merca
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez merca
-
...no ta....a my jak zwykle same....ciekawe czy lejdisy dziś się odezwą.... ....a masz jakikolwiek kontakt z Kurą...bo ona to juz przegieła to wiadomo....ale czy żyje, bo ta meridia to przeciez wiemy jakie świństwo
-
tiuda....juz wstała:D...tradycyjnie o 6 :D... fakt łopata juz była...ja sie chyba przekwalifikuje na robotnika niewykwalifikowanego:P....ta robota w końcu zdrowa jest i na powietrzu i w ruchu... Pyras....czekamy na opowieści ...:) Kurka....moze Ty też wyladowałas w jakims apartamencie:P
-
żółwik....wiadomo juz teraz kto w naszym zestawie jest wytrwały i wierny:D słów mi brakuje dla reszty...szczególnie Kura odwala kitę...:P...niech no tylko Pyra sie nie odezwie po powrocie... ...same smakołyki gotujesz...jutro chyba tez polece na rybke...ostatnio kupiłam rybe o nazwie Talizman.....tak z ciekawości...no musze powiedziec ,ze to jakie cudne mięsko....wcale jak nie ryba... a dzis cycki kury:P:P.... a swiatecznie to ja juz rozebrałam choinke:(....za ciepło jej było juz w domu
-
hahahaha!!!!!!!!....dobre spostrzeżenia...nigdy na to tak bym nie spojrzała...ale fakt, faceci zawsze maja dni płodne:P ...czyli wynika że nawet w tym jestesmy lepsze od nich:D... ...pomału,pomału moja percepcja i koncentracja ...spada:( Madgula...a co robisz dzis na obiad....jestes na samych białkach...a ja sama nie wiem na co mam dzis smaka...moze czyste białko:P no moz enie dosłownie;)...wrzuc coś ...
-
...o dzis 12-ty....czyli mija dokładnie rok....jak zaczełam ja Dukana....no to wieczorem jak nic cus musze wypic ....tego sobie z takiej okazji nie odmówie:D:D:D
-
Ty szczególnie odbierasz takie info o dachach ...nie ma sie co dziwić...ale sama jak patrze na te zawalone dachy dookoła gdzie jest po tonie dodatkowo to zaczynam sie zastanawiac czy nie powinnam wleźć na swój dach ....dobrze chociaz , że nie skosny... bo ta zima to naprawdę daje znac o sobie...kiedys takie były ...jeszcze pamietam, ale tyle śniegu w Wawie odkąd tu mieszkam czyli 15 lat ...to jeszcze nie było...praktycznie całą zime mozna było przechodzic w butach jesiennych...jakie kozaki???...a dzis...powinno sie przespac całą zime i dopiero wyjśc na wiosnę.....z bocianami....buhahaha! ....widze ,że zawziełas sie na Dukana.....a co to za motywacja? czegos chyba nie wiem???
-
...no chociaz Ty...reszta do odstrzału...mam nadzieje , że do piatku damesy sie odezwią i posiedza z nami:D ...fakt, zima w natarciu...znów pada i u mnie...juz takie kopy sniegu dookoła i jeszcze dowala...co za badziew:P ..wieczorem zmeczenie materiału ...a rano jak słucham sobie radia to ochota na jakies tańce i zabawę jak najbardziej jest....szkoda ,że do południa nie ma jak iść na imprezę:P
-
:D:D:D ..Magdula ...my tylko jesteśmy grzeczne dziewczynki:D...chociaz rano:P ...w zasadzie ja też wieczorami odjeżdżam... jeszcze przed 22:(.....nie wiem dlaczego ...chociaz wiem...STAROŚĆ!!!!....siedzę...siedzę i nagle i niespodziewanie sennośc taaaka mnie ogarnia że na stojąco mogę usnąć...totalna porażka! ...Madzix...a jak Twoja waga?....ja was błagam ...no ile moge sama tego hiszpana trabic?....powrócmy jak za dawnych lat....:P....karnawał w końcu!!! Kura...jak dzis pazurem nie grzebniesz....to naprawdę zaczniemy sie zamartwiac o Ciebie....mówiłysmy,że meridia na mózg działa....i zapomniałas o nas:( Pyras....wracasz i relacja ma tu sie pojawic....no chyba, ze wrócisz dopiero na wiosne po roztopach....ale pamietaj, że bociany tylko czekają na ocieplenie...i jaja składają:P
-
...no i gdzie te upojne wieczory na naszym cafe....rano jeszcze jak cie moge ...symboliczne piardy, ale potem ciiiiszaaa!!!!!!!!!....czy nas juz całkiem wena opusciła i obowiazek;)....Pyra wróci i nie uwierzy, ze tak słabo z nami...
-
...nosz kurna ...znów bola mnie żebra...po tych tańcach....:P ...widoki to rzeczywiscie są piekne, ale jak to wszystko zacznie topiec...to ulice strumieniem chyba popłyną....u mnie tez wreszcie przestało padac...ale ponoc teraz mrozy nas dopadną:(...ja juz chce wiosny!!!!!!!!! ...Pyra mi przywali jak nic...za te bociany...no ciekawa jestem z jakimi wrazeniami wróci nasza młodziez...ja tam szykuje sie na to wesele:P KURA....dziecko.... żyjesz?....meridia Cię zjadła czy co???
-
Madzix....napisałas do kolegi ????....bo wyglada zachecająco:)...
-
Heloł!!!....tiuda...tiuda:D:D:D ...Magdula...kogut się nie zepsuł, ale ta zima żyć nie daje...to odwalanie sniegu, by zacząć funkcjonować burzy cały rytm dnia....to jakaś masakra!!!!!!!!!...nie ma juz gdzie tego scierwa odwalać....cała ulica wyglada jak w Aspen....ja to juz nawet nie próbuje wyjeżdżać moim bolidem....jazda w takich warunkach to nie na moje umiejetności:P ...ciekawe czy Pyra wydostanie sie z tych Czech...czy zostanie tam do wiosny i wróci razem z bocianami....buhahahaha!!!!!:P Kurka...Ty to rzeczywiscie masz w dziób....
-
oooo...ło matko....dogorywam po imprezie u Waldiego!!!!!!....no powiem Wam, że wytańczyłam sie jak łysy byk...zaprosił towarzystwo tańczace....nooooo grubo było........babony złapały focha:P
-
byłam ostatnio na Avatarze....no jestem pod wrazeniem....może fabuła to nic nowego ale widoki i efekty....piekne!!!!!!!...chyba jeszcze raz sie wybiorę...:D
-
noooo...popisałyscie ,że aż oczy bolą od czytania:P.... ...te Wasze kilogramy....jestem z Wami kochane moje...tylko towarzystwa do bani brak:(...oj brak... sama popijam szampana... ostatnio z limonką ...no niebo w gebie...a juz 12 stycznia dowalę chyba dawkę podwójna, bo w końcu minie rok jak poznalam sie z Pierrem:D...a i my wtedy zaczęłysmy powoli łapać pierwsze kontakty:D:D:D Pyra pewnie już szusuje:P...nie wiem jak Wy ale ja juz szykuje się na wesele do hurtowni więc Dukan jak najbardziej wskazany ,bo nie wiadomo kiedy Pyrcia nas zaskoczy....trzeba figury pilnowac nie ma co!
-
:D....tiuda a ja to myślę że to nie malarz tylko to ciacho co to Pyra wypatrzyła na sympatii....ten Dyrektor:D...miala go obserwowac...i tak po cichu przed nami ...skreciła faceta...wszystkie w koncu orzekłysmy, że wart zainteresowania;) ...tez bałabym sie jednak pojechac po miesiacu z gosciem w swiat szeroki....Kura staroświecka ale Mercka tez:P...jazde figurową a nie narty bedzie uprawiac...buhahahaha...
-
Matko ty moja....tyle nowości a ja dopiero teraz doczytalam:P.... Pyras...tos nas trzymala w odwodzie z takimi informacjami...jak moglas!!! walnij nam chociaz jedna fotę...przecież wiesz , że musimy Go zobaczyć....reszte o nim opowiesz po powrocie Kurka juz tam pisała o jadzie...trupim więc ostrozności nigdy za duzo ...skoro tak skutecznie nas odstawiłas na konto kolacyjek itp. z hurtownikiem to znaczy ,że on gdzieś niedaleko Ciebie mieszka...no nie bądź taka ...napisz coś o nim jako o człowieku ile ma lat...co robi itp. bo o waszych stosunkach:P....raport po Czechach....oj będzie grubo w tym apartamencie coś czuję;)
-
Kochana Magdalenko:D ...nosz kurna mać!!!!!!!!!!!!!....zaspałam dziś ...co nie zdarzyło mi sie od lat....a jak ja zaśpię to cały dom śpi sobie spokojnie snem niczym nie zmąconym....więc zamiast o 6 wstałam o 7!!!!!!!!!....francowaty budzik nie zadzwonił choć był nastawiony i poranna gonitwa był gorąca...ale trzepnieta jestem do tej pory ....Pyrze to juz nie paca....ale bicie z każdej strony sie należy...jaja sobie z nas robi jak nic...niech no tylko się pokaże to ma w zęby...z takiej goracej internautki ...zrobiła się taaaka cichutka i fakt to że próbuje towary z hurtowni niczym jej nie tłumaczy:P
-
no zebym sie nie zdziwiła:P.....starym zwyczajem od nowego roku....jak któras pisze żadna nie siedzi na cafe....idę walnąć barana ....starty dziób to nic w porównaniu z glacą w ścianie:P:P:P
-
Kuras...przestań juz grzebać za robakami...szkoda dzioba:P....ukokoś się i wracaj!!!!
-
:D:D:D o jak dobrze!!!:P...poluzowałam adidaski...krew do mózgu napłyneła....i jestem:P za cholerę nie podoba mi sie to nasze pisanie....no za cholerę... Pyras Ty to w całokształcie robisz nam same niespodzianki...tyle nowości u Ciebie a piszesz tak lakonicznie....czy Ty myslisz , że nam z tym łatwo,że tak mało wiemy z kim i gdzie tak latasz....natychmiast pisz nam jaka to promocje wynalazlas w hurtowni.....tylko w szczególach Kurka....jak ta Twoja meridia....to pewnie przez nią jestes na odwyku co?....no ja współczuję...tu niby czas karnawału a Ty tak o suchym...:P Madzix...Ty na Ducanie...to pewnie tez hiszpana odstawiłas...i tak oto Merca została sama na polu walki....sama trąbi:P
-
Pyrasie....jednak Cie dopadło jakiś świństwo:(...pewnie po szalonym Sylwestrze....a w zasadzie to gdzie go spedzilaś, bo nic nie piszesz. No i czy z tą pracą rzeczywiście juz wszystko stracone???,że nie wspomne o wynikach nowych spotkań ....co z dyrem:? ....a Madzixe ....gdzie balowałaś , co? ...wszystkie nagle takie skryte:P...jedna Kura Kochana...przynajmniej sie odezwie...
-
echo odpowiedziało...NIE MA!!!!!!!
-
tiuda,tiuda:D ...też wróciliśmy do domu o 5...połowa drogi na piechote w sniegu, bo w Wawie zamówic taryfe po balu graniczy z cudem......wczoraj poświętowaliśmy z rodziną....a dzis trzeba wrócić do rzeczywistości:P.....śnieg pada u mnie ....zima podobno bedzie ciężka o mroźna.....brrrrr ...Madzix.....Ty to juz nawet symbolicznie nic nie piardniesz....oj nieładnie ....nieładnie Pyras....Ty też wyrywna nie jesteś....a jeszcze teraz jak do roboty pójdziesz to juz olejesz nas całkowicie!!!