Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Czarnula77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Czarnula77

    guz tarczycy2

    Aggula - zdrowka zycze i trzymam za Ciebie kciuki,zeby Ci sie ladnie wygoilo :)
  2. Czarnula77

    guz tarczycy2

    No to ja cos na temat dopowiem. Mam wole od 16 roku zycia - podobno pokolenie Czernobyla... Teraz mam 32 lata. Leczylam sie u roznych endokrynologow; badania wykazaly w tarczycy guzki gorace i zimne o roznej wielkosci, nie wieksze niz 2,5 cm. No i jeden endokrynolog,ze natychmiast wyciac, bo guzki mlodziencze, to 50% wieksza szansa ich zezlosliwienia.A inny,ze nie ruszac i nie robic nawet biopsji! Mam byc pod kontrola i on twierdzi,ze 70% ludzi ma guzki niewykryte i zyja bez problemow ze strony tych guzkow. Do tego tez ze niby biopsja ma bardzo niska wykrywalnosc,czyli moze pobrac komorki zdrowe, a zmienione beda w innej czesci guzka... Czuje sie jakbym miala bombe zegarowa w szyi; zostalam zakwalifikowana do operacji ale zrezygnowalam m.in. z tego powodu,ze w tym szpitalu zaszwankowala maszyna anestezjologiczna i przy drobnym zabiegu zmarl czlowiek. Ach, szkoda gadac... biore caly czas tyroksyne i jestem pod kontrola, A co z guzkami - nadal nie wiem.
×