Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

klarkson

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez klarkson

  1. dobrze, że priv nie działał to przynajmniej ktoś tu zajrzał:) STARAJĄCE SIĘ: --NICK............WIEK.........CYKL sta............SPODŹ.@....SKĄD kazika............33............rok na poważnie...13.10....... kątownia Katarina..........31...........14 mies...............18.09........Warszawa 4mala.............28...........28 mies............... ? ? ?...........Białystok MDaisy_80.......29............6(nowa seria)......14.09.........Wrocław MadzixNeo.......28...........36......................01 .09.......Katowice corina.............29...........?...................... 03.09........Kraków salana.............29...........13mies................04 .09........Kielce kait.................33............?.................... .19.10.......k/Katowic Nu-gatek..........32...........7mies..................?. ............k/Bełchatowa Lucy...............31...........9 z przerwami ......13.09.........Kraków BRZUSIOWATE MAMY [ w końcu ]: NICK.........WIEK...CZAS ST .PŁEĆ.....T.C.......TERMIN.......SKĄD Lulu..........31.......4 lata......X.......18tc.....01.03........Warszawa Marzenie....29.......2 lata.....X........14tc......01.04.........? Klempa.......26.......4 lata.....X........10tc......31.03.......Piekary Śl. lady 1979....30.......1 rok......X.......10tc.......31.03.....W-wa/okol. pozdrawiam nowe dziewczyny, obyście nie musiały tu długo przebywać:) co do drugiej fali mogę być pierwsza z racji wieku:) no dobra niech będzie Madzix coby się dziewczę nie wykończyło, albo mąż:) dopiero by była strata:) super ciapa a czego współczuć tym facetom:) mój to nawet mówi: to kiedy te dni płodne bo bym się popoświęcał... to taki altruista tylko by się poświęcał:)
  2. Super ciapa witam, w kupie raźniej:) a co do @ to powiem, że niektóre chciałyby mieć i nie mam na myśli tych co zaciążyły a nie chciały tylko te co niedługo to drugi kwartał zaczną bez @ i ciąży.. piję do 4mala jakby co... i trzymam kciuki, żeby jednak dostała...
  3. co do hsg to musisz się wywiedzieć w szpitalu bo bywa różnie, trzy dni wcześniej bierzesz czopki i nagrzewasz brzuch więc niektóre szpitale wymagają aby w tym czasie leżeć w szpitalu (tylko po co??) , ja akurat nie leżałam i po hsg wyszłam na następny dzień chyba... niestety mnie bolało, ale zazwyczaj dziewczyny piszą, że to nie boli:) ja po prostu jakaś taka trefna jestem:) samo hsg to prawie jak zrobienie wymazu.... ale tak prawie...
  4. Aniulka wiesz z tą owulacją to nie jest tak, że jak masz 32 dni cyklu to w połowie jest owulacja... też myślałam ze jak mam 28 dni cyklu to 14 dnia mam owulację, a po monitoringu okazało się, że owulacje mam zazwyczaj 12 a raz to miałam 17 dnia... no właśnie organizm kobiety to nie maszyna:) ja na Twoim miejscu bym próbowała ile wlezie nikt nie odgadnie co tam w środku siedzi, a jeśli twój ma dobre wyniki (moje gratulacje) to starać się ile wlezie:)
  5. Iltom jestem zainteresowana tym co napisąłaś, czy mogłabyś rozwinąć temat:) lucy coś ja dzisiaj się ciągle z Tobą zgadzam:) no właśnie dlaczego kait nie przylazła na priv??? kait współczuję... Aniulka co do wiesiołka, bierzesz tylko w pierwszej części cyklu, to powie ci każdy gin, i najlepiej po 2sztx3dziennie i śluz Ci wróci, mi wrócił a wiecznie sucha byłam:) z tym zachodzeniem, że niektóre zachodzą za pierwszym razem albo za trzecim to jest mały procent, wydaje się, że tych dziewczyn jest dużo ale dużo się po prostu gada na ten temat:) mój gin twierdzi, że zajście za pierwszym razem to ok. 10% czyli trzeba próbować 10 razy, w dodatku organizm kobiety to nie maszynka i też rożnie się zdarza, że owulacja się przesunie albo są pęcherzyki ale owulacji nie ma, dlatego jak wszystko jest ok u faceta i kobiety to dopiero po dwóch latach powinno się zacząć martwić:) jeśli jednak uważasz, że od dawna powinnaś być w ciąży to zrób sobie HSG:) będziesz spokojniejsza...
  6. kait zaglądają:) przynajmniej ja zaglądam i Katarina:) i wypraszam sobie określenie "STARE" :) Anulka witam i dołączaj do nas:) jeśli będziesz miała robiony monitoring to wyjdzie czy u Ciebie wszystko w porządku, a co do Clo nie brałabym go pod uwagę jako cudownego środka po którym się zachodzi, są to tabletki po których masz pewną produkcję pęcherzyków potrzebnych do prawidłowej owulacji... ale to, że je bierzesz to nie znaczy, że po nich zajdziesz.... przepraszam jeśli Cię załamałam ale tak to wygląda... Twój facet ma dobre wyniki, miałaś monitoring, który wyszedł prawidłowo więc pewnie rychło zajdziesz:)
  7. Katarina bo to nie jest jakieś tam hopsiup:) dzięki wielkie za zainteresowanie:) ależ mnie dzisiaj kręci ogólnie na chorobę...
  8. zadałam te pytanie na priv ale nikt nie słyszał:) więc powtarzam... jak się pisze "nie otwierane"??? razem czy osobno??? bo mi word pokazuje tak i tak... chyba, że napiszę na stałe zamknięte, ale to zbyt długie.... a znowuż "zamknięte" odpada bo oznacza, że można otworzyć.... a chodzi mi o okno, którego nigdy się nie otwiera, bo muszę zestawienie do fabryki zrobić... i jak zwykle rebus:)
  9. 4mala a na ile pojechała??? przyznam się, że nawet nie wiem na ile i gdzie...
  10. no właśnie na ile daisy uciekła??? tutaj gadki szmatki i nagle pyk, nie zdążyłam się przyzwyczaić że jej nie będzie, że tak powiem brak kurtury:)
  11. angela to nic nie zmienia czy jest prywatne czy nie:) pisz:) jesteś dla nas wsparciem, a każdego nam potrzeba:) fajnie masz:) pozdrawiam i trzymaj się ciepło:)
  12. Daisy chodziło mi, że jest jak z dobrym i ze złym policjantem, można mieć dwa oblicza:) a które dobre a które złe to nie wiem:)
  13. Madzix i co tam piszą??? dali jakis test owulacyjny gratis???:) Klempa jesień idzie trzeba nowe ciuszki pokupować:) aniak pomyśl, że dopiero na początku drogi jesteś, nie ma co się denerwować, jeszcze polubisz rozkraczanie się przed obcymi:) - taki żart, a na serio to trzymam kciuki i daj znać, od siebie dodam, że jeśli czujesz, że coś jest nie tak to nie marnuj czasu na zwykłych ginów tylko idź do specjalisty:) trzymam kciuki i odzywaj się:) salana trzeba walić teraz na dwa fronty:) ale za to można być na jednym forum dobrym a na drugim złym:)
  14. Madzix jak ja kiedyś wyłam po takim spontanie:) dół na całego, że życie zniszczone:) ojej ależ głupia byłam, a kumpela co wpadła przed maturą ma pannicę odchowaną:)
  15. no jak sobie przypomnę lata świetlne temu jak nawet się człowiek w owulke nie wbił a już myślał, że w ciąży:)
  16. lucy teraz doczytałam:) nie bagatelizuje czyiś starań... bo sama jestem w takiej sytuacji i nikomu nie życzę tego co wszystkie tutaj przezywamy, ale odstawienie środków anty i być załamanym po kilku miesiącach prób jest troszkę infantylne jak dla mnie... jak któraś już napisała, że najgorsze jest pocieszanie dziewczyn co zaciążyły: my też się długo staraliśmy... a zaciążyli po trzech miesiącach...
  17. wpisałam sobie w starania rok czasu, bo wtedy moja druga brzydsza połówka zrobiła badania i ten czas wcześniejszy zresetowałam, żeby się nie dołować... wiem niezbyt mądre...
  18. Mdaisy tak uczciwie mówiąc to ja też nie wiadomo jak długo się nie staram, bo to że jestem stara to nie znaczy że co najmniej od 10 lat marzę o dziecku:) zawsze było tysiąc spraw, zresztą dziewczyny po studiach rzadko kiedy decydują się na dziecko wcześniej... a jeszcze po studiach człowiek gołodupiec i tak naprawdę w wieku 26 lat najwcześniej zaczyna coś tam roić sobie w głowie:) i jeszcze tysiąc rzeczy wyskoczy, a to wakacje a to jakiś wypadek i tak latka lecą... mnie tylko jakoś rozwala jak ktoś mi mówi że się stara, aż pół roku gdzie wiem że tak naprawdę połowę tego czasu ludzie żyli osobno i dziewczyna jest załamana... nie uważam, że ktoś kto się stara trzy miesiące czy 10 lat jest lepszy lub gorszy.... chodzi mi, że bezsensowne jest takie szybkie załamywanie się i płakanie, a już po trzech miesiącach to naprawdę zbyt szybko:)
  19. lucy wiem ale ją znam i dla niej każda sprawa, której się tknie jest najważniejszą sprawą i nikt tak nie ma źle jak ona:) a zapomniałam dodać, że w trakcie starań on był 3 miechy poza granicami kraju, a ona często jeździ po świecie:) chodzi mi o to, że niektórym się zachce i się udaje a innym się zachce i się udaje po roku albo po pół i są wielkie starania...
  20. o rany tak mi się przypomniało:) wczoraj kumpela mi mówi, że się starają już od marca i nic nie wychodzi ... i jeszcze miała łzy w oczach, bo przecież tyle się starają i mają problem... a dodam, że stara dupa jak ja... aż się dziwię, że się nie uśmiechnęłam.... niektórzy to mają problemy, starają się pół roku i nie wychodzi...
×