asiulka25
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez asiulka25
-
Agatko, co do białego śluzu też mam go coraz więcej!!!!!podobno czym bliżej porodu tym większa ilość!!!!!!;) czeka cię dziś pełen emocji wieczorek:)niech się ten twój dobrze postara!!!moj mężuś oświadczył mi się na skraju lasu:)pytał tylko czy musi klękać, było dużo kamieni i właśnie zaczał padać deszcz, a było to 13 czerwca 2004 roku...uff ale mnie wzięło na wspomnienia....
-
hej mamusie!!!:) ale te weekendy szybko mijają:(i znów przez cały tydzień bęę całe dni sama w domciu. Mężus wraca z pracy po 20.00!!w weekend dałam się mu namówić i zamówiliśmy fotelik, smoczki nuk, i podkłady poporodw po były w niskiej cenie 3,19 za opakowanie!tak więc bęę juz miała trochę więcej rzeczy.Mój męzuś tak się naplaił, że chciał zamówć też łózeczko, materacyk, wypełnienie i pościel, a także wanienke -teściowa go chyba w gorącej wodzie kąpała:)on taki zawsze, wszytsko chce mieć wcześniej! a dziewczyny zamawiałyście coś dla swoich maluszków z firmy Paulina?bo trochę negatywnych opini o niej jest, że np. towar nie przychodzi w takim odcieniu jak się zamawiało, czy przy większej ilości zamawianego towaru nie wszytsko znajduje się w przesyłce!A szkoda, bo chciałam u nich zamówić łóżeckzo i materacyk za niecałe 300 zl.jest tam także wanienka i parę innych drobiazgów, które by mi się przydały! Mój synuś troszkę się rozpycha w moim brzuniu,jakie to cudowne uczucie:)!!!!
-
elektroniczny kod - współczuję ci tej sytuacji i decyzji, którą musisz podjąć!w przypadku mojego mężą pomogła szczera rozmowa, pryz której ja ryczłąm jak bóbr mówiąć mu, że go kocham a on mnie rani. Powiedziałm też, że ja nie chce być w takim związku, gdzie źle się czuję i że jak tak dalej pójdzie to nie ma sensu męczyć siebie i nasz maleństwo. Było to pod koniec lipca!czyli 15 miesięcy po ślubie!Teraz jest zupełnie inaczej!W moim przypadku pomogla długa i szczera rozmowa!on obwiniał wcześniej mnie, że się denerwuje a to źle wpływa na dziecko!Niestety nie denerwowałbym się bez przyczyny tak mu powiedziałm. Mam nadzieję, że więcej nie będę musiała przeprowadzac z nim takiej rozmowy!!Porozmawiaj z nim i przemyśl wszystko. A dzie mój mężuś zrobił mi niespodziankę - właśnie przywiźli mi komodę, którą zamierzałm kupić!Ma 4 małe szufladki takie wąskie i obok szafkę z 3 półeczkami.
-
szok normalnie szok Agatko!mi serce by pękło chyba jakbym zobaczyła rozebrane maleństwa w zimie!ojoj aż mnie ciarki przeszły! Dziewczyny jestem w szoku, lekarz przepisał mi żelazo w tabletkach za które zapłaciłam ponad 42 zł,do tego kupiłam jeszcze witaminy Feminatal i magnez oraz parę innych pierduł i wyszła niezła sumka! byłam też we wszystkich sklepach z rzeczami dla dizeci, bo jest ich aż 3:)i wiecie co stwierdizłam, dobrze że jest to alegro - bo ceny to oni mają z kosmosu. Samo łóżeczko kosztuje tutaj tyle, co ja na alegro kupie je razem z materacykiem,Laktator aventu 180 zl a na alegro 116.a wyboru wielkiego i tak nie ma!koszmar!kupiłam też oliwkę dla synka bo była w promocji nivea taka fajna gęsta za 11 zł.te ceny mnie przerażają! A i zapomniałam ost. podbić receptę i poszłam do położnej, która pacuje w recepcji u mojego pana doktora i stwierdziła, że dużo przytyłam i wszystko idzi emi w brzuch i że jak dziecko jest duże a ja jestem taka drobna to robi się cesarkę.Pokazął mi też jak oddychać przeponą to tak zeby brzuch się ruszła i tak trzeba oddychać w trakcie porodu!Kazałą też kupić tantum rosa do szpitala i koniecznie zabrać ze sobą laktator bo naprawdę się przydaje.
-
co do spacerków w zimie to zaleca sie stopniowe wychodzenie z dzidzią na świeże powietrze, zreszta tak jak o innych porach. Gdzieś czytałam, że nie powinno wychodzic się z niemowlakiem jak jest poniżej -5 stopni. Tak więc szykujcie się mamusie i kupujcie również wózeczki, bo napewno się przydadzą. Dzieciątko musi mieć min. 4 tygodnie, żeby wybrać się na pierwszy paro minutowy spacer. Idę dizs obczaić czy dostnę ten fotelik, który nam się podoba u nas w sklepie, czy będę musiała go zamawiać przez neta?obiecłam mężowi, ze go kupimy p wizycie u lekarza, chodź sądzę, że to i tak za wcześnie!we wrzesniu zamierzamy kupić komodę i napewno parę pierdułek - typu kosmetyki!szkoda, że w mieście u mnie jets tylko jednen sklep z rzeczami używanymi dla niemowlaków nie ma nawet żadnego komisu! a taki oto fotelik mój mężuś wybrał: http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=122443827
-
Agatko napewno dojdziecie do porozumienia!!a oto coś na rozluźnienie: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=765749&start=540
-
Mamatwins my zamierzamy kupić fotelik na alegro chicco za 349 zl
-
dzięki Agatko za link, ten drugi jest świetny naprawdę się uspokoiłam bo mieścimy się w normie, a pozatym to oboje z meżem jesteśmy niscy więc dzidzia też nie będzie wielkoludem:) pozdrowienia dla wszystkich mam
-
dzięki za gratulacje!!!:) kotkaaa co do imienia to jeszcz enie jest do końca ustalona, bo podoba nam się: Oliwer, Oskar lub Marcel!!!!!!i które tu wybrać?mąż nie zgadza się na Marcela, a mi bardziej podoba się Oliwer. Mamy jeszcz etroche czasu więc pomyślimy. a napiszę wam jak to jest u mnie dokłądnie z wymiarami tak można będzie porównać: u mnie badanie było wykonane w 24 tyg.i 2 dniu BPD – wymiar dwuciemieniowy - 6.33 HC – obwód główki -23.77 AC – obwód brzucha. -21.10 FL – długość kości udowej -4.07 waga jak już wspomnialam 853g niepokoi mnie tylko wymiar kości udowej troszkę za mały jest wyglada na 22 tydzien i 4 dzień!przyjarzałm się dopiero wydrukowi w domku i nawet lekarza zapomniałam o to zapytać! a o tym, że znam płeć wiecie tylko wy mamusie i moj mąż oczywiscie, nikomu nic nie mówiłam i oficjalne wersja brzmi, że nie chcem wiedzieć. a tak na marginesie jak czekałąm na poczekalni, patrzę a tu wchodzi teściowa!!!!!aż mnie zatkało i myślę sobie, po co ona tu przylazła?jejku żeby tylko nie pchała się do gabinetu ze mną!!!specjalnie nie wizałam tel. komórkowego a ona dlaczego nie odbieram, chciała, zebym z nią poszła kupić komórke dla teścia!!!ale moment wybrała co?i teraz dręczy mnie czy to będzie chłopiec czy dziewczynka?mówi, ze ona chce dizewcyznkę i patrzy na moją rekację, a ja sie tylko uśmiecham. A potem mówi, że wie,że to będzie chłopiec a ja znowu taka sama mina:)jak w przedszkolu!!!!:)
-
zmieniam wagę w stopce;)chyba za dużo jem;)
-
dzień dobry mamusie! będę miała synka!!!!!!!!!!:):):):)ciesze się niesamowicie a tatuś jest dumny jak paw!:)pierwszą wiaodmością jaką uslyszałam od lekarza było:\"o jakie piękne jajeczka i ptaszek:)\"ale się cieszę przez tą wiaodmosć nie mogłam zasnać i śnił mi sie poród - tym razem był ciężki i długi!! nasz skarbek jest zdrowiutkim chłopczykiem i waży 853 g. mam troszkę słabą morfologię i wynik moczu też bez rewelacji więć musze powtórzyć. A i dziewczyny czy macie jakiś link do strony, żeby rozszywfrować te wszystkie skróty, takie jak np. BPD?, AC, FL? a i maluszek leży poprzecznie, a lożysko znajduję sie na przedniej ścianie macicy!pan doktor był strasznie zakręcony tym razem i nie wyjaśnił mi wszystkiego.
-
dzieki Wanka za informację, nie ma jak to rada doświadczonej mamusi:) więc zapytam o coś jeszcze, chodzi mi czy powinnam kupować przed porodem odciagacz pokarmu - bo to niemały wydatek,a może wogóle się nie przydać?jednak wszyscy wokół doradzaja mi, że warto mieć taki sprzęcior w domku!
-
hej grudnióweczki:) u nas narazie spokojnie, czyli pare kopniaczków wieczorem i rano:)z teściową też się nie widziałam więc narazie cisza.Ogólnie to nie jest ona taka zła zawsze nam daje full jedzonka tylko, że strasznie marudzi i jest upierdliwa:) dzis na obiadek robię pierogi - ciekawe czy mi wyjda:)? dziewczyny czy zastanawiałyście się nad przygotowaniem piersi do karmienia - bo z tego co wiem są różne maści, które wzmacniają brodawkę. Natomist hartowania brodawek się nie poleca. a czy myślałyście też podkłądahc poporodwych jakie są dobre?no i jakieś koszulki do karmienia sprzydałyby się również. Czy lepiej takie na ramiączkach, czy rozpinane, czy takie specjalne dla matek karmiacych?no bo stwierdziłam, że we wrzesniu zaopaczę się w niezbędne akcesoria dla mam. A w październiku będę juz tylko kupowała wszytsko dla maleństwa. Listopad przenaczę na uzupełnianie zapomnianych rzeczy. A wiecie co kupiłam już takie kółko pompowane do nauki pływania - ponoć bardzo się przydaję jak poporodzie nie można siedzieć. Mam także termometr do wanienki - wyprzedaż w markecie była i za śmieszne 2 zł kupiłam.A myślałyście już o wanienkach?Kuzynka męża ma taką i mówi, że się sprawdza. Mi też sie ona podoba, ale kupię ją bez stelarza - bo jest on droższy niż sama wanienka;) http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=121439879
-
ach zapominałam DW gratulacje córeczki:) ciekawe co u mnie będzię -synek czy córcia???
-
hej mamusie:) nie przejmujcie sie facetami, oni maja takie same humory jak kobiety w ciąży!!ale łatwo mi mówić do niedawna ja tu się użałałam, jaki to moj mężuś niedobry i zły!tak to już w życiu jest nie wszytsko jest sielanką, ważne żeby dojsc do porozumienia i szczerze o wszystkim rozmawiać, chociaż nie zawsze jest to takie łatwe.Mój mąż wczoraj też miał kiepski nastrój, ale teraz zamiast wyżywać sie na mnie przeniósł się na swoich rodziców i siostrę!tak to już z nimi jest!ale najważniejsze, żeby dojśc do kompromisu! Mamatwins - głowa do góry, najważniejsze są dzieciątka, a mężuś napewno przeprosi! AnnA11 - najważniejsza jest teraz osóbka, którą nosisz. Spróbuj nie przejmować sie uwagami innych ludzi, jest mnóstwo mam, które samotnie wychowują swoje skarbki. Bo czasami lepiej być samotną mamą niż żyć i męczyć siebie i swoje dziecko w związku bez przyszłości. A ty napewno będziesz odlotową mamusią dasz sobie radę tak jak to robi moja kuzynka jej synek ma już 2 latka i jest całym jej światem:) a co do zakupów to jeszcze nic nie mam no może oprócz nożyczek do paznokci:)jakos się powstrzymuję jeszcze od kupowania wyprawki. Kuzynka męża urodziła 2 miesiące temu córeczkę i obiecała mi troszkę ciuszków. Może pod koniec wrzesnia się przełamie i zaczne cos gromadzić:) Słyszłąm o tym, ze w 3 trymestrze ciąży nie należy spać i leżeć na plecach, no ale ja jakoś nie mogę się powstrzymać i jak mnie strasnzie boli kręgosłup właśnie ulgę przynosi leżenie na wznak!muszę się o to zapytać lekarza. wczoraj byliśmy z teściami na imieninach mojej mamy - tesciowa znowu przemiawiała, ze powinnam mieć tylko cesarkę i nie myśleć o porodzie naturalnym!!stały temat - już to zlewam:) a teściu zaczął gadać, że pownnam skończyć germanistykę to znalazłabym szybciej pracę:)słysze to już od 2 lat!znam troche niemiecki, ale nie na tyle, żeby posługiwać się nim nacodzień!biedny chłop cos sobie ubzdurał:) dobra dziewczynki nie zanudzam was już swoimi wywodami, życzę miłego wieczorka
-
Agatko oczywiscie, że się nie dam w ciaży zrobiłam się odważna i potrafie mówić to co myśle!ostatnio nawtykałam siostrze męża i już nie przychodzi na internet do mnie i nie męczy mnie opowieściami o snach i chłopakach:)a co do teściowej wiem, że miała ciężki poród, ale nie wszyscy tak mają!ona ma taką naturę, że lubi się we wszystko wtrącać i wszystko wiedzieć, o wszystko się mnie wypytuje. a jak zaprasza mnie do siebie to potem zlewaka i siedzę np. sama w kuchni.Ale ciul z nią!!!!!to przecież tylko teściowa:)
-
wspólczuje Agatko ci bardzo, a moze ten ból to wiązadła ja czasami też tak miałąm, z ejak wstałam nagle to musiałam z powrotem do łózka wrócić bo taki miałam ból w pachwinie, że aż mnie skręcało. Z dzidzią wszytsko napewno dobrze, tylko spróbuj się tak nie denerwować, bo to maleństwu najbardziej szkodzi! Tesciowa zapraszała mnie dzis do siebie, a jak powiedziałam, że nie przyjdę to pytała czy mam jakąś chandrę?:)nie kumata czy co?:)a ja wolę posiedzieć sama cały dzień w domku, śpiewam i rozmawiam z moją kruszynką i tak jest nam dobrze:)
-
groszek gratulacje córci:) a ja dopiero za tydzien dowiem się jakiej kim jest mój skarbek!jeżeli pokaże;) Wanka jestem tego samego zdania i nie zamierzam dawać nikomu żadnej łapówki!!wiem, że lekarze nie zrobią krzywdy mi ani mojemu maluszkowi i że damy radę:) mimi 29 - na naszym forum jeżeli dobrze pamiętam żadna z dziewczyn nie robiła tego badanka.
-
hej śpiochy!:)dzis to ja jestem pierwsza, bo musiałam wstać na przymusowe śniadanko - maluszek sie upominał;) wczoraj dzionek minął całkiem przyjemnie, gdyby nie przymusowa wizyta u tesciowej - robiliśmy zapas wody dla siebie i przy okazji dla niej. Jak tylko weszłam od razy uslyszałam wykład - co powinnam jeść, a czego nie, że mam zapytać lekarza o poród, a najlepiej dać mu łapówkę, żeby zrobił cesarkę,co mam zabrać ze sobą do spzitala. A najbardziej rozwaliło mnie to, że oboje z teściem zaczęli mówić, żebym tylko nie szykowała się na poród naturalny, bo to koszmar i że wyciskaja dzieci i ze potem będzie kaleką, będzie miec wodogłowie, itd. Normalnie szok!wyszłam stamtąd po 10 minutach oszołomiona i nieźle wkurzona. Jak mozna mówić takie rzeczy kobiecie w ciąży, niby z troski o dziecko, bo mówili, że ty sobie poradzisz no ale co dzieckiem!!!???a i żebym szykowała juz piersi do karmienia smarowała jakąś tam maścią, żebym mogła normlanie karmić! Rozmuiem ich troskę i rady no ale to chyba same przyznacie - przegięcie!!no ocenicie same, bo ponoć kobiety w ciaży mają nadwrazliwość?!Pól nocy przez nich nie przespałam!!oj i szybko się do nich napewno nie wybiorę, na dodatek mój mężuś będzie musiał chyba jutro pracować:(
-
dziś w nocy moj mały szkrabek dalmi nieźle popalić - bedzię z niego albo bokser albo pilkarz!!pól nocki nie przespanej no la ejaka przyjemność:)jja chyba nigdy nie będę narzekała na dolegliwości ciążowe przecież to sama radość:):):)!!!!! za tydzień wybieram się do rodziców na imieniny mojej mamy i siostry i jużnie mogę się doczekać, bo nie widziałm się z nimi ponad 2 miesiące no i wkońcu będę prowadziła samochód - uwielbiam to!wolę jazdę w długie trasy niż po mieście!ciekawe cyz z małeństwa tez wyroŚnie kierowca RAJDOWY;) miłego dziona życzymy wszystkim mamusią i ich maleńkim pociechom!
-
witajcie dziewczyny! kotkaaa, ja czytam rownież topik listopadówek i tam też zdarzyło się coś co mnie totalnie zaskoczyło!!!a myślałam, że już jesteśmy w tak zwanym bezpiecznym okresie!! dziś rano robiłam test obciążenia glukozą - pól litra tego paskudztwa wypiłam w 3 minuty i mam nadzieję, że wynik będzie dobry, bo ost. jestem niezłym łasuchem. Brzusio rośnie bardzo szybko i mam problem z ciuszkami, bo w co tu się ubrac jak tak zimno!!
-
Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?
asiulka25 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a dzis mnie spotkała nieprzyjemna sytuacja, stałam w kolejce i jak już miałąm być obsłużona to stara baba wepchnęła mi się przed nosem do kasy i jeszcze mnie potrąciał i ani słowa co za bezczelność!!!miałam ochotę jej nawtykać ale stwierdziłam, że z głupotą i pustą babą nie chce mi się dyskutować!! żadnej starej małpy już napewno nie wpuszczę do kolejki,a nie raz to robiłam!dodam, że jestem w 6 miesiącu i brzuch jest naprawdę widoczny!! -
Kropek wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!!! a co do skurczów to narazie nie czuję, wczoraj byliśmy na zakupach an takim bazarku i kupilam sobie 2 sukienki - ogrodniczki po 19 zl były:)i 2 bluzeczki takie jeszcze na lato rozkloszowane po 25 zl. wiec nie jest tak źle, szukam jeszcze fajnych spodni, żeby mi starczylo tak od wrzesnia do listopada przynajmniej! tesciu mnie zaskoczył, bo w sobote jak byliśmy u nich to zawołał mnie na balkon i pokazał fajne miejsce w cieniu pod winogronem na wózek wsam raz stwierdził:)ale sie wczuł:) już 2 nocki pod rząd sni mi się chłopczyk, ciekawe czy się sprawdzi?:) wczoraj zrobiłam wstępną listę rzeczy niezbędnych do wyprawki i tak: w necie znalazłam łóżeczko z materacem (Radek VII) w sumie za 287 zl, fotelik Chicco - 355 zl, oraz takie potrzebne rzeczy jak posciel, laktator Avent, rożek i fajną wanienke za 65 zl bez stlelaża bo sam stelaż kosztuje 100 zl, natomiast byłam w sklepie i zauważyłam, że czasami warto porównywać ceny, bo w necie za taki sam wózek Tako city voyager chcą 930 zl a w sklepie 900 i tak podsumowując wyszło mi mniej więcej na wyprawkę 3000zl!!!no ale w tym 940 za wózek z parasolką. a wczoraj mój mężulek tak się napalił i chciał już kupić ten fotelik do samochodu, on to jest w gorącej wodzie kapany i się obraził, jak się nie zgodziłam:)stwierdziłam, że jeszcze mamy 4 miesiace przecież więc po co się tak spieszyć:)a on na to to popatrz w lustro:)jak z każdym dniem masz coraz większy brzusio, faktycznie fajną piłeczkę noszę:)ale zakupy zaczniemy robić dopiero w październiku!!
-
mi bardziej podoba sie imie Oliwer, ale czy jest do niego jakieś zdrowbnienie, bo jak tu wołać na takie maleństwo Oliwer, a moze Oliwierek:)strasznie dlugie........... a Oskar - to Oskarek:)
-
a i jeszcze jedno pytanko mam:robiłyście już może badanko dotyczące cukru?a czy wiecie może czy trzeba być naczczo i czy można rano wypić choć troche wody, czy to coś zmieni w wyniku? a ja sprzątam dziś, bo jutro chcem, żeby była sielanka jak męzuś będzie miał wolne:)przez ost. 2 tygodnie troche się sprzeczalismy, ale w sobote i niedziele troche pogadaliśmy i teraz jest naprawde super!!!!!!!tak jak było po ślubie, aż boję się pomyśleć, że mogłoby się to skończyć!Mężuś wraca z pracy przytula mnie i prawi mi komplementy, mówi do naszego dziecka i głaszcze mnie po brzuszku! może tą zmiane w jego zachowaniu spowodował fakt, iż powiedziałm, że pojade do rodziców na pare dni i że kiepsko się dzieje w naszym związku.Teraz już wiem, że warto rozmawiać. Oby było tak dalej i nigdy się nie skończyło:)!!!!