorzej może zareagować na nowoprzybyłą konkurencję, będzie zazdrosne.....starsze dziecko więcej zrozumie i będzie chciało pomagać i opiekować sie młodszym... za każdą opcją stoją plusy. nic się nie martw, nie licz synkowi latek tylko spokojnie działaj:)

Anka, wiem jak to jest z nienormowanymi godzinami w pracy, jadłam byle co i kiedy mogłam, na stojąco, bo zawsze się spieszyłam. teraz na starość zaczyna się o tym myśleć:))))) Nowa - o tempie brzuchatki muszą się wypowiedzieć. A synek, 3 lata, to jeszcze niewielka różnica, spokojnie, macie jeszcze dużo czasu:) Lola - no to gratuluję zapału, ja w weekend też sobie nie pożałuję ruchu, ale nie wiem co z dietą. śmiesznie, bo w tygodniu jak jestem w pracy jeść mi sie nie chce i jakoś się trzymam, ale nie mogę zmusić do ćwiczeń, w weekendy cały czas coś robię, a to rower, a to jedziemy w góry, na żagle, więc ruchu mamy dużo, ale za to zjeżdżają się znajomi, grillik, ja piekę zawsze ciasto, to wpylam, wieczorkiem alkohol czasami, też puste kalorie, chyba nigdy nie schudnę. Chudłam mocno tylko jak miałam problemy sercowe, w innych przypadkach ciągle miałam za dużo tych kilogramów!

umyjcie sobie kieliszki o 12:00 rozlewam a jest dobra, z włoch, oni tam robią najlepsze i jest jeszcze likier z poziomek: Fragole, to jest szok, niesamowity smak mocnej wódy ze słodyczą owoców, które leżą na dnie butelki, pycha, ale te butle opędzlowaliśmy na początku:)

Anka, ty zadbaj o siebie trochę. Nie wysypiasz się, nie jesz napewno regularnie przez tą robotę, jak ty masz fasolę zdobyć, co? naleję tobie podwójnie, może sie zwolnisz i pójdziesz odespać.... A Beata, żyje nam, czy nie? jak tam płuca? masz leżeć pod kołdrą, z tym paskudztwem nie ma żartów, nie ma! Folik, ja nie wiem, ja bym się bała, a miesiąc ciebie nie zbawi przecież. podobno antybiotyki bardzo długo wydalamy, nie wiem, twoje ryzyko. poczytaj o tym, a najlepiej zapytaj lekarza. To co bedzie na pierwszy obiadek i czy jestem zaproszona, dziękuję, przyjadę z moim wielorybem!:)

a ja mam dzisiaj cytrynówkę:)))) Folik ty odpadasz, musisz sie wyleczyć, chyba, że tylko dam tobie dzioba zamoczyć. teraz to tak głupio pić z samego rana, alae od 12:00 przyjmuję zamówienia. Niki, chodź, pijemy:)

Folik, no i dobrze, chłop odpocznie i zatęskni:) jakby miał po zeszłocyklowym maratonie teraz znowu fechtować, to mógłby nastąpić kryzys w związku!:))) no to lecz się, weekend się zbliża, trzeba odpocząć, a nie chorować!

Hej Babolki!! CHmurka, jak będziesz polerować paznokcie, piłować je papierowymi pilniczkami i malować chośby jedną warstwą bezbarwnego lakieru, powinny się wzmocnić. Lola - ja wczoraj poleciałam do domu i znowu nic nie poćwiczyłam.....no z eMem trochę wygibasów, ale to nie były brzuszki:))) jutro sobota, więc rowerek i więcej ruchu! Nie wiem, czy to tłumaczenie, ale jak wracam o 18:00 do domu, ugotuję obiad i odgruzuję z grubsza chatę, nie mam ochoty już na nic. Powinnam wstawać 30 min wcześniej i ćwiczyć rano, może tak zrobię. A wczoraj upiekłam ciasto bo mieliśmy gości i oczywiście chapnęłam kawałek..... nie wiem co to będzie latem, jak tu się rozebrać.... no nic, dzisiaj jem mało... Nowa - trzymamy kciuki, żeby te objawy nie były sugestywnymi, ale pamiętaj, że nic się nie stanie jak się okaże, że fasoli nie ma. spokojnie, nie zaszywamy się, wypijamy sobie winko i czekamy na następną owu, tak? grzeczna dziewczynka. Ja tobie tylko powiem, że im dalej w starania czasowo, tym mniej mam objawów. Przerobiłam już wszystko, a teraz wiem, że jak ustrzelimy to jajo, nie będę czuła kompletnie nic. Także spokojniutko sobie działamy i się nie stresujemy, bo nas nic nie goni, tak?????

no i co babony, teraz was nie ma? Chmurko - poczta!

a chmurko, zrobiłaś coś na swoich szponach? ja jestem baby, ale cały czas ktoś do mnie dzwoni, a zaraz wychodzę z tej NORY, fuj!!!

pazurki zawsze takie same french rules:))))

Lola, mój ma to samo, jak się zaczęłam odchudzać, padło pytanie: a może ty kogoś poznałaś??? Chmurko - zaraz wysyłam. No widzę, że się przebudziłaś i wstałaś.... to dobrze, no widzę trochę więcej energii:)

Lola, a jak twój M, ma nadwagę, czy nie? jak tu zmusić chłopa do schudnięcia, żeby go w kompleksy nie wpędzić...?