Ej sory ale tak sie wkurzylam jak to przeczytalam ze normalnie szok! Piszecie ze ludzie patrza tylko na siebie i nie zwracaja uwagi na potrzeby innych. A czy wy (kobiety w ciazy) nie robicie tego samego? Chcecie zeby wszyscy wam uslugiwali, przepuszczali, zwalniali miejsca...Tylko wy sie liczycie tak? Jak nie macie sily postac 2 minuty w autobusie bo takie to biedne jestescie to siedzcie w domu. Albo np kiedy ide do kosciola specjalnie 10 min wczesniej zeby sobie usiasc a 5 minut po rozpoczeciu mszy przychodzi sobie baba z brzuchem albo stara baba i mowi zebym jej ustapila to dostaje k*rwicy ;/
Zwykli, egoistyczni, chamscy i niekulturalni ludzie tez czasta sa zmeczeni po pracy, cos ich boli, dzieci ze szkoly niosa bardzo ciezkie plecaki... Juz nie robcie z siebie takich ofiar, jakos trzeba przeciez sobie radzic.
Zalosne to. Korona wam z glowy nie spadnie.