![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/M_member_9892358.png)
merca
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez merca
-
no dobra......w Smyku zakupiłam:P nie chce mi skopiować....więc na stronie River Island.com....na wejsciu już zobaczycie czerwoną sukienkę.....
-
Magalenoooooooooooo....dziekować...dziękować....za pociechę......a aspirynki....to rzeczywiście łyknę......jakos dotrwać muszę........ale odrzut od jedzenia dziś mam...okrutny:P
-
Pyras........myślę że jesteś na dobrej drodze...chodzi o tyre......a na szkoleniu...trzeba byc aktywnym...zadawć pytania...bo ja sie wbijesz w tłum.......to sama wiesz jestes nijaka....a takich osób teraz sie nie szuka...a japonki ułatwią sprawę:P ......a klient......jak juz teraz cus Ci nie leży to nie ma co sie oszukiwac....że potem będzie inaczej.......ja przynajmniej tak mam , jak po pierwszym kontakcie z nowym osobnikiem( nie wazne czy baba czy chłop) nie czuję tej samej bazy....to oznacza że dalej nic z tego nie będzie
-
Madzix........dawaj receptę na taki stan bo Ty też trawiona jestes jakimś gównem:P
-
...tiuda....tiuda:D ooooo Magdalenooooooooooooo........to nie ja byłam Ewą!!!!!!!!!!...tiuda ....tiuda............ kuźwa............nie czuje się za dobrze....:(.........cała jestem w nerwach.....pół nocy nie spałam......bo niby cus w gardle drapie....niby nie......a to szyja.........jesu...wizje jakie miałam na sobotę...lepiej nie mówić......melisse już wychlalam w podwójnej sile...bo sama juz nie wiem czy to nerwy.....stres przed sobotą...... ....juz chciałabym żeby było po.......bo się zajeżdżę.....nawet nie sądziłam ,że tak to bedę przezywać:P WSPARCIA.....potrzebuję!!!!!!!!!!!!!!
-
boshe...zryczałam sie na końcówce Barw szczęscia......do czego to podobne:P Pyrcia...........czekamy na szczegóły:) Magdalenko..........znów Ci kopma wywliło.......bo mam nadzieje,że nie alienujesz się....ani nie lezysz w potach
-
....odbyłam spotkanie w szkole u Małej... a tu cisza zaległa....Kurcia...ja to rozumiem....samej jest czasem wbrew pozorom łatwiej...jak już kiedyś pisałam...też tak mam......ale łączę się z Tobą....:) Magdaleno......czy poległas w łożu????.....No Pyra....to wróci z tarczą coś czuję......ciekawe jak tam gorące wargi?
-
KURAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!.....tele echo...echo:P
-
wiesz ...wiesz ...skromnie i elegancko... .....aaaaaaaaa nie zapomnij o klubowym między poczerniałymi jedynkami:P
-
...jak bedzisz odpowiadac na pytania....przypomnij sobie ...zażółcone piety mercy...i uśmiech sam wjedzie na ryło:P
-
no tym razem to nie Lidl...tylko carfur:P......jezeli zostanie to zechlane co kupiłam to znaczy ,że nie tylko ja mam problem alkoholowy ...buhahahaha ...jesu ...nie stresuj się tak ......wiem,ze to trudne być luzakiem na takiej rozmowie.....ale jak się usmiechac bedziesz to juz połowa sukcesu:D
-
....merca była w sklepie po %....dużo%.....M. nakazał....co by w razie co w domu była....na sobotę....aż wstyd mi było.....taka mała a tyle chla:D:D:D Pyras...pewnie już pojechałaś więc nie zdążyłam z kawą........:(...też lubię z syropami.........ostatnio spróbowałam z różanym.....no poezja!....w domu stosuje z amaretto lub z cynamonowm...:D Dajesz Pyra na rozmowie....a na wary...uważaj!!!!! Magdaleno........walnij sie do wyrka.....małzon też tak nie doleczył...bo nie ma oczywiście czasu chorować...i w zeszły wtorek wróciło....i wtedy juz z antybiotykiem.... Kurka.......!!!!!!!!....brak kolejnych odcinków.....pt. "Zażółcenia wrodzone":P
-
Ja tu latam jak kot z pęcherzem .......a Wy co ?..........pięty popuchły od szorowania???????? ...wstajemy ....wstajemy!!!!!!!!:P
-
....tiuda....tiuda.......merca już wstała i zaraz będzie pić kawę!!!!!!!!!!! Pyras ....trzymam kciuki!!!!!!!!:D.... ...reszta towarzystwa do odstrzału.........:P
-
próbować zawsze warto......a szanse masz... ....moze to będzieTwój dzień:D:D:D...dasz radę.......
-
a moze przy zmianie butów chce zobaczyć twoje pięty?:P ale powaznie .....jezeli taki pomocny na starcie ...to juz coś....ale bądź jednak póki co niezależna.....
-
też jesteśmy ciekawe...i to jak.....tylko uważaj na jad trupi:P ....może to gorące wargi...:D tak trzymaj .....wreszcie spojrzałas na to tak jak trzeba:D....(chodzi oczywiscie o malarza)
-
...z tym gruboustnym...ze zdjecia???...wole dopytac , bo znów cus pokrecę......wystarczą juz te żółte pięty jako znak rozpoznawczy:P
-
ja też go nie lubię i łączę się z Kurą.....w 100%....
-
noooooooo to już barana chyba walnę z niewiedzy........skąd ten trzonek?...........pisałam,że ślepnę.......ale zeby aż tak???...nie doczytałam czegoś?
-
....trenuję.....nie oddam tej 40-tki na trzeźwo:P ....a co to jest sprawa czarnego trzonka...teraz doczytałam jak Kura pisała....znów merca czego nie kaman?
-
....dopiero wstep zrobiłam.......a jeszcze czeka mnie tzw.domek dla gości.........tak na wszelki wypadek jakby ktoś z gości "poczuł" sie zmęczony i chciał sie wzmocnić snem.........to jest tak blisko domu, ze wszystko biore pod uwage........a jeżeli nie to na swieta będzie już gotowe:D
-
nie ....nie ...nie straciłam!!!!.......wczoraj wszystkim zapowiedziałam,że że w tym tygodniu nic nie będzie wstanie mnie wkurzyć ani wprowadzić w jakies doły itp.........i tego sie trzymam......a ściera tylko mnie lekko odurzyła:P
-
no to sobie walnę.......tylko pamietaj o pazurakch na stopach........żeby nie były takie żółte i zgrubiałe jak u starych dziadków w sandałach ....jak opisywała nasza Kurzyna