REA_

i w tamtym cyklu owu mogłaś mieć 16 lub 17, ok 24 do 36 godzin. (czasami liczy się dwa dni) po pozytywnym teście, trzeb liczyć, że 15 też był pozytywny

w tym cyklu cały czas negatywne, ale pod kresce testowej widać, że coś się dzieje i idzie do góry. ogólnie w tamtym cyklu uznałaby za pozytywne tylko 14 i 15 (14 krecha jest grubsza i ciemniejsza), a tym to będzie za 2-3 dni, więc może i cykl się wydłuży trochę a może spróbujesz dla odmiany moich testów? firma AI DE DIAGNISTIC CO, chińskie, ze znaczkiem CE, zaaprobowane przez FDA, firma dystrybucyjna ze szczecina, kiedyś podawałam namiary...

Folik - 14-15 były pozytywne w poprzednim cyklu

babole a mnie przez ten tramal wczoraj się zrobiło źle. spałam cały dzień z kilkoma przerwami, miałam jakieś halucynacje, wstałam o 22:00 na chwilę i poszłam znowu spać, wstałam dzisiaj 0 8:00. nie będę brać tego tramalu, bo z tym moim antybiotykiem to niezła bomba musiała się zrobić i nici chyba z osłonowych, bo mam jakiś beżowy, grudkowaty śluz, chyba po lekach więc nie jest wesoło... a głowa jak bolała, tak boli.. juz dawno nie byłam taka chora!

nowa - pacam cię w łeb:)))))) chciaż do mojego porodu w wodzie to jeszcze trochę;)

Foliku, ty nam tu oczu nie mydl, bzykać się tobie chce i masz rację!!! bierz tego chorego w obroty i siup pod kołdrę, dosyć tych ulg!!!

no powinnyście obydwie pracować w marketingu:)))) już widzę, jak niektóre niezamężne Panie ściągają z policzka zabłąkaną łezkę:) no tak potraficie zareklamować małżeństwo! no dobra, za waszą poradę biorę ten pierścień z kilkukaratowym brylantem z białego złota, ale potem będziecie mnie z opresji ratować, jak mój narzeczony zacznie ślub planować niebawem! o ile się nie przestraszył....;) bo ja też ptrafię reklamować, ale i zniechęcić, cha cha

a już jabardziej podoba mi się wizja hawajów:)))) nikulam, to naprawdę dobre jest! już siebie widzę w sukience z traw, ALOHA!

no dobra, z tym pierśionkiem to nie jest takie ostateczne, więc wezmę...... ale tak go tymi kosztami przeraziłam, jaką mam wizję, że albo kredyt załatwi, albo mam spokój na kilka następnych miesięcy:))))))) na razie to myslę, że mam spokój, ale będę was informować, w końcu moja koleżanka nosi zaręczynowy już 7 lat i zanosi się na więcej:)

mnie się wydaje, ze ja zawsze byłam przyzwyczajona do super niezależności. od 17 roku życia mieszkałam sama, sama pisałam sobie zwolnienia ze szkoły, gotowałam itp. byłam zdana sama na siebie, to oczywiście źle wpłynęło na moje późniejsze stosunki z facetami, bo dalej byłam sama, nawet będąc w związku. dopiero mój M (czyli dla mnie mój mężczyzna, macho men:)) mnie trochę odblokował, zmienił,ale jednak jakaś część mnie jest dalej sama i nie zgadza się na całkowite wrogie przejęcie!!!!

do tej osoby, która o hospicjum wspomniała: zawsze ignoruję takie posty, ale nie przenoś na ludzi swoich smutnych doświadczeń, to o czym piszesz to wyjątki, które mogą się przydarzyć tylko w aspołecznym środowisku, do którego najwidoczniej należysz. Regułą, normą jest to, że zdrowi psychicznie ludzie chcą mieć dzieci i jest to dla nich sensem życia. Przykro nam wszystkim, że jesteś w mniejszości, a swoje mniejszościowe poglądy zachowaj dla siebie, lub stwórz specjalny post dla takich dewiantów jak ty, tam napewno znajdzie się kilka osbó, które tobie przyznają rację. to nie jest miejsce dla ciebie, a z takimi ludźmi jak ty tylko wyjątkowo i w takim tonie wypowiadamy się i tak robiąc ukłon w twoją stronę. kłaniamy się nisko i nie zapraszamy więcej.

M_M - już wszystko sobie wyobrażam, ale nigdy, przenigdy czyjegoś nazwiska. czułabym się jakby mi ktoś zabrał połowę życia i wstawił do innego filmu..... nie czułaś się tak M_M?

Foliku, śniło mi się, że pisałaś nam, że robiłaś test...nie pamiętam dobrze, ale był chyba pozytywny, bo tak sobie pomyślałam, śzkoda, że nie razem.... także, mam nadzieję, że wczoraj było ostre i długie bzyttttt:)?

Hej Kozy, wstawać!!! Nikulam, ten hawajski pomysł bardzo mi się spodobał, taki ślub mogę mieć:))) tylko oświeć mnie jakie on ma skutki prawne w polsce? czy ma w ogóle? M_M - jakoś nie mogę tego przetrawić, wiem, że nie chcę tego i już - chyba, że na niby na hawajach:)))) wczoraj miał focha małego, ale potraktowałam go żartobliwie, powiedziałam mu, że powinien jeszcze pobyć kawalerem, jest przecież w kwiecie wieku. powiedziałam mu też podstępnie, że jeżeli muszę mieć ten slub, to ma być z pompą, powozem i wszystkim naj - a przecież teraz nas na to nie stać..... zmarszczył czoło i teraz myśli, cha cha w jednym wypadku z tą jego religijnością wykręt mi się nie uda - jak zajdę w ciążę, chociaż, sama nie wiem, mam dar przekonywania:))))) babole wstawać, ale już:)

mnie znowu śpik bierze, kurczę, jestem jak warzywo... Folik, wysłałaś to zdjęcie?

zasuwamy ostro:)))) ja mam ciągle straszne bóle głowy, ale mam przciwbólowe pod ręką. wpisz się w tabelę, jest gdzieś kilka stron wcześniej - skopiuj i wstaw siebie, tam na dole masz nasze wszystkie brzuchatki:)

wyślij mi mailem

i Folik - bzykaj się:)))) szkoda cyklu:)))

Foliczku na zdjęciu może to nie wyjść, bo to różnica odcienia, ale spróbuj. najważniejsze dla ciebie, jak będzie ciemniejsze od kontrolnej, to jest znak, że idzie do góry i tyle, pozostałe dają znać, że coś się zaczyna dziać w tym temacie

dlatego uważam, że masz ruchome te owulacje, może ze względu na pcos? nie wiem. pamiętaj, że ostatnio miałaś różne długości cykli, a to samo się tłumaczy. wydaje mi się też, że te testy nie reagują na pcos, nie u ciebie, awet jeżeli dobrze odczytujesz wynik, to 4 dni dwóch krech jest całkiem normalne. wydaje mi się, że będziesz miała owu ok. 19, bo jeżeli pojawiła się druga krecha, to zaczyna się pikowanie. o ile dobrze odczytujesz wyniki testów...

obstawiałabym u ciebie 16-17 dc, ale to może według mnie być ruchome.. poprzednio miałaś 4 dni pozytywnych testów - tylko trzeba je dobrze odczytywać: czy kreska testowa była ciemniejsza od kontrolnej wtedy? ja uznaję za pozytywny jak testowa jest dużo ciemniejsza, wtedy wychodzą mi 2 dni pozytywnego z testową taką samą jak kontrolna, drugiego dnia jest ciemniejsza i na 3 dzień już jest negatywny a jak teraz te testy - pokazują jedną krechę? to oznaczałoby, że jeszcze kilka dni (ze 3-4) przed owu

Foliku, tylko przy tym twoim pcos mogą być testy owu mylące..mogą wychodzić pozytywnie cały czas

Foliku, wezmę i co dalej, jak zacznie się ustalanie daty, to co wtedy, wtedy odmowa spowoduje wojnę, kurna nie wiem. czy jest na sali babka, która ma taki problem, albo miała? jak to zrobić, odmówić, żeby chłop się nie wkurzył, ile sie da zwlekać??? a z tą twoją temperaturką - poczekaj jeszcze, wydaje mi się, że masz ruchome te owulacje. ja mam 19-20 dc, czasem 21, więc jeszcze poczekaj... a on może być bezowulacyjny także.... nikt nie powiedział, że owu będzie zawsze tak samo w każdym cyklu... u mnie są wahania o 3-4 dni nawet

ja nie wiem, jak sie zachować w tej sytuacji teraz. on jest religijny, ja wcale, on chce ślub, ja nie i to kościelny, ludzie, jak ja nawet bierzmowania nie mam!!!! tak naprawdę to teraz nie trzeba ślubu, nazwiska nie zmienię, majątek można zapisać jako współwłasność, przy dziedziczeniu testament, a on chce i już! uparty jest jak nie wiem!

leżę, bo dzisiaj rzygałam, w głowie mi się kreciło i cały czas spać mi się chce, ja tego tramalu nie biorę, to nie wytrzymuję bólu i kółko się zamyka