asiulka25
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez asiulka25
-
a co do jedzienia to też ciężko mi jeść jak oskar patrzy - więc starams ie jedna ręką go karmic a drugą sama jem:) alebo jak jemy kolacje to Oskarowi daję piętkę z chleba wtedy jest 15 minut spokoju!no ale kuchnia do sprzatnia i kurczak by się przydał! a arbuza też mu daje, ale nie bardzo mu samkuje, pociumka i wypluwa!lody tez już probował! sałatke zamierzamz robić tylko poczekam na specjalną okzaje bo mój maż nie przepada za taki specjałami! wczorja była u mnie teściowa dzwoniła ponoc domofonem ale ja wyłączyłam bo z Oskarem uciełam sobie popołudniową drzemkę!potem skarżyła się Łukaszowi, że nas nie zastała! jak ja nie lubię niespodziewanych gości - w domu nie było posprzątane, naczynia nie umyte a ja w majtolach sobie łaziłam!!
-
hej iw chętnie wypije 2 kubek kawusi! mamcia - niech brat postraszy swojego pracodawce prawm pracy, bo coś takiego istnieje i nie można o tak sobie zwolnić pracownika, bo poszedł na L-4!!to niest nierealne, owszem można zwolnić po chorobowym, ale napewno nie z datą wcześniejszą!i pamiętaj, że obowiązuje okres wypowiedzenia, w zależności ile brat pracował!! (urlop też mu sie należy przed okresem wypowiedzenia) Aniu - u nas jest podobny koszmar z usypianiem oskara - nie lubi spać w łóżeczku i za żadne swiaty świadomnie tam nie zaśnie, zasypia lbo przy butli a jak nie to przy cycu i jak ma odjazd juz to daje smoka i przekładam do łóżeczka! Kodziku -pozsotaje mi radzić wychować męża lub postraszyć - ja ostatnio przybrałam tą drugą formę - boję się, ze teściowa znowu będzie chciałą zajmować się naszym synkiem jak ja będę w pracy więc powiedziałam mężowi, że jak tak będzie, że ona będzie znów ciągle się nim opiekowała -to Oskar pójdzie do żłobka!!a on do pracy!albo jak woli moze siedzieć z mamusią w domu!czasami czuje się jak rywalka tesciowej!a Oskar to karta przetargowa!:( no i niestety - wyszły zwisy:(:(:( a dziś zamierzam zrobić leczo, a ty iw co zrobiłaś z cukinią?
-
Anusia, a wysoka Wojtuś ma temperaturę?
-
witajcie my też już od 5 .00 nie spimy, a nocka nie była za ciekawa! brzoskwinko, oby ci się udało za pierwszym razem złapać sisiu Roksanki!! Agu właśnie sie wczoraj zastanawiałam, który to już u Ciebie tydzień? ja chyba był im nie mówiła przynajmniej narazie (jak Oskar kiedyś będzie miała rodzeństwo to powiem dopiero jak będzie widać), a moze oni sami sie domyślają? a może strzel tak prosto z mostu, że Wojtus będzie miał rodzeńswto i już!! a mój mały nieśpiotek ogląda jak się pranie pierze o juz mu się znudziło, pędzę na ratunek
-
mamcia szok!!!sama nie wiem jakbym zareagowała, czy bym jej nie odwinęła z pięści -taka już jestem potrafię się leć jak mało kto:)no chyba, że bym stanęła jak wryta bo tego człowiek raczej się nie spodziewa! teściowa po raz kolejny dzwoniła, zebym przyprowadizła jej Oskara a sama zajęła się domem
-
Anusia ja zawsze z Tobą:)
-
Anusia - antybiotyk zadziała i Wojtus będzie zdrowszy!pomyśl, że niektórym trafiają się gorsze nieszczęscia,wiem inni mają zdrowe dzieci!no ale nie wiadomo co nas czeka w przyszlości! a moj sondaż po to, że chciałam porównać jak to jest u was?!bo mąż oczekuje ze będęd o teściów biegać 2 lub 3 razy w tygodniu a do moich rodzicow to raz w miesiacu lub co 2 miechy!a ja mowię, że do teściów 1 raz w tygodniu na godzinę lub 2, a do rodziców raz w miesiacu na cały dzień to byłoby sprawiedliwie, prawda? a historia naszego poznania jest bardzo nowoczesna,otóż poznaliśmy się przez internet a dokładnie czat:D tak tak takie historie się naprawdę zdarzają!!po ok 2 tygodniach spotkaliśmy się - Łukasz przyjechał do mnie - pierwsze wrażenie - to cwaniak!!a za tydzień ja pojechałam do niego - teście byli zupełnie inni, mili i mówili Asia zostań na noc -i tak od 22.11.2003r. co tydzień widzieliśmy się w weekendy na zaminę przyjeżdżaliśmy do siebie (100km)!potem był wspólny - najfajniejszy w moim życiu sylwester w Karpaczu!a w nowy rok teście zaczeli nadmieniać temat ślubu!!!13.06.2004 roku mąż niespodziewanie mi się oświadczył, potem wakacje jak co roku spędziałm na pracy w Niemczech, w grudniu ok. 15.12.2004 - Łukasz z rodzicami po raz pierwszy przyjechal do moich rodzicow, aby poprosić o moja rękę, śliczny bukiet kwiatow wtedy od niego dostalam:)w styczniu 2005 byla rewizyta -my pojechalismy do nich-i bylo bardzo sztywno - ustalalismy szczegoly związane ze slubem,w marcu jeszcze raz tam byli moi rodzice a 23.04.2006 r. - było wesele w Łukasz miejscowości - czego do tej pory nie mogą pojąć moi rodzice! ojej ale się rozpisałam!!!!!:D
-
Agatko 9 razy jeszcze i nowa stronka będzie (jak dobrze policzyłam)
-
oj Gryzelko,to może powiesz,gdzie go znalazłaś? a może weźmiesz mojego na przeszkolenie;)
-
Gryzelko, czyzby twój mąż był idealny????ja też chcem takiego!!!!!!!!!!!!a może się zamienimy?;)
-
Kropciu,obiecuje, że już nie rozpoczną następnej stronki:) mój mąż identycznie jak twój reaguje, jak wraca z pracy to się broni, żeby Oskara na ręce nie wziąć! trzepia się nawet,bo chcem odkurzać -a on w tym czasie musi się Oskarem zająć!! no ale jeszcze miesiąc i nastąpi zamiana ról -właśnie poszukuje pracy,a mąż jest na wypowiedzeniu! ale ma zakaz przebywania u tesciowej calymi dniami, owszem odwiedziny 2 razy w tygodniu po godzinie wystarczą (jak mi isę uda pracować w szkole to napewno go skontroluje ;p
-
a więc:D
-
muszę zacząć nową stronkę :D to już chyba nałóg :D
-
dziewczyny gdzie wy jesteście?
-
a pytanie nr 2 brzmi: jak czesto odwiedzacie swoich teściów,a jak często rodziców? taki mały sondaż robię:D
-
oczywiście nadzieję;)
-
Agatko, biedna ta pupka Maliwinki!mam andzieję, że dziś jest już lepiej!! a zachowanie męża brak słów,ale potwierdzam zdanie iw -byłoby lepiej w Polsce, bo z tego co piszesz nieciekawe macie tam warunki mieszkaniowe i chyba mąż jest przemeczony pracą. dziewczyny, czy dajecie już żótko swoim dzieciaczką, a jeśli tak to gdzie kupujecie jajka - takie z fermy, sklepu, czy od rolników?
-
przyszłam się przywitać ale nic więcej narazie nie napiszę bo terrorysta siedzi na rękach
-
sorry Anusia miało być, ale mi się napisało :D i nawet nie zauważyłam:) mój się nie wkurza bo go nie ma w domu, ale gdyby był to nie wiem czy bym jedną stronkę zdobyła:)
-
Oskar oczywiście
-
Adusia czy twoj Wojtuś jeszcze śpi? bo mój Oksar chrapie na całego, ciekawe jaka będzie nocka?
-
no i się udało:)sorry Adusia nie mogłam się powstrzymać,wybacz kochana!!
-
stronkę:)
-
trzecią już dzisiaj
-
nową