Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

asiulka25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez asiulka25

  1. mamcia zuch chłopak z twojego synka!:) droga Agatko - bardzo ci współczuje i wiem jak boli, jak kobieta stara się stanąć bna głowie, zeby dogodzić mężowi, a on ma to wszytsko w dupie i jest na nie!u nas też tak było jak urodził sie oskar jeszcz eniedawno na serio myślałam, że nasze małżeństwo nie przetrwa!a wyglądało to tak, ze mąż podobnie jak twój pracuje przez cały wychodzi z domu o 6.10 i wraca o 20.20.tak jest przez 4 dni w tygodniu!a ja w tym czasie zajmowałąm się Oskarem, prałam, gotowałam sprzatałam prasowałam,robiłam zakupy, zeby tylko ulżyc mężowi i jak ma dzień wolny, zeby mógł odpocząć. ale jak usłyszałm tekst, że ja nie mamprawa bycz męćzona bo nic nie robie to mnie tak to wkur...!, że powiedizałm koniec!mąż wraca do odmu, a tu na obiad pizza margarita 3szt za 7 zł:)bałagan, że szok!!a ja mówię mu dobranoc i poszłam spać!wkońcu nie wytrzymał i powiedział, ze w domu jest niezły syf a ja na to posprzątaj bo ja jestem zmeczona!teraz nie ma tak lekko - w wolny dzień sprzątamy oboje, gotuje dania na min 2 dni a nieraz na 3!!nic nie wymyslam tylko najprostsze jedzenie - gulasz,kotlety, zupa, pizza,placki ziemniaczane - ciasta nie robiłam odkad się Oskar urodził!olewka totalna!zakupy staram sie robic tez razem z nim!a tak na serio zmienił się jak usłyszał,ze mam dosyć takiego związku -usłyszał słowo rozwód i to nie raz!!chciał chyba, zebym była niewolnica, sprzątał gotowała, uśmiechałą się a on wyciągnie nogi w wolny dizeń i zajmie sie Oskarem przy kimś!! chyba szlag by mnie trafił gdybym usłyszała, ze jestem niedobra mamą!!jesteś idealna mamą, bo kochasz swoje dziecko z całych sił!!!a zapytaj się czy on jest idalnym tat a, ile czasu poświęca swojemu dziecku!!te wasze spory juz trochę trwaja więć musisz nieźle nim potrząsnąć, żeby otworzył oczy!!postrasz moze go, ze wyjedziesz do polski ale coś innego wymyśl!
  2. Renatko- ja również otrzymuje darmowego maluszka!!
  3. jolu, nie mam pojęcia:( iw- dzięki za porady no i nie wiem co miałam jeszcze napisać:(od rana czytam was po trochę i wszystko mi umknęło!! a u nas biladenik;) właśnie zasnał może pośpi 30 min. niehc te zębiska wychodza bo nocki są koszmarne!!ale jaoś udało mi się dziś posprzatać i ugotować obiad - nie licząć tego, że oskar wrzucił mi całe opakowanie patyczków do uszu do wody!!a w jednym pokoju, gdy sprzatałam jedna ręką trzymałam Oskara a drugą mop!! u nas parno i duszno i chyba zbiera się na burze!!mam nadzieję,, że uda nam się zaliczyć spacerek połączony z zakupami!już nie mogę się doczekać wtorku, bo wtedy wyjeżdzamy na 3 dni do moich rodziców (mąż chce jechać na 2 dni no ale ja gojuż przekonam, mam swoje sposoby:D
  4. Anusia -zapomniałam dodać ślicznego bloga założyłaś Wojtusiowi!! Asiu, ale wileki chłopak z twojego synka:)czym ty go karmisz?:) a Ika świetnie raczkuje!!! Bartuś Joli to też super chłopak i wogóle wszystkie nasze dzieciaki są extra!! dziewczyny a moze wy się znacie albo wasi mężowie jak mogę dodać muzykę lub pokaz slajdów na bobasy?
  5. witaj Asiu -bezimienna:) mój mały marudek w tym tygodniu bije rekordy w marudzeniu!!wykończy mnie i mój biedny kręgosłup!noce są koszmarne nie dosć, że spi z nami to budzi się po 10 razy i ciężko go uspokoić!!niech te zębole wychodzą szybko!!!!!!! iw - chętnie pożycze dziadków!proponuję moich rodziców, bo to w większości od nich Oksar dostaje prezenty (guśtawka, rowerek i full ciuszków)jak bym chciałą to wogóle mogłabym mu nie kupować ciuchów, bo tyle tego dostaje! tesciów nie polecam, gdyż jak zrobią jakiś prezent to nie za bardzo mi sie podoba (na dzień dziecka dostał komplet na lato na rozmiar 86,a on teraz nosi 74/80 tak więć wsam raz na zimę będzie dobry:( a jak teściowa wcześniej kupowała to tylko z lupeksu- nie amm nic przeciwko ciuszkom z lumpeksu no ale są ciuchy i szmatki - to był zdecydowanie ten drugi rodzaj ciuchów!tak więc powiedziałm, żeby nie kupowała bo ja mam dla niego ciuchy(a zresztą po co wydawać 4 razy po 5 zł jak za 20 zł jak juz tak bardzo chce może kupić fajną bluzę czy spodenki!!przestała kupować jak mąż przestał oddawać im swoją rente!! a co do wizyty teściów to było nawet ok!wparowała teściowa od razu obudizłą Oskara i chciałą go brać na ręcę (Oskar nie widział ich ponad tydzień i nie poznał)a potem mówi, nakarm go i idę z nim na spacer, naszczęście byli tylko godzinkę, bo była umówiona do kosmetyczki!i ze spaceru nici:D Anusiu - wierzę, ze będziesz pracującą mamą, bo kasa zawsze się przyda!!ja też czekam do 20 na odpowiedź w sprawie pracy! co do ciasteczek chętnie bym upiekła,ale ze mnie antytalent w pieczeniu no i z Oskarem poprostu się nie da! iw - a ty biedaku jak znosisz te upały?mam nadzieję, ze lepiej niż ostatnio?!! jak Oskar śpi to rozmawiam z siostą przez skyp, a w domu bałagan, że ho ho:Dale obiecuje sobie, że wezmę się za porządki jutro:) dziewczyny macie jakieś dobre soposby na pelargonie, moje usychają w oczach, balkon mam od strony południowej i nie wiem co mam zrobić podlewam codziennie nawozem i d..pa!!:(ale jestem zła bo w atmtym roku było to samo i 2 razy kupowałam i sadziłam w nastepnym kupię chyba sztuczne!!
  6. dziewczyny sorry za te literówki!! ale obciach!!!
  7. kodzik pewnie,że pożyczymy Maxowi -wkońcu Oskar musi nauczyćs ie dzielić swoimi zabawkami:D iw - a Tobie mogę dziadków udostępnić,żeby kupili Kasi taki rowerek:D ojej ale jestem padnięta, zrobiłam sobie obiadek full wypas -ziemniaczki, jajko i fasolka - mniam, mniam!a dla męża robię gulasz tylko, że zabrakło mi cebuli i stoję w miejscu, aż Oskar się obudzito wtedy pójdizemy na zakupy!
  8. hej dizewczyny ale wy szalejecie z tymi stronkami!! droga Anusiu - wierzę, ze Wojtusia ominie zabieg usunięcia nerki!!będę się o to codziennie modliła!!pamiętaj kochana, ze wiara czyni cuda i przenosi góry!! a to dla was cały bukiet a mnie dopadł mega dół - normalnie mam już dosyć wszystkiego (poza mężem i Oskarem) - chciałabym gdzieś wyjechać jak najdalej stąd i zapomnieć o wszystkich i o wszytskim!!!!
  9. Agatko powiedz mężowi, że napewno jeszcz enei raz będzie miał okazję zająć się Malwinką!! mój mżą niedawno stwierdził, że mozna by oszczedniej z Oksara jedzeniem -a ja na to, ze nie ma sprawy akurat do września amy zapas słoiczków a potem on bedzie musiał gotować zupki - więc odrazu zmienił zdanie:D a propo gotowania ostatnio Oksar zjadł pierwszy raz zupkę ugotowaną przez mamusię - musiałam rozdrobinić mikserem, bo jak podziubałam widelecem to pluł!!przyzwyczaił się skubaniec do papek!!
  10. Przyłączam się do życzonek 100 lat w zdróku szczęściu i pomyślności dla Oli!!!!!!!!!! iw - kawka już czeka na Ciebie Oskar pospał 30 miut:(a teraz musiałam spiewać i teńczyć, żeby zjadł trochę kaszki!!dobrze, że nikt tego nie widział, bo antytalent ze mnie!!
  11. ok udało się wkońcu śpi:) pora na kawk dziś ja rozlewam kto chętny?? co do chodzika to brzoskwinka ma rację 40 min dziennie wystarczy ale ja nie kupuje z paru powodów - jak będzie chodzik to wiem, że Oskar spędzi tam pól dnia jak mnie w domu nie będzie!!mam za małe mieszkanko 48m i do tgeo 2 progi w jednym pokoju wykładzina dywanowa po której cięzko jeździć by było!a po trzecie - na przekór teściowej:D jak zwykle imprezka na kafe mnie ominęła!:( a co do odparzeń to my używaliśmy maści alatan i linomag - obie godne polecenia!!
  12. spóźnione życzonka ale Agi - wszystkiego naj..... a wy szczęściary napewno śpicie co? niestety od 2 dni oskar jest nieznośny - billaden to przy nim pestka -takiz niego terrorysta!sam sie sobą nir zajmie, spać nie chce chodzi o 22.00 wstaje o 5.00, nawet nieraz na rękach źle jak się stoi a chodzi!! i znowu to samo...cdn
  13. Agatko jak Oskar robił duzo kupek, to lekarz pozwolił dawać 2 opakowania smecty na dobę, jedną saszetkę dawałąm naraz całą a drugą po trochę!!przeszło po 3 dniach dopiero!
  14. brzoskwinko -wielkie gratulacje, wkońcu zdolna z Ciebie kobietka:) Agatko -nie wiem czy jest u was, ale ja Oskarowi dawałam smecte i lakcid - a takze dużo picia! iw - masz racje, sama sprawdziłam!!:D
  15. no i Oskar zasnął!! wieczorem mąż miał ochotę a ja wolę rano!!tylko szkoda, że mąż śpi ;P
  16. hej dziewczyny! ja juz po kawce, mąż jak zwykle odsypia za mnie;) Oskar stękoli więc zaraz będzie prezent dla mamusi:) a co do mówieia do teśció \"mamo\" \"tato\" - to faktycznie głupie, bo jak można mówić do obcych ludzi mamo, czy tato!dzień przed ślubem mówi się Pani/Pan -a zaraz po ślubie mamo/tato!!!przecież to obcy ludzie!mi również ciężko było ale potrafie byc sztuczna i udawać i z racji tego, ze mieszkałam u nich po ślubie jakos przywykłam!zauważyłam tez, ze jak mówie mamo/tato to mam większoą śmiałość i odwagę niż wcześniej!! ale chyba trzeba by ta tradycje zmienić i chyba napiszę w tej sprawie do odpowiedniego ministra:D niech wyda ustawę z zakazem mwienia do teśció \"mamo\" \"tato\"!co wy na to? oj coś ostatnio nie mogę spać poszłam o 22.00 a obudziałm sie o 5.00 i jakies koszmary mi sie śnią!plinie potrzebuje czarownicy, aby odgoniła te koszmarki ode mnie!!:D
  17. gosiu potwierdzam zdanie dziewczyn te tebletki bierze isę bez przerwy, ja jeszcze @ nie dostałam i mam nadzieję, ze szybko nie przyjdzie!! u mnie też panuje brak ochoty!! zmykam bo mały ryczy
  18. brzoskwinko!współczuje i trzymam kcikaski oby chłopak wyszedł cało z tego wypadku! dzieciaki nie maja wyobraźni i bywa, że rodzice również dajac im taki sprzęt!!u nas koło bloku tez jeździ taki małolat nie siega nawet nogami do ziemi!!koszmar! a co do mizania - to z tym bywa różnie przeważnie ja nie mam ochoty:(odkąd sie Oskar urodził bo wczesniej było prawie codziennie a nieraz parę razy dziennie!a teraz to tak 2-3 razy w tygodniu
  19. Agatko małej brakuje celulozy! spokojnie nic jej nie bedzie mój Oksar pochłonął kawałek tektury:)
  20. Agatko -niedawno sobie uświadomoiłam, że nie lubię to mało powiedziane...!!i chyba już tak zostanie, bo jak może być inaczej, skoro, ona ignoruje mnie na maxa, ma w dupie moje zdanie i sądzi, ze chcem męża wysłać na tiry, po to tylko, zeby móc jeździć z Oskarem do swoich rodziców!jak ja widze, to aż się we mnie coś gotuje!! zazdroszę innym normalnych kontaktów z teściami!!normalnych teściów, którzy wiedzą jakie jest ich miejsce w szeregu! ja dawałam swoich szanse wiele razy,a le teraz kielich się przepełnił, zdaje sobie sprawę, że nie urwę kontaktu z nimi, bo to rodzice łukasz, dziadkowie Oskara,ale chcem ograniczyc ich ingerencje w nasze życie do minimum!i najlepszym rozwiazaniem jest zmienic miejsce zamieszkania!! zaraz po ślubie przez 3 michy mieszkaliśmy u nich - maż całymi dniamiw pracy a ja z teściami w domu -głupio sie czułam jak głupia gęś starałam sie nawiązac dobry kontakt pomagać - a tesciowa nie dopuszczała mnie do kuchni, przygotowywał mi posiłki, ja wstawałam o 8.00a ona o 5.00 czy 6.00 robiła już dla mnie śniadanie łącznie z herbatą - którą potem musiałam zimną pić, nie mówiąć o śniadaniu i o 5 cm obślizgłej tłustej wedlinie, którą chowałam pokryjomu w serwetki i potem wywalałam! po śniadaniu, nie mogłam oglądać tv, bo wyganiła mnie na gór.ę, zebym sobie tam cos robia, ku.ciekawe co mozna robic w 1 pokoju przez cały dzień!!wkońcu nadszedł upragniony dizeń dostalismy klucze od naszego M!super było!oczywiście narzucali anm, zebyśmy zrobili parapetówkę i zaprosili starych wujkówi ciotki - chcieli sie pochwalic \"naszym\" mieszkaniem!(teściowa chciałą, zeby to mieszkanie było zapisane na Łukasza, bo w życiu róznie bywa)ale to jeszcze nic wszystko zaczęło sie odkąd urodził się Oskar, zamieskzlaiśmy u nich, bo przekonywali mnei że nie dam rady, nie mogłam nacieszyc sie swoim dizeckiem bo zaraz po karmieniu, wyrywali mi z rąk i kazali żebym sobie odpoczęła i się położyła a oni szliz dzieckiem na dół, gdy po tygodniu sie wyprowadziliśmy dos iebie, byli obrażeni i nie odzywali sie wogóle tego dnia do nas!potem zaczeła teściowa nawiedzac mnie codziennie po 3 godziny przesiadując u nas!wytrzymałam 3 miechy wiecej nie dałam rady - mąż powiedizał, zeby nie przychodziła tak często!obrazili się!! w marcu poszłam do pracy i ona zaczęła go pilnować robiła wszystko na przekór, majac głeboko moje zdanie. tak więc droga Agatko doskonale cię rozumiem! dobra ide juz
  21. my zmykamy na zakupy odezwiemy się jak wrócimy
  22. iw- bo zakazany owoc smakuje najlepiej;) kasiula udało ci sie, ale następna będzie moja;)
  23. iw - nie mam pojęcia dlaczego dzieci nie lubią zabawek, ostatnio jak biorę Oskar do kuchni to daję mu wszystki miski i ma ubaw po pachy!!:D a faktycznie głośno u nas, bo mieszkamy na skrzyżowaniu przy drodze krajowej, która prowadzi do granicy!więc okna muszą być pozamykane -a mieszkanko wietrzymy wieczorem lub wczesnym porankiem,w tedy ruch jest najsłabszy
  24. coś wam wyślę tylko się ze mnie nie śmiejcie:)plissss!!!!nie wiedziałam, ze mąż nagrywał: http://www.youtube.com/jp.swf?video_id=knaTNcm0n9g&eurl=&iurl=http%3A//img.youtube.com/vi/knaTNcm0n9g/default.jpg&t=OEgsToPDskKmIroNygxy3ASUtDiAZw2A
×