asiulka25

hej dziewczyny! mamcia - wszytskiego najlepszego przede wszytskim dużooooooooo miłości wzajemnego szacunku, zrozumienia i 100 lat wspólnego sielankowego życia Asiu - spóxnione, ale szczere życzonka - wszystkiego co najlepsze, dużo zdrówk, bo to najważniejsze, wygrania w totka bo kasa tez się przyda oraz spełnienia marzeń ojej ale się porobiło z tymi pomarańczkami, dobrze, ze już wszytsko mniej wiecej wyjaśnione! dopisuje się do grupy wykończonych mam - Oskar daje nieźle polpalić, mamy już 5 ząbka na wierzchu!!jak tak dalej pójdzie to niedlugo będę po ścianach chodziła!a jeszcze 19 zęboli musi mu wyrosnać, jak o tym pomyśle to mam już gęsia skórkę! nie chce sie bawić, jeżdzic na długie spacery najlepiej u mamy na rączkach a jak jest na podłodze to muszE podnosić nogi, bo jak się przyczepi to koniec!! wczoraj maż z nim tańczył i mu spiewał a Oskar naśladował tatusia i też spiewał:D super to wyglądało!tak go to zmeczyło,, że zasnał na 30 minut! od tygodnia szukam pracy i powiem wam szczerze myslałam,że będzie łatwiej -ofert jest dużo, ale wszyscy byc hciali pracownika młodego z dużym doświadczeniem, który wszystko będzie już potrafił robić! narazie skłądam podania do biur, zobaczymy co z tego wyjdzie! w poniedziałek odwiedziła mnie szwagierkai odbyła ze mną poważna rozmowę o teściowej - ale mi ciśnienie podniosła!!wczoraj byliśmy w odiwedzinach u niej i babcia pokazywał Oskarowi kotka, który rzucił się na mojego syna z pazurami, dzięki Bogu skończyło się tylko na strachu!! Haniu wspólczuje bliskich kontaktów a Taką szwagierka!! pomysl,ze idziesz na urodizny do dziecka a ją postaraj się olać!!zobaczcie co zazdrość potrafi zrobić z ludźmi?!!

Anusia - no coś ty nie wygłupiaj się!!pisz szybciutko co u Wojtka słychac? KPZDM - faktycznie to przykre, wiadomo, że niektórzy nie śpią na forsie, ale upominek wnukowi można by kupić!nikt nie mówi o kupnie krzesełka, które kosztuje min. 100 zł, są też samochodziki miniatórki za 10 czy 15 zł!!ja też jestem tego zdania, że rodzic wie co najlepsze dla dziecka jaki kolor, model! mama zawsz emnie pyta co ma kupic Oskarowi, a siostra to nawet foty w sklepie szczela i pyta czy moze być, tato kupuje to co ja wybiore na alegro!

:D dobrze, ze nie miałam konkurencji:) Oskar wkońcu zasnął,dałam mu czopek przeciw bólowy, bo darł się na maxa!! Agatko - wspólczuje krzyków Malwinki! może faktycznie rosną jej ząbki!?

może uda mi się zacząc stronkę:D

no i pospaliśmy -30 minut - ale za to wiem dlaczego mój syn tak daje swojej mamusi popalić - właśnieprzebiły się dwie górne jedynki, więc myślałąm, ze będzi espokój a tutaj zagladam do buziuni i widzę dolna dwójka pod dziąsłem usiłuje się przebić!! Agu - super, że twój maluszek rośnie zdrowo!szkoda, że Wojtuś nie da odpocząć mamusi!a do poworotu do pracy nie pomogę nie znam się na tym nic a nic! a my nadal używamy proszku lovela chciałąm niedawno przyjśc na vizir ale Oskar dostał wysypki!tak więc kupiliśmy ponownie lovele a dizadki dokupili nam drugi worek więc do roku starczy:)

spóźnione, ale szczer życzonka dla Iwnki -wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń,pociechy z męża i dzieci, dużo kasy orazfull wolnego czasu, abyś zawsze mogła być z nami na kafe:) witaj Jusiek, dużego masz bobaska, podejrzewam, że oskarek też już waży min. 10 kg,a co do brzucha to mam ten sam problem co ty! Oskar dał ci czadu w nocy tak się kręcił, że szok!jakby tego było mało to mi śniły się jakieś paskudne koszmary (to chyba po wczorajszej wizycie teściowej;) pełzacz już idzie w moim kierunku wiec do potem

kasiula no gdzie ty jestes? mialo byc jedna gorna jedynka,bo dolne juz ma! no i Oskar spi już 3,5 h:D

kasiula - ale fajny chłopak z twojego Bartusia a spacerówka śliczna, wyglada w niej jakby miał przynajmniej rok!! a jak się nazywa nowa fora Bartusia? a ja dziś ugotowałam zupkę z jajeczkiem dla Oskarka, nawet mu smakowała!zapas włożyłam do lodówki, będzie na jutro jak znalazł!!alergie nas omijają szerokim łukiem naszczeście:)a i Oskarowi wyrosła już jedna jedyneczka i pól drugiej jest też już na wierzchu!!

Jolu ja jeszcze nie dostałam @ z czego bardzo się cieszę i daje mi to motywacje do karmienia Oskarka :D

iw - mi też się to zdarzyło, akurat usypialam Oskara, sprzątałam i jakaś zamyślona wtedy byłam, ślady na garnku sa do tej pory!dobrze, że mam zapas słoiczków w domu!

Surfinia wspóczuje kontaku ze służbą zdrowia!! Brzoskwinko nie zazdosze, ale wymyślili te zjady rozumiem piatki popoludniu,ale od czwartu, bez przesady!!!! a ja już drugi raz w tym tygodniu mam zastój w cycu i to tym samym, kurde jak to boli kapusta nie pomaga:( dziewczyny pisałyście coś o tym gdzie można znaleźć fachową pomoc na temat urlopu wychowawczego, dajcie linka pliss!bo panie w MOS nie wiedza czy jak ktoś pobiera rente może mieć zasiłek do urlopu wychowawczego!!?muszą do ministerstwa dzwonić!!!

oFFka ja tez wspólczuje takich decyzji,z jednej strony człowiek chce uczciwie podejsć do sprawy,a z drugiej jak nie ukryjesz tego faktu to ciężko będzie sprzedac!! Jolu ja mam tez chcicco key i świetnie się sprawdza!tak więc polecam!!

dziewczyny, która orientuje się jakie koszty ponosi pracodawca mając pracownika na urlopie wychowawczym?? wpadłam ostatnio na pomysł, że mąż moze iść na wychowawczy, mamy zasiłek więć 400 zł chyba będiz eisę nam też należało!wyszperałam, że ja moge nie pracować 3 miechy jeszcze a maż w tym czasie moze być na urlopie wychowawczym. Tylko sęk w tym, ile to kosztuje pracodawce (wujka męża)bo do tej pory to mąż ze swojej wypłaty opłacał sobie wszystkie składki!!

dzięki Iw - wczoraj była druga dawka prevenaru -Pneumokoki to fakt jak omijają cię zbędne uwagi (dotyczące sposobu wychowania dziecka)ludzi wokól to jesteś szczęsciarą:)

Jolu - mi też strasznie wrastają włoski po depilatorze jak je widac to penseta wyrywam,a jak nie to wyciskam i nie zapomnij o dezynfekcji! Iw - zamierzamy się wyprowadzić no ale Oskar musi być na tyle duży, żeby iść do przedszkola!!jejku to jeszcze 2 lata jak ja tu wytrzymam

oj Iw szkoda słów normalnie, ciągle słysze,że źle wychowuje dziecko, bo izloluje je i boi się ludzi! a czy wasze dzieci też boją się dziadków, których nie wiedzieli tydzień? przecież to normalne, według mnie, że dzieci tak reagują zwłaszcza w tym wieku,prawda? wkurza mnie jak ktoś mnie krytykuje, a zwłaszcza ONA i nie znosze, jak ktoś mówi, że moje dziecko jest niedobre, bo boi się babci!!wkurzyła się bo byliśmy u niej dziś tylko godzine!!

hej dziewczyny! my już po krótkim niestety weekendzie:(gdyż maż musiał dziś rano stawić się w pracy:( u rodziców bylo super!!a dziś byliśmy na szczepieniu 2 dawka prevenaru!niestety pan doktornie raczył nawet zważyć Oskarka więc nie wiem ile waży:( reszte napisze jutro,ale jestem wkurzona zgadnije kto mi tak wlazł za skóre???!!!!! pomarańczko wal się na ryjek i spitalaj stąd!!!!!!

wstawać śpiochy! Jolu wspólczuje kadrowej!! dziewczyny ja też kiedyś olewałam, ale było jeszcze gorzej,ikrywałam łzy i swoje nerwy, a on myslał, że wszytsko jest w porządku! nieraz płacze przy nim i przez niego i wtedy wie, że bardzo mnie zranił, nieraz słyszę, że ma wyrzuty sumienia!! kodizk zachowanie męża tragiczne!wyobraź sobie, że ja kiedys miałam podobnie,. Gdy zamieszkaliśmy w naszym wymarzonym nowym mieszkaniu postanowilam w urodziny męża zrobic wypasioną kolację -wiecie świece, porozsypywane płatki róż, fajan muza, itp. mąż wrócił wkurozny z pracy, przyszedł zgasił swieczki, zjadł kolacje i poszedł spać,a ja wyłam jak bóbr!!nastepnego dnia powiedizałam, ze do końca życia juz nigdy czegoś takiego nie zrobie, żadnej kolacji przy swiecach, nic zero starań jak chce to niech on zoorganizuje, ale na mnie niech nie liczy!!minęło juz prawie 3 lata od tamtego wiecozru a nadal to boli tak samo..

mąż ma znowu focha a poszło jak zwykle o błachostke,ej ci faceci ja zmykam do łóżeczka, dobranoc dziewczyny, fajnie, że jesteście i można się wam wygadać :)

tak więc benka dobrze się domyśliłam:) ja też słyszałam Gosiu, że raid przy maluchu to wykuczone!! oj ciekawa nocka nam się zapowiada, Oskar już 2 raz sie obudził i butli wieczorem nie chciał więc dostał tylko cyca!moze wkońcu przebiją się te górne jedyneczki

benka jak to było o moim Oskarku to dzięki miło słyszeć takie słowa!! z twoje Wikuni też śliczna panna i ten czarujący uśmiech, łamie nie jedno męskie serce!:) z facetami tak jest jak ich się postawi pod murem to potrafią się wykazać kodzik ale ty zakręcona z tym bilansem jesteś:D

ok renika było bardzo poważnie a staż mamy nie wielki, niewiele ponad 2 lata!!wiem, że napoczatku małżeństwa popełniłam błąd-robiłam wszytskoz a męża jak służąca -nic kompletnie go nie obchodziło- zero!!on tylko kase zarabiała a cała reszta należała do mnie. przyzwyczaił się napewno i jak sie urodizł Oskar było koszmarnie!brakowało mu sexu!porządku, obiadków, nie miał kto zakupów robić!był zmęcozny pracą, a ja jeszcze bardziej pilnowaniem Oskara i na dodatek teście - oni doprowadzali mnie do furii!!!nie wytrzymałam i w lutym wybuchłam (teraz myśle, że i tak długo wytrzymałam)!powiedizałm co myśle i ze długo tak nie pociągne!a raczej wykrzyczałam bo na spokojnie nie potrafie za duze emocje - powtórka z rozrywki była w czerwcu i lipcu!teraz składa piluchy i ogląda film:D przypomniało mi się też,że w lipcu jak byłamw ciąży byliśmy na wakacjach i już wtedy doszło do spięć- ryczałam prawie codziennie!kodzik ma racje warto jak kobieta jest niezależna i pracuje - to ma duży wpływ na psychikę kobiety i mąż też inaczej na to patrzy!!w domu rodzinnym za duzo sie napatryzłam jak tato traktował mamę i obiecłąm sobie, że jak nigdy tak nie będę miała!!powiedizałam Łukaszowi, ze niech zapomni odrugim dziecku, bo z taki postępowaniem to napewno ze mna go nie będzie miałi tydzień temu chciałąm sprzedawać wszytski za małe ciuchy Oskarka!narazie to tylko taki mały szantaż!bo on tak lubi szpanować przed innymi tylko jak to on wspaniale sie zajmuje dzieckiem..ech ci faceci!!Agatko nie pozól wejsć sobie na głowę masz swoją gotność i fajna z Ciebie laseczka więc szkol męża jak sie da

Anusia -jasne, ze się nie gniewam, bo ja też ściągnełam te wierszyki od mamy Kubusia;)a nie pisłam Ci, że Oskar jutro zdaje na karte rowerową:D

a i mam pytanie czy twój maż pracuje 7 dniw tygodniu, czy ma jakiś dzień wolny?bo jeśli ma wolne to zmuś go, żeby zajął się córką!

Agatko najgorsze, że ta wasza atmosfera odbija się na Malwince! twój mąż czuje się zbyt pewnie, bo ty chyba nie masz dochodu i wie, że go nie zostawisz!!bez kasy z dzieckiem ciężko by było!szkoda tylko, że daje ci odczuć, że jak nie zarabiasz to masz tyrać jak wół!! u mnie straszenie pomogło naszczęście, ale byłam tak zdesperowana, że miałam ochote się wyprowadzić - czasami trzeba odpocząć od siebie i spojrzeć na wszystko z boku!! a masz możliwość, żeby wrócić do Polski?kiedyś pisałaś, że w okolicach grudnia wracacie do kraju?może wróciłabyś z Malwinką trochę wcześniej?wiesz tęskonota i przemyśleniew ielu spraw dobrze by wam zrobiło!