Mnie też nie ruszają dzisiaj pączki i kto wie czy to nie zasługa tego naszego cudownego visa
znajomi nie mogli się nadziwić że odmówiłam i co ważne zrobiłam to bez najmniejszego żalu.
Czuję że chudnę i to jest najważniejsze Dzisiaj znajdłam vis na śniadanie, na drugie herbatka i kromeczka razowego z pomidorkiem, na obiad spagetti z sosem pomidorowym i na kolacyjkę teraz porcja magicznego środka i woda, woda!
I wiesz Edyta też mnie zaczęło czyścić ale nie tak jak przy biegunce ale częściej i jakby obficiej - to wyglada jak oczyszczanie organizmu! Mam nadzieję że tak jest.
Pa i pozdrawiam was
ps. fuski sa nieziemskie