asiulka25
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez asiulka25
-
teraz to już jestem na bieżąco z czytaniem:) Kodzik ale biedny ten twój szkrabik- a taką tesciową to bym udusiła - chociaż moja jest nielepsza!dobrze, że jest juz poprawa! dziewczyny co wy robicie,ze tracicie pokarm ja mam go aż nadmiar a po tej hebratce to cycuchy mi pekały - wogóle od poczatku u mnie nie sprawdzały się wkładki laktacyjne -zakładałam po 2 sztuki i tak za chwilę wszytsko miałam mokre, pielucha rozłożona też nie dawała rady, teraz zakładam po jednej pieluszcze do kazdego cyca i wkońcu budze się z suchą piżamą!! Oskar też robił mega kupki pampersy tego nie mieściły, ale strasznie się przy tym męczy i stęka strasznie długo - to chyba przez te bączki, bo kupki są rzadkie i przynajmniej 2 dziennie!! aga wspólczyje siostry zakonnicy, która \"we wszystkim ci pomaga\":( no i koniec pisania - znowu kupa albo bąk nie chcą wyjść:(
-
dziewczyny czytam was na bieżąco, ale gdy zaczyanm coś pisać to zawsze Oskar mnie wzywa albo ktoś przychodzi. Tak więc tym razem zmieniam kolejność najpierw pisze potem będę czytała:) u nas dalej problem z bączkami - sab simplex pomógł tymczasowo i wróciłam do infacolu!!tak więc kotka dzięki za propozycje zakupu kropelek, ale narazie jedziemy na infacolu!a co do herbatki na bączki - to przestałam pić, bo mały i tak się męczył - nie wiem dlaczego wszystkie specyfiki pomagają na parę dni?!:( Ale mam nadziję, że jak Oskarek skończy 3 miechy to wszystekie bóle odejdą w zapomnienie. Piszecie, ze wasze dzieci przyzwyczaiły się do noszenia na rączkach - Oskar również, ale na rękach go nie lulam - wsadzam go od czasu do czasu do fotelika i noga kołysze - dzięki temu mogę coś ugotować - stojąc na jednej nodze lub do was napisać:) wczoraj byłam u ginekologa - i dostałam tabletki anty... - ponoć zastrzyk taniej wychodzi, ale pani doktor nie jest co do niego przekonana. Trochę się wysiedziałam na zimnej poczekalni i niestety przeziębiłam się i boję się, że mały też ma katar! napiszcie proszę jak rozpoznać katar u takiego malucha?wiem, ze dziecko gdy ma katar nie moze ssać piersi przez zatkany nosek, ale Oskar ładnie pije mleczko!natomiast niepokoi mnie, że coś mu furczy w nosku i jak próbowałam wyciągnąć kozę z noska to był mokry patyczek. Podałam mu sól fizjologiczną i mam nadzieję, że to nie katar!!a i jeszcze często kicha może to przez tą sól fizjologiczną??!!ale ja zielona pod tym względem jestem!!ale wolę dmuchać na zimne bo czytałam jak wasze szkraby się przeziębiły!!a najgorsze, że przed nami weekend i wiadomo jak to jest z lekarzami!! a co do nauki spania w łożeczku to postanowiłam, że jak Oskar skończy 3 miechy i będzie łądnie puszczał baczki to zaczniemy go przyzwyczajać do łóżeczka:)ciekawe jak nam pójdzie??:)bo dzis pól nocy stąkał i płakał przez sen, dopóki go nie wziełam na swój brzuszek i dzięki temu trochę pospaliśmy!! wczoraj miałam nieprzyjemną rozmowę z mężem - jest przeziębiony i wiadomo jak to jest z chorym facetem w domu!!wygarnęłam mu,że nic mi nie pomoaga - nawet jak ma w tygodniu wolne to on musi odpocząć, małym nie moze się zająć bo chory, - a ja biegam po domu - sprzątam, gotuje,zabawiam Oskara, w między czasie prasuje - istna gonitwa - ajemu nawet naczyń się nie chce po obiedzie namoczyć, nie mówiąc o myciu!!biedak wkurzył się, że mam tylko żal do niego a nie chwalę go że tak długo pracuje (13 godz) - najpierw się na mnie obraził, a potem poszedł do kuchni i umył naczynia i posprzatał - ciekawe jak długo tak będzie??!!
-
tyle napisała i mi wciało więc w skrócie: teście są do d... i non stop się wtrącają!!!! mam pytanie do mam które używałay kropelek sab simpelx, czy kupiłyście je przez neta czy w Niemczech?jeśli przez internet cyz mogłybyście mi podać link lub namiary sprzedawcy?z góry dziękuję!!!
-
grudniowa mamo musisz nabrać dystansu do tego wszystkiego, a twoje nerwy i płacz dzieciaczek też odczuwa więc wiecej spokoju!!!wiem łatwo powiedzieć, trudniej zrobić, ale starac się zawsze warto...:) mam pytanie do mam, które stosowały sab simplex, dizewczyny, gdzi ekupiłyście te kropelki w niemczech czy przez neta?? bo ja dostałam buteleczke w prezencie od siostry - kupiła w Niemczech,a teraz już mi się kończą, więc musze znowu skombinować, jak kupiłyście przez neta to podajcie link i namiary na sprzedawce!z góry dziękuję!!!! u nas problem z bączkami dalej jest ale jakby trochę mniejszy i mam nadzieję, że to zasługa tych kropelek!Oskar jest super chłopakiem i tak cudownie się do mnie uśmiecha, że wszytskie troski i zmartwienia zniakją odrazu. Niestety rozpieszczony to on już jest na maxa - właśnie teraz bujam go w nosidełku:)ale dzięki temu mam chwilę żeby do was napisać:) kodzik jeśli chodzi o teściów to totalna klapa - nic do nich nie dociera, ze rozpieszczają dziecko nosząc je 2 godizny na rękach - czyli przez cały czas gdy przychodzą, a przychodzą codziennie:(mówie im, że on prze znich będzie potem płakał bo ja go nosić nie będę!nie dociera!!!!! wogóle przychodzą codziennie i rzucają teskty typu odciągnij mleko to go zabierzemy nawet na cały dzień!!!!!!!!powiedziałam, że nie biorę takiej ewentualności pod uwagę, ale oczywiście to do nich nie dotarło!więc zlewam te teksty. wogóle duzo by jeszcze można pisać, ale szkoda czasu na takie pierodły!!!:)a tak wogóle to tesciowa właśnie dzwonila, że pójdiz e znami na psacer, ale ją spławiałam, bo ostanio jak była to wyrywałą mi wózek - totalna klapa!!!! a tak wogóle zauważyłam, że gdy ja jestem spokojniejsza to Oskar też jest bardziej pogodny i wyciszony!
-
adda wspolczuje ci bardzo, biedne twoje dzieciatko sie meczy a ty razem z nim. ach t jelitkadlaczego te nasze szkraby musza sie tak meczyc? moj wlasni wisi na moim raminiu.wrocilismy ze spacerku bylismy 30 min w samo poludnie bo temperatua niska u nas -5. a teraz walka z bąkami\':(
-
a u mnie idzie ok 9 pieluch moze dlatego, ze w dzień oskar je co 1,5 - 2 godziny!! a cyz waszym dziecią też zaczynają płynąc łezki?od wczoraj Oskarkowi coś świecą się oczka i płyna czasami łezki - zastanawiam się czy to nie są początki kataru:(
-
co to temperatury i karmienia to pediatra mi powiedizał, że do 38,5 można karmić, a potem nalezy ściagać mleczko i przegotowywać. kupiłam herbatke fito mix i u nas się sprawdziła:)kończe bo Oskar się wkurza coraz bardziej
-
moj synek maproblem z bączkami ajeśli uda mu się jakigoś puścić to placze straszne, chyba przez te bąki muimy oboje dusić kupkę.Jutro kupię herbatkę FITO MIX jak waszym maluchom pomaga moze przynisie nam tez wybawienie?????!!!!!
-
moze tym razem uda mi sie napisac: dzis bylismy na szczepieniu - 6 w 1. Oskar wazy 5kg i ma 58 cm wzrostu - zdrowy z niego chlopak tak pan doktor powiedział. byla ze mna tesciowa ale tylko mi przeszkadzala zamiast pomagac - na dodatek samocho tesciow pozyczylismy i nie odpalil, chyba cos z elektryka i musialam sciagac meza z pracy. u nas zima na calego jest juz 15 cm sniegu i ciagle sypie. a OSKAR czasami wydaje takie dzwieki jak spiacy niedzwiadek. Jest rozpieszczony na maxa i w dzien tylko spi po 15 minut maxymalnie pol godziny.
-
witam z rana! ta nocka była koszmarna, wczorajszy dzionek również. Wczoraj caly dzień mały spedził na rękach, jak go trzymałam masowałam mu brzuch i tak to nic nie dało!on chyba poprostu drze się bo jest rozwydrzony!!!w nocy też nie było lepiej!!totalna porażka - czasami brakuje mi już siły i cierpliwości do niego!!nakarmiłam i odłożyłam na wersalke i TROCHE POAMRUDZIL A TERAZ SPI - ciekawe jak dlugo? nie wiem dlaczego jak puszcza bąki to strasznie krzyczy, a powinno byc mu lżej?!!
-
hej mamusie!!! aleksandria - jak podajesz te kropelki sab simplex - bo właśnie je zakupiłam, zobaczymy czy u mnie tez tak bedą działać?:) iw - ja też zauważyłam, że jak zrezygnowałam z nabiału jest dużo lepiej - mały przesypia większość nocki!!no a teraz odżywiam się dżemem i wedliną, a ty co konsumujesz na śniadanko czy kolacje? a tak ogólnie to u nas czas płynie nieubłagalnie -Oskar skończył już 6 tygodni i niezły z niego cwaniak:)ćwiczy mame nieźle - uwielbia być noszony, a jak go położe w łóżeczku to jest wielki krzyk!!!na spacerki chodizmy prawie codziennie, jak pogodna jest niesprzyjająca i jest wiaterek to zakładam mu folie ochronną i jestem pewna, że go nie przewieje!!:)dopiero teraz zauważam ile jest przy wejsciu do sklepów czy urzędów niepotrzebnych schodów i te wysokie krawężniki:( w środę jedziemy na szczepienie, ciekawe jak nam pójdzie ta pierwsza wizyta w przychodni? a chrzest zamierzamy zrobić 18.02. - będzie przyjęcie na 25 osób - teściu jest kucharzem więc zajmie się gotowaniem:) a tak wogóle to cała rodizna oszalała na punkcie małego i rozpieszczają go na maxa!!!noszą, kołyszą, śpiewają mu - a potem muszę go sprowadzać na ziemie!! u nas również jest problem z kupami, mimo, że są jeszcze w mairę rzadkie, ciężko wychodzą i długo musimy stękać - bo we dwójke zawsze raźnie:) najbardziej przeraża mnie fakt współżycia - kurde boli mnie i nie mam pojęci adlaczego - przez ten ból seks jest dla mnie małżeńskiem obowiązkiem:( a tak wogóle to poczytuje was prawie codzinnie a jak chcem coś napisać to Oskar akurat się budzi, albo płacze - mały Biladenik:)
-
kotka u mnie tez infakoc znał egzamin na 6:) a szczepionka 6 w 1 kosztuje u mnie 180 zł. jestesmy tez po wizycie u ortopedy - z bioderkami wszystko w porzadku, mamy nosic malego na biodrze. przez ta moja grype jelitowa znowu dopadly mnie hemoroidy i nie moge sie ich pozbyc, macie jakis sprawdzone sposoby, na to paskudztwo???
-
hej dziewczyny! ale mam zaległości chyba nie do nadrobienia!! dopadła mnie grypa jelitowa i trzęsłam się, zeby nie zarazić oskarka wydzwaniałam do lekarza i kazał podać lakcid zabopiegawczo!!jak narazie nic mu nie jest - dzięki Bogu! a tak poza choróbskami to zaczełam wychowywać synka bo stał się strasznie rozpieszczony - ale udało mu się wczoraj samemu zasnął włożeczku tylko trochę go pogłaskać musiałam i powciskać smoka:) Oskarek uwielbia jeździć w wózku!! a na kolki u nas zadziałał infacol - zdecydowanie lepszy od kropelek espunisan!! dzięki temu mały w dzie nie spi prawie wcale no moze 3 godziny bez przerwy a tak pozatym to w międzyczasie takie drzemki po 15 minut, ale za to po kąpaniu jak się porzadnie naje to śpi od 21.30 do 1.00 potem przerwa na karmienie i san do 4.00 lub 5.00 i potem już taka drzemka!!więc nie jest źle! a co do chrztu to planuejmy 18.02. dobra zmykam coś zrobić w domku bo Oskar jest na spacerze z teściową!!
-
gratulacje dla świeżo upieczonych mam:) a u nasbez wiekszych zmian - wielki placz przy zrobieniu kupki czy puszczeniu bączka! zaczęlam oduczać Oskarka noszenianon stop na rekach i kładę go w łózeczku w ciągu dnia.Zaczął zauwazać karuzele i dzięki temu mam 30 min spokoju! wkrótce zamierzam go oduczać spaniaz nami w łóżku jak narazie pierwsze spanie po kąpili spędza w swoim łóżeczku a potem biorę go do nas! a co do bólu przy oddawaniu moczu też tak miałam i pomogło picie dużej ilości wody! a co do sexiku to był 2 razy no ale do przyjemności to daleko,odczuwałam raczej ból - czy to możliwe że aż tak mi się wszystko skurczyło?muszę pogadaćz ginekologiem o zabezpieczeniu - wybiorę chyba pigułki!
-
hej dziewczyny! wkońcu mam chwilkę wolnego czasu więc mogę coś napisać:) u nas też jest problem z kupką coś Oskarek czesto się pręży przed zrobieniem kupy albo jak chce puścić bączka to płacze!podaje mu espunisan parę razy dziennie po klika kroplino ale wiekszego efektu nie widać!koperek też nie bardzo pomaga, a sama piję rumianek i koperek więc ręcę opadają bo nie wiem jak mu pomóc!uspokaja się tyl;ko jak leży na moim brzuszku i trzyma cyca w buzi:) a co do pokarmu to u mnie jak u Ani jest tego full, dosłownie rzeka mleka!! dziś spacerowlaiśmy ponad godizne pomimo deszczowej pogody!! a i chyba wam już pisałam, że oskar jest juz rozpieszczony na maxa krzyczy jak nie jest lulany lub nie nosi się go na rękach - jak go oduczam a reszta rodziny uwielbia go kołysać!!
-
dziewczyny życzę Wam wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku!!!!!! poradzcie coś, mój Oskarek w dzień śpi a w nocy liczy na zainteresowanie!dziś o 5.00 zaczął przemawiać do karuzeli i był zachwycony gdy zapaliłam światło. te jego gu.... to mnie rozwaliło!dziś znowu nocka zapowiada się nieprzespana bo śpi jak suseł przez cały dzień!nic mu nie przeszkadza, nawet jak go rozbieram, przebieram, całuje, łaskocze zero reakcji na moje zaczepki!!może macie jakiś sposób żeby mu się odmieniło i wszystko wróciło do normy?!!! w nocy w ramach desperacji, myslałam, że mam za mało pokarmu tak więc odciagnęłam laktaorem i uzbierało się tego 90ml. a mój glodomorek wszystko rano wypił!!!!!jak tak dalej pójdiz eto wkrótce go nie podniose a wszyscy się z niego nabijają, że wygląda jak chomiczek:) a Sylwester spędziliśmy w domu z mężem niestety nie obyło się bez sprzeczki z błachego powodu:( a i postanowiliśmy się poprzytulać, ale nic ztego nie wyszło, bo bardzo mnie bolałao i było sucho jak na pustyni:(
-
a co do pokarmu to mam go az za duzo po nocy jak mały spi ok.3 godzin to cala koszulka jest mokra a cyce twarde jak kamienie,musze odciagnac dzis i zobacze ile mały zjada? moze wiecie jak przechowuje sie odciagniety pokarm?
-
hej dziewczyny rozgryzłam mojego synka, on poprostu jest cwaniakiem i nie chce sam lezec w łózeczku - nawet nie wiem kiedy go rozpiesciłam?:)trudno musi przejsc na odwyk. dzis bylismy na spacerze 30 minut jak na pierwszy raz to chyba długo ale byla ładna pogoda i tak cieplutko. pozatym odwiedzili nas dzis rodzice i babciazwariowała na punkcie Oskarka. czy wasze dzieci tez placza jak robia kupke, bo Oskarprezy sie i placze ale kupkajest rzadkawieczatwardzenia nie ma.
-
gratlacje dla Aleksanri dziewczyny czy wasze dzieci tez uwielbiaja cyce mój mały dzis siedzi cały dzień przy cycu
-
u nas herbata kopekowa i espunisan pomagaja - mały puszcza baki - niestety z wielkim płaczem i prezeniem sie ale dobre i to. dzis od rana siedzi przy cycu - ja juz wymiekam ile moze ssac??chyba sie nie najada.po nowym roku wybieramy sie do ortopedy. dzis chcialam mu pomoc zrobic kupke i podnioslam mu nozki i nawet poskutkowalo - tyle ze musiałam sie potem przebierac:) jutro wybieramy sie na pierwszy spacer:) zapowiada się ciekawy dzień, bo przyjezdzaja do mnie rodzice z siostra pomoga mi posprzatac i cos ugotuja:)bo odkąd wyprowadzilismy sie od tesciow tydzien temu to tesciowa mi nic nie przynosi, ale przychodzi codziennie zeby pobujac małego.
-
witam z rana, nocka minęła u nas jako tako czyli mały przeleżał więksozść czasu na cycu!!a teraz właśnie po obfitym posiłku wyrzucil z siebi całe mleczko - straszniy z niego wiercipieta i nawet jak mu się odbije i dalej trzymam go w pionie to ulewa lub wymiotuje czesto!i od nowa zapowiada się karmienie!!!cwaniak z niego niesamowity zaczyna się robić i nie chce leżeć w łóżeczku, woła nas:hej:)a jak nie skutkuje to w ryk!!! robi tylko 3 kupki dziennie to chyba trochę mało jak na takiego bobasa?!! straszny z niego złośnik!a na te jego wzdęcia kupilam wczoraj infacol, ale on jest od 4 tygodnia więc musimy jeszcze tydzień poczekać!strasznie bidulek się męczy i płacze przy puszczaniu bąków!! musze kończyć bo się wkurza jak woła a ja nie przychodzę!!
-
babet pije koperek rumianek i nic nie pomaga - amałemudaje Espunisan, lakcid, plantex i koperek jak skonczy miesiac dam mu infacol i sprobuje tez kropel z niemiec
-
gratulacje dla świeżo upieczonych mam:) babet dżem jem truskawkowy, dawali nam go w szpitalu na sniadanie, także ser bialy był w menu! wkurza mnie najbardziej że jak szukam diety dla matek karmiacych to raz pisza ze mozna jesc np. migdały, a za chwile znajdue informacje, ze jest to wykluczone. zgłupiec można!!!!!!! dziś w nocy znowu się męczyliśmy,mały miał wzdęcia i krzyczał niesamowicie nic nie pomagało!!!w efekcie czego spał na moim brzuchu przy cycu:)po niprzespanej nocy odruchowo wylaczylam budzik i maz spóźnił się do pracy!!!!!! wkońcu znalazłam sposób,żeby z wami pisać:;)wykorzystuje chwile jak mały jest przy cycu!a jak go nosze zeby mu sie odbiło to robie mnostwo rzeczy jedna reka!!
-
hej dizewczyny! u mnie deprecha powoli mija:)Oskarek ma wzdęcia leki nie bardzo pomagają, ale jakoś się męczymy!! dziś zaczęliśmy werandowanie!i jak pogoda dopisze to w weekend pójdziemy na pierwszy spacer! a mam pytanie do was: co jecia na śniadania i obiady, bo jak narazie moja dieta to dżem, ser biały, wędlina z indyka! a na obiad naleśniki z serem, jabłkami, zupy z ryzem i kaszą, na drugie danie kasza z mięsem!i to by było na tyle!trochę uboga ta dieta!!może wy mi podsunieice jakieś pomysły co mogłabym zjeść? a z mężem jest troszkę lepiej, tylko ze strasznie brakuje nam sexu!!!! a jak to właśnie jest z sexem kiedy można się kochać, trzeba odczekac te 6 tygodni i dopiero po wizycie kontrolnej u lekarza czy można wczesniej? a i jeszcze jedno pytanie czy pijecie soki z marchewki?
-
hej dziewczyny! gratki dla nowych mamuś!! dzięki bezimienna za pamięć! u nas totalny kosmos, mały ma wzdęcia i żadne leki nie pomagają!!! ledwo patrze na oczy jestem wykończona! z męzem też nie uklada się za dobrze, oddalamy się od siebie i nieźle się sprzeczamy!chyba dopadla mnie depresja poporodowa!;( a tak pozatym to Oskarek jest cudowny:) tylko strasznie mi go szkoda jak cierpi i wtedy płaczemy oboje;( przez tydzien po porodzie miszkalam u tesciow - totalna porazka - wyrywali mi dziecko z rąk! od czwartku jesteśmy u siebie i nie daje rady wszystkiego ogarnąć - sprżatanie prasowanie pranie gotowanie i zajmowanie sie małym!za dużo tego jak na jedną osobę!dosyc smęcenia, nie będę was zanudzać! życzę wszystkim wesłoych i spokojnych świąt oraz szczęśliwego nowego roku!