Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

asiulka25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez asiulka25

  1. hej dziewczyny! Agnes wracaj do nas szybciutko:) tż oglądałm wcozraj \"interwencje\" w Polscacie - szok normlanie szok, brak słów i oni nazywają się lekarzami?:( wczoraj miałam niezły dzionek, aż do popołudnia, gdy dopadły mnie super mocne skurczybyki i do tego ból krzyża !!myślałam, że akcja się rozwinie, ale po 2 godzinach leżenia i liczenia skurczy - zasnęłam!!:)wieczorkiem była powtóra i do tego takie kłucie!!ciekawe co się tam dzieje, mam nadzieję, że ginek w poniedziałekpowie mi coś konkretnego...?:D wieczorkiem zdenerwowała mnie jeszcze kuzynka, napisała sms, że przecież nie mam nic do roboty to w sobotę wpadnie do mnie!!!!mam jej dać odp. czy się zgadzam i jakie mam plany na sobotę - chyba napisze, ze zacznę rodizc i jak chce to może mnie na porodwóce odwiedzić!ludzie to mają tupet dobrze wie, że jestem prawie w 38 tygodniu ciaży!jakoś nie ciągnie mnie do przyjmowania gości, którzy wpraszają sie na cały dzień, rozumiem jak ktoś przyjdzie na godzinkę, ale ...to nazywa się przegięcie!!!
  2. mamatwins - Gratulacje!!!!!!!!!!!!! a ja trochę się zdrzemnęłam, bo te porządki chyba mnie zmęczyly:)
  3. Marlenko - ja mam chęć do pracy, ale ty chyba masz dzś niezłego powera, żeby okna myć i jeszcze kuchnie malować:) jestem pełna podziwu:)
  4. oj widzę dziewczyny, że wyprawki już przygotowane, torby do szpitala spakowane to teraz bierzecie się za siebie:)fryzjerzy i kosmetyczki, no no, a potem już tylko patrzeć jak się bedziemy rozdwajały:D a ja usiedziec nie mogę, nie mówiąc juz o leżeniu więc wziełam się za robienie porządków!
  5. dziewczyny, tak niedawno czytałam o objawach ciaży a teraz szukamy objawów zbliżajacego się porodu......:D pamiętajcie, że brak objawów to tez objaw.......nie znamy dnia ani godziny:) tak więc kończę pakować torbę do spzitala, właśnie włożyłam dokumenty i ostanie badania, myslę co tu jeszcze.........???hmmmm.....
  6. KPZDM -właśnie mnie nie mierzono, ani nie sprawdzano nic!tak więc pogonie mojego ginekologa i powiem, żeby to zrobił w poniedziałek! a oto internetowa szkoła rodzenia: http://isr.atspace.com/r5/rr5.htm
  7. a dziewczyny czy wasi lekarze mierza wam miednice, chodzi mi o to, czy dzieciatko da rady się prześlizgnąć?a i czy sprawdzają przed porodem, czy dziecko nie jest obwiniete pępowiną?
  8. Mamatwins juz wkrótce przytuli swoje dwie małe kruszynki:Dale ja jej zazdroszcze:) iw - super, że wypuszczają cie z tego sanaturium:)wracaj do nas jak najszybciej:)
  9. filipka a może maleństwo jeszcze fiknie koziołka, a jesli nie to decyduj się na cc dla dobra swojego i dzieciaczka
  10. dzien dobry mamusie:) melduje się, że jestem w dwupaku, chociaż wczoraj myślałam, że nie dotrwam i będę miała skorpiona zamiast strzelca;) zrobiłam z mezusiem małą rundkę po mieście i tak bardzo rozbolał mniebrzuch i czułam potworne kłucie w pochwie i powiedziałam, że siadam na chodniku, bo nie dam rady isć!!!!!dobrze, ze było blisko do domciu i jakoś weszłam na 4 piętro!!od razu do łóżeczka i spoglądam an zegarek a tu skurcze regularne - bolą jak jasna cholera co 10 minut i trwają 30 sekund!!!!!!!!i tak przez 2 godziniki - i co tu robić??czy to już czy jeszcze nie?w midzyczasie mąż zgłodniał i postanowił pierwszy raz w życiu zrobić obiad - oczywiscie między skurczami musiałam m.ówić jak sie robi kotlety - jak obiadek był już gotowy - to skurcze zaczeły ustępować!!!!uffff co za ulga to jeszcze nie dziś:Dpomyślałam!! no i miałąm zamiar leniuchowac skurcze lekkie się pojawiały tak do wieczorka!! mąż tak sie wystraszył, że postanowił wczoraj rozłożyć wykładiznę dywanową i łóżeczko do pokoju maleństwa więc musiałam mu \"asystować\" i dziwie się, że bo 5 godzinach niezłej gimnastyki przy urządzaniu pokoju maleństwa, nocka minęła w miarę spokojnie!! zobaczymy co będzie dziś......... a i wczoraj miałam jednen telefon od tesciowej z pytaniem, czy jeszcze nie urodziłam?:)dowcipna kobieta:D
  11. Aniu śliczna wyprawka, widze, że wszystko już gotowe!! mężuś zapracowany:)w miedzyczasie przytula żonke:)a córcia już chyba nie może się doczekać rodzeństwa?!:)brzusio zgrabniutki, a z ciebie niezła laska:D
  12. monia jedyny sposób jaki znam to albo kawka albo zimny okład!!mam andzieję, że ci przejdzie!!! renika to fakt wyspałam się, ale teraz głód wzywa i zmykam do kuchni jakiś podwieczorek przygotować:Dmusze jeszcze trochę sobie podogadzać, bo przecież nie znam dnia ani godziny......:Da na głodno nie zamierzam rodzić:D
  13. tylko mała drzemkę sobie zafundowałam,a tutaj tyle czytania!!!!!:D ale macie natchnienie dzięki Agatce:) Ewka a ile ważyła ostanio twoja dzidzia?
  14. Kropek - mój mąż też nie chce być przy porodzie, więc sie nie przejmuj!niektórzy faceci to tchórze:) a co do obecności doktorka przy porodzie to ja sądzę, że więcej zależy od położnej! lekarz do, którego chodze jest z-cą ordynatora i powiedział mi wprost, że on jest tylko do południa w szpitalu!bo popołudniami przyjmuje pacjentki w prywatnym gabinecie!więc niestety nie da rady być:(!!!
  15. miało być u Agatki, a nie Ahatki!ta pomyłka to przez te emocje!! kotka a ty wyluzyj troche i nie wpychaj się w kolejkę;P mój mały też się wierci, ale skurcze są coraz częsciej, takie chwilowe!! a zapomniałam wam napisać, że w sobotę mężuś,żeby mnie rozdrażnić zrobił sobie cudowną kąpiel, a ja tylko siedziałam i mogłam popatrzeć jak on leniuchuje w wannie!a nasz synuś jak usłyszał odgłos pluskajacej wody myślałam, że mi z brzucha wyskoczy!!chciał chyba sie z tatusiem wykąpać:D i tak przez 30 minut mnie obaj dręczyli:Dchyba mam wielbiciela pływania w brzuszku:D
  16. tak myślę, że u Ahatki to był objaw - brak ruchów maleństwa i napewno ta kąpiel zrobiła swoje:)
  17. Aniu a moja teściowa urodziła się 24 listopada i ponoć u nich w rodzinie to tradycja, ich córka urodziła się w rocznicę ich ślubu, itp. zobaczcie co Agatka napisała 18 listopada: \"a ja sie w koncu wypluskalam w wannie bo ostatnio robilam to jakies 3 miesiace temu no i weszlam do takie cieplutkiej wody ze az przyjemnie a to dziala na skurcze ale poki coc nic a nic sie nie dzieje a moja dzidzia jakas taka sie tez leniwa zrobila , ze az sie na nia zezloscilam , ze sie dzis tak malo rusza a ja sie martwie....klepie,cisnie z kazdej strony a ona nic, jak na zlosc siedzi i nawet nie laskaw raz choc dac kopniaka\"
  18. oderbałam wyniki i są w normie:) jejku ja też chcem sie znaleźć w pierwszej dziesiątce:)
  19. AGATKO GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! co za cudowna nowinka z samego rańca:D ale dzielna z ciebie kobietka, i poród jaki szybciutki!!!!!wracaj do formy i zdaj nam relacje jak najszybciej:) Marlenko, oczywiście , że interesujemy się co u Ciebie? kotka dzięki za info w sprawie zakupów ciuszków na alegro
  20. oj dziewczyny zajmują już kolejkę w szpitalach:)a tak na serio to poczekajcie jeszcz etroche i nie wybierajcie sie do szpitali, bo kto będzie na kafe pisał??? a u mnie dzis pochmurny dzionek aż sie nie chce wychodzić z domciu, niestety muszę iść na małe zakupy i odebrać wyniki. tak sie zastanawiam czy kupowałyscie kiedyć dziewczyny jakieś ciuszki dla bobasów na alegro?jeśli tak to w jakim one stanie były, tak dobrym jak opisanym i jak wygladały na zdjęciach?
  21. to ja także się melduję w dwupaku:) i tak muszę pozostać do przyszłego poniedziałku - do wizyty do dokrtorka:) mamciu - od dziś jesteś czarownicą numer 2:D spałam jak zabita i na dodatek śnił mi się bardzo nieprzyzwoity sen z mężem w roli głownej:)szkoda, że zadzwonił budzik w najlepszym momencie:( hormonki nieźle u mnie szaleją wczoraj miałam głupawkę i śmiałam się bez powodu!!:D:D co do obaw macierzyństwa to boję, się tylko, że nie będę potrafiła uspokoić mojego płaczacego synka i martwię się jak zapewnić mu dobry start w życie???!! Aniu masz rację - trzyammy się nieźle, no ale w tym tygodniu chyba juz się zaczniemy rozsypywać???:)
  22. witam w niedzielne popoludnie! u mnie nocka standardowo również nie przespana, szkoda tylko, ze budze się ok. 2.00, bo wtedy nic w tv nie ma:(wtedy wierce się i budze maleństwo, które również nie może zasnać i tak oboje się kręcimy on w moim brzuszku a ja na łóżku:) renika moja babcia robi coś podobnego, nazywa to paruchy i w środku jest jakaś marmoladka zawsze, samkuje wyśmienicie:D oj coś widze, że humory nas dopadają!niestety mnie też nie omijają, stałam się strasznie drażliwa i wszystko mnie wkurza!ale wiem, że to przez szalejące hormony, więc zaciskam zęby i odliczam dni...mam juz dosyć pytań typu:jak się czujesz??a jak ja się niby mam czuć, jak kobieta w 9 miesiącu ciaży!!!!!!!! miłego dzionka
  23. a teraz ziemnie troche temat:zastanwiałam sie jak to jest z załtwieniem formlaności po porodzie i zobaczcie co znalazłam: Informację o tym, co złożyć do USC dostaniesz w szpitalu - przynajmniej ja dostałam wychodząc ze szpitala na piśmie. Dziecko rejestrujesz w USC w ciągu 2 tygodni po urodzeniu. Możesz iść Ty albo mąż. Potrzebne są dowody osobiste Twój i męża oraz odpis skrócony aktu małżeństwa. USC po zarejestrowaniu wysyła dokumenty do centrali w Warszawie i po jakichś dwóch - trzech tygodniach centrala odsyła z powrotem do USC informację o numerze PESEL dziecka. Musisz się po tych kilku tygodniach dowiedzieć się w USC, czy juz jest nadany numer PESEL. ZUS-u ja o niczym nie zawiadamiałam, podobno robi to zakład pracy. Tylko ja pracuję w dużej firmie - powyżej 20 pracowników, więc robi to firma, a wydaje mi się, że jeśli firma zatrudnia do 20 osób, to chyba ZUS zawiadamiasz sama. zastawia mnie ten drugi akapit, może orientujecie się jak to jest jak firma zatrudnia mniej niz 20 osób,kto wpisuje dane dziecko do książeczki ubezpieczeniowej!!zakład pracy czy zus?
  24. mamcia z tą kąpielą twoją to dobre:)uwolniam okrkę:D ale sie uśmiałam:):):D to ja nie wiem dlaczego mój lekarz jest przeciwnikiem kąpiel; marzę, żeby poleżeć w wannie, hmmmm... miło by było:)
  25. renika bez nerwów:)złość urodzie szkodzi:D a propo kąpieli, czy lekarze nie zabraniają wam przesiadywanie w wannie, bo ja od początku ciaży mam całkowity zakaz kąpieli - tylko prysznic:(
×