asiulka25

hej lececzki przyszłam się przywitać i nadrobić kolejne zaległości

Mamo Majki-dla mnie jest to naturalne, że pomagać należy rodzicom!! oj dziewczyny nie mam pojecia skąd te kłopty małżeńskie w naszych związkach, czyżby jesienne szare ponure dni tak na nas wpływały? a wszystkim biedactwom schorowanym życzę dużo zdrówka!!Oskar też jest ciągle przeziębiony - walcze z tym pasudnym katarem i jak tylko zakaszle to od razu biegne po syrop my mamy - RUBITAL

yes, yes, yes - udało się:D

ależ ja jestem niecierpliwa

no jak długo jeszcze???

bo raczej rekordu iw nie pobije

tak więc szykujcie się KPZDM i kasiula bo was wkrótce też pokonam

bedzię to moja 38 nowa stronka i będę miałą ten sam wynki co Agu.o

i zdobędę kolejną nową stronkę

jeszcze tylko 6 postów (chyba)

ciekawe czy w ost. chwili nie pojawi się iw?

nie mam żadnej konkurentki??

dziewczyny czyżbym sama musiała powalczyć o stronkę??

no i gratulacje Anusia propozycji pracy!!! bezimienna a co do kombinezonu to ja wybrałabym 2 częsciowy!!niestety dostaliśmy w prezencie jednoczęsciowy więc Oskar w takim obchodzi zimę, chyba, że kupimy mu samą kurtkę!!

Jolu dziewczyny pisały,, że brak szacunku psuje wszystko no i niestety przekonałam się na własnej skórze, że miały racje!!u mnie to wygląda tak, że się sprzeczamy potem staramy się wszystko naprawić przez 2 dni jest lepiej a potem znowu to samo!!!dziś np. jest dobrze!!a nasz staż małżeński wynosi Jolu połowę twojego,czyli jesteśmy małżeństwem 2,5 roku!czasami też zastanawiam się jak nazwać to co jest między nami, bo dlaczego dwoje ludzi tak potrafi się ranić a następnego dnia mówić sobie KOCHAM CIE??!!strasznie to życie skomlikowane!!winę za tę sytuację zwalam również na naszą obecną sytuację życiową - zawodową -jest nieciekawie!!dobra nie przynudzam już

witam w niedzielny poranek jolu współczuje zachowania męża, mój ost. robił mi nazłość i jak chciałąm posiedzieć przy kompie i kazałam mu się zająć Oskarem to wziął go na ręce usiadł i trzymał mocno i pytał czemu płaczesz, a mały aż się zanosił...w takich sytuacjach naerwy mnie ponoszą i mówię za dużo!!a tak wogóle to w naszym małżeństwie też ostatnio nie jest zaciekawie:( a co do teściowej to ona nigdy chyba się nie odpuści, my idziemy do niej lub ona przychodzi i jedyny jej cel to zabrać dizecko i iśc z nim jak najdalej ode mnie!wymyślam różne wymówki, np. ost. powiedziałm, że piorę kurtkę Oskarka i nie ma w czym iść, następnego dnia przyniosła kurtkę z lumpexu:) wali takimi tekstami jak np. mama ci jeść nie daje!, ty nie możesz widzieć mamy bo ciągle chcesz iść do NIEJ!!WKUR.... mnie to na maxa ale zagryzam zęby i staram się zmienić naszą sytuację!

jusiek więc następnym razem!! adda to ty masz niespiotka w domu! Oskar ost. w dizę spi tylko raz po 1-2 h max!!i w nocy budzi się co chwile

dzięki jusiek!!! chętnie powalczę z Tobą o kolejną stronkę:)

moja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:D:D:D

jusiek ja nie żartuję:)

a pisałam wam, ze Oskarowi wychodza górne dwójeczki i jest nieznośny, zasnął o 19.00 i budził się już 7 razy

jak nie zdobedę to nie zasnę:D

dziś muszę zdobyć stronkę

adda dokładnie masz racje

adda my też byliśmy u okulisty i pani dr stwierdziła, ze oskar jest z amały i tak na okulary więc nie ma sensu go meczyć badaniem!mamy zgłosić się za pół roku