merca

Pyras ....jak wtrąbiłaś całego szampana i zapomniałaś o foto.......to mega paca Cię czeka:P......................BAW SIĘ SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!:D..na relacje czekamy........mała społeczność...:D

a to w dupie taki honor...:P....jak mu zależy to sie wysili....

Dzięx za numerki Wasze:D:D........sweterek bije po oczach:D nie ma co? Kuras tez mam ciotunię w Kanadzie i szczególnie w okresie komuny słała nam biedakom paczki.....do dzis w szafie mamy wałkują się jakieś odjazdowe grępliny ( to ta sztuczność typu cotton chiński)....ale już wtedy zaliczałam zjazd...cóż tam mają nas za bezgustnych biedaków...:P ....ale co się ubawisz to Twoje...

Dzięki dziewczynki za rady ......zaraz pójdę..zakupic jakieś specyfiki.....a tu jeszcze nie ma jak się położyć:P:P tylko dupa w troki i....działamy....eh a chłopami to nie ma sie co przejmować...jak już się trafi na tego jedynego......to wszystko zmienia sie na lepsze.....wcześniejsze próby to tylko nieudane prototypy:P

aaapsik......ale mi zawaliło:P:P:P Dobry. dobry.....szczególnie dla Pyry.........najwazniejsze to humor mieć.....:D.daj dzis czadu;)

buhahahaha...na drugi raz wkładaj na siebie cuś extra.......zawsze moze sie udać...........czyli masz coś pozyczonego ..."na zawsze"..więc impreza będzie udana..to dobry znak:D

..jeszcze nic , bo smaku nic przez ten kinol nie czuję, ale jak tak wspomniałam o tym grzańcu....to idę podgrzać...dla zdrowotności:D....miałabym i dla Ciebie , bo na wyposażeniu mam go non stop....po 3 kartoniki kupuję:D a co z tą bluzką.....

...mówisz po szampanie...ostatnio miałam smaka na szmpana.........po 2 lampkach lekki jazgot już czułam w czaszce....ale brnęłam dalej tak mi smakował.....wywaliłam prawie do końca butlę....i miałam praktycznie zjazd do bazy......ale jak dacie radę jeszcze po tym iść na impre........to chylę czoła..co znaczy młodość:P

....no tak po prawdzie to powinien jakiegoś piarda Ci puscić.........idzie na całość.......:P....a Ty się nie przejmuj a co to jeden Picasso na balu?

...po takich zakupach i bez werwy.???????.........bez wery to ja jestem...bo czuje się jak mół.....cuś bydlęco się zrobiło;)

acha...a te mmsy z Madzixem....to przed cytrynówką...i zdecydowanie po niej też...........zapowiada sie walka stulecia coś czuję ...skoro taka bateria u Madzixa jest.......:D

....z gardła przeszło mi na łeb i katar...kurna jak ja nie lubię zapchanego nochala..:P

...czekam jutro na foto......a but masz....?

...muuuuuuu!!!!!!!! samo mleko!!!!!!!!!!!!

...ciekawa ta kiecka....tylko mam wrażenie,że te kieszenie poszerzą bioderka... i a wielkie grochy jakby dodają kg.........to takie wrażenie na pierwszy rzut.......bo jako całośc podoba mi sie.......trzeba ją zobaczyć na sobie ...to wszystko wyjaśni.....ale warta poszukania...bo jak na imprę....to super...

...to już na ostatni dzwonek......chociaż jak znam zycie...to i tak jakbyś dobrze poszukała to w szafie znalazłabyś coś akuratnego:D...tylko my zawsze chcemy cuś nowego ;)

...wystartowała..........!!!!!!!! ..czekam na relację!!!!!!!!!

........Pyra już w sklepie?

......oczywiście gówno z linkiem ...spam .:P..na stronie bon prix...są ładne tuniki.....

...no to mamy podobny gust.......też lubie przy tym brykać...:D http://www.bonprix.pl/bp/offer.htm?pr=29937....a takie cuś...

...buhahahaha..znam , znam..........ale jak ma się w czubie to przy tym niezłe tańce odchodzą.......a ponoć disco polo wraca.......:D

........udanych łowów...daj znać co upolowałaś...

...albo top-gorset...niektóre powalają .....:D

....."spaślak"........no przegięcie w łeb chcesz!!!!!!!!!!!!!!!!.......w takim razie walnij do tych spodni małą bluzeczkę-top....przy Twoich mozliwosciach .........:D .....powycinaną tu gdzie trzeba:D

...to co wymysliłaś jest jak najbardziej ....spodnie , tunika, kozak......a nie zamieniłabyś tych spodni na jakąś krótką spódniczkę......wystające kolanka zawsze mają cuś w sobie......ja w zasadzie też uwielbiam spodnie...ale co spodniczka to spódniczka...skoro M. wczoraj latał za moją....to młodego też weźmie