Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

REA_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez REA_

  1. nikulam - spoko wodza, jak mówi mój kuzyn 8 letni:) my nie damy rady? przestań wyniki czytać, niech sobie "doktór" poczyta, zapisze co trzeba i już, ty lepiej na jakiej sałatki daj, albo jagód!
  2. no jagód nie posiadam:) ale mam apetyt i zjadłabym pierożki z jagodami, albonaleśniki! mnei też tu wkur... - gdybym tu nie miała jako takiej niezależności i małych chodów na górze, spieprzałabym gdzie pieprz rośnie! ale widzisz leniwa jestem jednak i sobie tu cicho siedzę! czasami tylko krzyczę....
  3. Foliku, nie chce mi się pracować, co robimy? ploty, idziemy na spacer, czy jemy znowu?
  4. powiedz mi lepiej, co mam brać na to, bo się odwodnię całkiem.... a ja mam w apteczce wiesz siemie lniane, śliwiki suszone..... po tym będzie gorzej zrobiłam sobie miętówkę - ble, ohyda, fuj
  5. nieee, zero odczuć, jajników, śluzów - nic, nic nie boli, tylko cycki, ale to od owu nic z tych rzeczy moja droga:) poza tym, w tamtym przypadku o którym mówisz, jest raczej trodniej, niż łatwiej słyszałam.... bleeee, bulgocze mi coś, a gazociągi, ohohoho
  6. no dobra, usprawiedliwiona jesteś... Foliku, a ja od niedzieli mam jakby tu powiedzieć ....problem z toaletą. Chyba się czymś strułam, bo zawsze mam problem w inną stronę. Jakieś miętowe herbatki muszę chyba... matko, mam nadzieję, że to nie jakaś grypa żołądkowa, o nie! Bleee, ale brzuch mnie nie boli, ani głowa.... ale mam ślinotok - o wydzielam płyny dwoma ujściami:))))) fuj! to jak z tymi wykresami? mierzysz tempkę codziennie? i co długopis i kartka?
  7. M_M - panie sobie pofolgują trochę.... mój mnie az tak nie wnerwia, chociaż.............. :)
  8. Folik, Klaudia a co wy niżej nie chcecie zejść? dalej, owu nie trwa 3 tygodnie... babole jedne
  9. Animonda - a zrobisz test owu? 4 tydzien dopiero, ale jaja:))))))) jak M zareagował?
  10. Foliku - jakie te wykresy eleganckie, fiu fiu! jak do pracy magisterskiej:) Lusia?:))))))))))))))))
  11. mfigielku, wiem, wiem zjechałam i miałam rację! bo nie robimy testów! chodzi mi teraz o to, że mamy kolejny objaw jakby - bo typowo niegatywny test jest jedna krecha. jak pojawia się bladziutka oznacza, że coś się zaczyna. ty ją masz, więc wykrywa słabe stężenie i według mnie to się zgadza.....gdybyś miała 1 krechę obaliłabym teorię! ja zrobiłam owu w 22 dniu, bo przez 4 dni nie robiłam i chciałam się upewnić, że nie mam już owu - negatywny jak w mordę strzelił!
  12. nota bene - babka, która miała pozytywny wynik po 6 dniach od owu była w ciąży mfigielku, zrób nam eksperyment!
  13. Foliku i jeszcze dla ciebie w sprawie kilkudniowych pozytywnych testów owu z powyższego tekstu: Warto tez pamietac ze test owulacyjny wcale nie wskazuje maksimum stezenia LH. On tylko stwierdza ze stezenie LH przekroczylo pewien zalozony przez producenta prog więc, mogą wyjść pozytywnie, po mogą poza prób wystąpić. w każdym organizmie masz inne stężenie w trakcie szczytu, a próg producenta jest jeden. dlatego niektóre z nas mają jeden dzien pozytywnych testów, inne kilka o tak wymyśliłam:)
  14. babolki, porzućcie smutne tematy.... zróbmy eksperyment - powstało pytanie, czy testy owu mogą wyjść pozytywnie po owu, znalazłam taki tekst: Hormon kosmowkowy HCG ma bardzo zblizona budowe do LH stad testy owulacyjne daja w ciazy pozytywny rezultat ale jesli jestes w ciazy to na owutescie wyjdzie plus co nie oznacza ze kazde pozytywne wskazanie testu owulacyjnego mozesz uwazac za potwierdzenie ciazy. Warto tez pamietac ze test owulacyjny wcale nie wskazuje maksimum stezenia LH. On tylko stwierdza ze stezenie LH przekroczylo pewien zalozony przez producenta prog. Czesto dziewczyny obsrwuja pozytywny wynik testu owulacyjnego przez kilka dni co oznacza ze zwyczanie dlugo utrzymuje sie u nich wysoki poziom LH. Bywa tez i tak ze poziom LH rosnie ale z jakichs powodow procedura jajeczkowania zostanie przerwana i po peneym czasie organizm ponownie do niej przystepuje. W takiej sytuacji nie wykluczam mozliwosci ponownego pozytywnego wskazania nawet po kilkudniowej przerwie. Czyli jesli masz ten plus na owutescie 2 -3 dni po przypuszczalnym terminie owulacji to nic z tego nie wynika - po prostu tak czasem bywa. Jesli zas masz pozytywny wynik testu owulacyjnego tydzien po owulacji albo jeszcze pozniej no to jak napisala tuli - rozejrzyj sie za testem ciazowym :-) Jesli nie wiesz czy do owulacji doszlo to ponowny plus po kilku dniach moze oznaczac zwyczajnie ponowna probe podejscia do owulacji w tym cyklu. robimy eksperyment? mfigielku, zrobisz test owu? masz jeszcze jakiś?
  15. ja też te słodkości chętnie! mfigielku - tam się z tysiące procesów chemicznych dzieje, dobrze, że nie wybucha:)))))))) w 4 dniu po owu mówisz, ze już się zaczęło? nie traci czasu nasza fasola i się dzieli:) a ty teraz to mleczko ciepłe (min. 2 %) z miodzikiem i masłem pij - okleja ładnie gardło i wypocić się można, przy dużuch bólach gardła to dodaję czosnek, ale to już wersja dla zawodowców. niestety tylko sposoby babcine wchodzą w grę, ale każda brzuchatka zdrowiała szybko... mfigielku pomyśl sobie, że tam już niedługo sedruszko drugie będzie sie kołatało... to jest magia i tyle
  16. ja też te słodkości chętnie! mfigielku - tam się z tysiące procesów chemicznych dzieje, dobrze, że nie wybucha:)))))))) w 4 dniu po owu mówisz, ze już się zaczęło? nie traci czasu nasza fasola i się dzieli:) a ty teraz to mleczko ciepłe (min. 2 %) z miodzikiem i masłem pij - okleja ładnie gardło i wypocić się można, przy dużuch bólach gardła to dodaję czosnek, ale to już wersja dla zawodowców. niestety tylko sposoby babcine wchodzą w grę, ale każda brzuchatka zdrowiała szybko... mfigielku pomyśl sobie, że tam już niedługo sedruszko drugie będzie sie kołatało... to jest magia i tyle
  17. mfigielku, pisać wszystko co ślina na język przyniesie. wszystko, każde małe au! ty jesteś świetną obserwatorką swojego ciała i napewno nam się to przyda!
  18. a mnie się kózki wydaje, że ta nasza nowa-stara Animonda to nam farta przyniesie. Ona czekała najdłużej i jest skarbnicą wiedzy tajemnej o tej, jak się trzymać w pionie. Bardzo się cieszę Animondo, że wróciłaś. Coś czuję, że będziesz zwiastunem dobrych wieści:)))) wpisz się ino do tabelki:) i patrzcie, prawie każda brzuchatka się nam przeziębia!
  19. a widzisz ominęły cię alkoholowe piątki:)
  20. Animondo - spadasz nam kozo z nieba. pomóż mi trochę, bo morale spada i łez sama nie obrobię!!!! dawaj do nas, ciągle jemy coś dobrego:)
  21. właśnie ferminko - ty masz dwa razy jajek więcej niż my, nie widzę opcji, żeby się nie udało! Foliku, a ja tak rozdaję, bo mój chłop niepewny, to na razie pomoc niosę!!!!!! A moje jajka owszem polecam, zdrowe, błyszczące, dobrze odżywione i KOFEINĄ NIE ZATRUTE! to tak, żeby mój image podtrzymać, bo nic ostatnio na was nie krzyczę, nic! z pazurkami mówisz, a pokrzyczałaś, żeby na dół doleciało? z komunikatem: uważaj, bo zaraz krzyczące wnuki wyskakiwać będą to się z rozumem nie pozbierasz, tak bawić będziesz babo - mamo!:)
  22. Kózki, no właśnie o to chodzi, że odciągamy uwagę - zobaczcie jak to procentowo wygląda: 1/głównie żarcie:))), 2/ potem alkohol!!!! 3/ problemy z eMami 4/ nawet zakupy 5/ a gdzieś tam niepostrzeżenie, na końcu pojawia się tabeleczka.. jakaś wzmianka o owu, może być więcej, ale, nie dajmy się zwariować... plan mamy wykonany: co miesiąc kalendarzowy mamy strzał - i tak trzymać a co do wieku - też tak myślałam - ale mój gin powiedział tak: 30 wiek idealny! nie ma lepszego! najlepsze mamy 30-stki a o czym czytam: średnia wieku migruje właśnie ku 30-stce i dobrze, jesteśmy ponoć lepiej przygotowane. także psychicznie. wiemy czego chcemy, stres społeczny (studia, nieprzespane noce, kariera) mamy za sobą, albo jesteśmy w stanie poświęcić. moja koleżanka z pracy urodziła w wieku 37 lat - wzorowa ciąża, poród jak z bajki. nie chcę słyszeć, że jesteśmy za stare, owszem, też mam takie parcie wieku, mam, myślę o tym, ale myślę i tak, ze nigdy nie byłam tak gotowa na zmiany jak teraz
  23. Kozy moje! M_M - i widzisz do czego to doszło - muszę pracować!;) nie lubię, wrrrrr..... Foliku - no to bravo, niech sie chłopak rozrusza, przypomni sobie co i jak, żeby jak przyjdzie czas był wdrożony...!!! ferminko - ja tobie zakazuję płakać. definitywnie. jakie płacze, jakie załamania?!!! no halo, ja też się nastawiam, na min. rok! nie chcę tu załamywać towarzystwa, bo wiesz jak to z nami, chcemy myśleć, że to zaraz, w następnym cyklu, ale niestety nie wszystkim nam się tak szybko uda.... ja mogę odstąpić swoją kolejkę tobie, możesz dodać moich 5 cykli do swoich! a jak się już nazbiera trochę cykli, to musi być nagroda i koniec. Ferminko..... no, nie smucimy się.... przede wszystkim: - nie ustalamy żadnych ładnych dat - święta, nie święta, to jest taka okazja, że powinna być niezakłócona niczym. to ma być osobny dzień swiąteczny i tyle. poza tym, kurczę myślisz o tym, a wiesz gdzie tkwi gwóźdź - w głowie - nie robimy wcześniej testu - no nie wolno nam i już. - ty taka samosia jesteś. o niczym nam nie mówisz, siedzisz sobie cichutko, o w pół do ósmej napiszesz dwa zdania o kawie i pracy i znikasz. mów nam, kiedy jest źle, kiedy cię korci do testu, jakie masz objawy - szybko cię naprostujemy!!! prawda dziewuchy??? to ty topik założyłaś, ty naszą matką- a ja się czuję, jakbyś była wielkim bratem, cha cha. - pogadaj z eMem - mój gin nawołuje do badania nasienia od razu przy badaniach kobiety. mówi, że nie ma sensu doszukiwać się czegokolwiek tylko u jednej strony, bo zrobimy wszystkie badania świata, a problem może być całkiem gdzie indziej - masz parcie ilości tych cykli - może je wykasuj z tabeli, co? może one niepotrzebne? Ferminuś, wiesz jak małe jest prawdopodobieństwo nawet przy trafieniu w owu, wiesz! to ruletka jest, żeby wygrać trzeba grać!!!! wiele moich koleżanek stara się nawet od dwóch lat, dopiero po tym czasie można się wziąć za poważniejsze badania, i inne kroki - teraz jest za wcześnie - porozmawiaj z nami o pogodzie, napij się z nami drinka, kochaj się kiedy masz ochotę, a nie kiedy trzeba a jestem pewna, że już niedługo napiszesz nam o 7:30: \"trafiony, zatopiony!!!!!\" - każda z nas napisze, niektóre za tydzień, niektóre w czerwcu, później, nie ważne, ta twoja fasola znajdzie sobie najlepszy moment:)
  24. nie ma baboli może to podziała: mam pyszną sałatkę!!!!!
  25. a mnie cycuchy bolą. całe. nie wiem, czy ja tak mam zwykle czy nie. już się nad tym nie zastanawiam... miałyście kozy niedobre powiedzieć, czy was bolą w trakcie owu aż do @, czy przestają i zaczynają przed samym @???? bolą mnie, ale nie żadne sutki, rwania pod pachami, czy rozrywania. nie, nie, nie, nic z tych rzeczy.... wrażenie mam takie, że pod miękką skórą mam zatopione dwie kauczukowe twarde kulki, ruchome i za nic nie wiem, czy mnie tak już bolało wcześniej, czy nie... poza tym żadnych innych bóli jajników, nic, kompletna cisza. znaczy, że jajo do odry popłynęło i tyle;( no ale sama tego chciałam, o!
×