merca

Kura dziobie gdzie indziej czy jak?....

nie ma Pyry.....o jednego przeciwnika mniej;).....przeszukuje barek:P

Merca daje do 200!!!!!:D

cos znowu się dzieje z cafe:P

..jakis cyrk z logowaniem dzis u mnie:P

....nie udało mi sie zaliczyc 100-tki to moze 200-tka będzie moja:D .....siły dzis brak...dyszę:P......A.dowiózł mi hiszpana, będę się wzmacniac:D

właśnie a Kura to ma tego neta czy nie ....bo wypięła się koncertowo:P

oj....Madzix....z moją werwą do sciery to powinnam zacząć juz jeździć....okna są jak z zasłoną dymną...takie brudne!!! ...oczywiście teściowie na zaproszenie na swieta jak co roku odpowiedzieli fochem...eh.....nie mam już siły ,żeby wszystkich na siłę uszczęśliwiać.....mam to w dupie:P

Witanko....tiuda:D ....a ja nie mam kłopotów z logowaniem:P....tylko wczoraj Małą trzeba było wieczorem dostarczyć do teatru....dobrze, że chociaz dzieciak łyka kulturę....bo ja z tym jestem do tyłu:( te wahania nastrojów zaczynają mnie męczyć i wkurzać na maxa ...co za cholera, że człowiek wstanie i za parę minut juz NIC sie nie chce:P nawet nastroju świątecznego jakoś nie mam....co z tego że światełek dookoła porozwieszali...jak tu szaro i buro

Madzix....dzisiejsza zgodnośc naszych postów jest zastanawiajaca:P

czy za babami mozna nadążyć.....jedne jak np.merca....chciałaby większe:P.....Pyras w druga stronę.....nie sadziłam, że to w tym wydaniu moze być kompleksem....jedyne co, to fakt,że w ciazy to one jeszcze robia sie większe i to bardzo...skoro nawet ja miałam wtedy hmmmm....naprawdę extra rozmiar to przy takich jak Twoje Pyrasie nie wiem co by sie działo....ale przeciez nie Ty jedna ....i babony daja rade...

skad Ci ten pomysł do łba przyszedł......o bozesz ty mój:P

.....TYŚ zwariowała!!!!!!!!!!!!!!!!!!....daj mnie!!!!!!!!!!!!!

Pyras ...chudniesz,chudniesz....na wadze byłas? Madzix....sny interpretuj na odwrót...skoro Pyra pisze że samotnośc to odwrotnością jest super towarzystwo:D.... ...oj jak nie mam dziś weny zyciowej:P

:D:D:D pobiegam sobie dziś jak kozica:P.......a pogoda rzeczywiście do dupy...

...i fakt po hiszpanie swiat jest weselszy:D:D:D. ...kurde zapomnialam o Wojewódzkim...ale teraz to juz na bank idę...i jak tu wstać jutro z chęcią.... ....Pyras....dobrej nocki:D

oooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!jestes...to nic ,że sie natrąbiłas....ale nie rozmawialas z m......jesu a moze dlatego sie nawaliłas:P

co prawda jest późno, ale tak czy srak ta cisza tutaj zaczyna mnie ogólnie wkurzać i z tym uczuciem pójde spać:P

Pyrcia...sedno sprawy...zadecie przez duuuze ZZZZ!!!!!!a fuj:P ....takie badziewia jeszcze moga nas czekac w styczniu, ale będe sie wywijac jak tylko to będzie mozliwe:D Maaaaaaaadzix!!!!!!!!! cos tak zamilkła....juz odbebniłas Barbórkę!!! Kura dzis w pracy....no ciekawe jak samopoczucie...brak TP oznacza cisze w eterze:(

...ta Merca odsypia...tylko co????:P ....generalnie na tym przyjeciu :P....nogi weszły mi w dupę....wszystko było na stojąco...ze słodkimi usmiechami...ę i ą....to zupełnie inny wymiar ....w nie moim stylu...mordowanie sie na całego...nawet nastroju na natrąbiene nie miałam....nie w tym towarzystwie:P ...Merca nie lubi takiego srania w banię....

....niestety to zupełnie inna bajka Ci ludzie....dlatego moje nastawienie jest takie sobie....:P ...oby mnie cos zaskoczyło...oprócz natrąbiena...:D

...własnie napchałam sie chudym serem i jest git:D....nic mnie nie wzruszy.....no oprócz płynnych:D.....

oj....z tym rozruszaniem moze byc ciężko:(......pewności co prawda nie mam, ale przez skóre czuję ,że to moze przypominać te imprezy o których kiedyś pisałyśmy...obym się myliła....obym się myliła.... ....za oknem jest tak paskudnie, ze tylko walnąc grzańca i pod koc....a jeszcze mój stan:P....no tylko sie usmiechać kurna.... ....fryzura i tak klapnie w taka wilgoć....a tam dupa:P

no i dzieki Wam juz sie nie waham czy czerwona czy czarna....Babony wiedza najlepiej:D