![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/M_member_9892358.png)
merca
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez merca
-
...tez to widziałam, ale nie sadziłam , że może mnie interesować.....2 dziewczynki w klasie juz załapały to!!!!!!!!! mamy mnie poinformowały:P no masakra!!!!!!!!!
-
...zgłasza się...wskazujący.:P:P...korki ranne zaliczone...WSZY...!!!!!!!! są u mojej córy w szkole...21 wiek a tu taki syf...mowę mi odjęło....
-
...dobra ...poddaję się... idę.............do jutra...piardy ranne...obowiazkowe!!!!!!!!!!!!!
-
ciocia mówi:D:D...no kochana...temat przed nami....na spokojnie...:D a na obczyźnie rzeczywiście...inny punkt odniesienia się odnajduje....dla przykładu....ja z M. po studiach wywialiśmy z naszej mieściny z małym synem....choć tam było mieszkanie, praca, pomoc rodziców...itp. ale wtedy właśnie zaryzykowaliśmy w zasadzie wszystko...do Wawy, gdzie zaczęliśmy od wynajmowanego mieszkania...dziś to co mamy doszlismy sami własnymi wyborami...często rezygnacjami z czegoś....ciężkimi chwilami, ale właśnie dziś to my jestesmy kołem napędowym dla reszty w rodzinie...sprowadziliśmy rodziców....siostrę M. , mojego brata...a co jeszcze się wydarzy....;)...uuuuu wszystko przed nami...:D
-
...buhahahahaha!!!!!!!!!!!...no malarka z Ciebie :D.....a z czym masz taki dylemat, że aż kartka Ci potrzebna.....kolejne malowanie czy Wawa?....rzuć temat...pomyślimy...:D razem...
-
...gdzie na rower, jak ma być zimno i wietrznie przez ten tydzień:P...lepiej cuś pomaluj :D:D...widzisz Madzx poszła w piątek na siłownię i do tej pory nie wróciła:P....ale przynajmniej Kura wraca do zycia:D...miejmy nadzieję....
-
...po łokieć:P... a w cyrku było.....cyrkowo...niezły cyrk ta Korona...i faktycznie występowali u nich półfinaliści "Masz talent".....jak oglądałas program to skojarzysz....akrobację w wykonaniu takiej maleńkiej, drobniutkiej dziewczynki...razem z dużym bratem i faceta który wykonywał akrobację na wstęgach ....wił si e niczym wąż przy bardzo nastrojowej muzyce....daaaaawno nie byłam w cyrku...oczywiscie wyszłam z badziewiastymi gadżetami, które tam sprzedawali...no weź i odmów dzieciakowi
-
zgłaszam gotowość:D:D:D....też nie sama???????????? ...chery chery lady...umpa, umpa
-
....będę...po 19...idę zaraz do cyrku!!!!!!! Kura!!!!!!!!!!! Jacuś ale wyrósł!!!!!!!:P
-
a oranżadę kojarzę...zawsze ręce sie po niej kleiły...teraz nie ma takiej zabawy...sprzedadzą ci cole w puszce za 5 zł...i tyle
-
....też pleciały łzy na tej małej...ufffff!!!!!!!!!.....na te tany to raczej sie nie piszę...po ostatniej imprezie u znajomych ....w domu....gdzie poszłam w tany z gosciem ...takim jednym .....to M. 3 dni sie nie odzywał i odreagowywał ...ciężko było!!!!!!!!!!!!! naprawdę....więc piszę się na kawuchę.....a miejsce na 40 ......znalazłam!!!!!!!!!! ale o tym innym razem ...bąble szaleją, szaleją.....i smieją się..smieją:P:P
-
Ty ........otwarta ksiega...tylko nie mów za dużo...:P:P:P
-
...mówiłam ,że palec w dupie:P:P:P
-
Pyrka....masz talent z Poznania....a Ciebie tam nie ma!!!!!!!!!!!!!!!! jak to możliwe:P:P:P.....gdzie te chłopy....gdzieeee????????
-
a tak w ogóle to myślisz , ze Madzix nadal jest w siłowni z kolegą;)?????? pewnie w poniedziałek ..motylica rozwinie skrzydła...tylko te puszki takie cięzkie dla emanuela:P
-
...no z tym koniem:D:D:D a skąd to wytrzasnęłaś????
-
a swoją droga to masz podobnego tatę do mojego.......też czasem cuś we dwoje ....lutniemy...:D
-
Pyrasku....też dziś przytankuję....mam dziś ochote na szampana!!!!!!!!!! zaraz popedze do piwnicy....stoi koło hiszpana:P
-
....Kurka kochana Ty moja.....jak Ciebie tu brakuje!!!!!!!!!!!!! Czy możesz ogarnąć się szybciej....cały łeb myśli co się dzieje u Ciebie....
-
....tu sama...jak palec w dupie:P...
-
masz rację...jak się coś w życiu prześpi, to żal do siebie pozostaje do końca....warto ryzykować, działać....jesteś teraz w najlepszym okresie życia, gdy zmiany nie przerażają a z reguły dodają skrzydeł :D ...tak właśnie zagrała kilka lat temu ta moja przyjacółka, gdy zabrała (trochę do tego się przyczyniłam) ze swojej zapadłej wsi małego dzieciaka i przyjechała do Wawy...wynajęła mieszkanie, z dzieckiem dała sobie radę, znalazła pracę.....nie patrząc na to co inni mówili dookoła...że nie da rady...dziś córa ma 14 lat, co prawda dalej mieszka w wynajmowanym lokum, ale daje sobie radę doskonale...i przede wszystkim nie żałuje....dziś jest panem swojego losu od nikogo niezależnym...zaryzykowała dużo, ale jednak warto było...
-
.....a sprzedałaś rodzicom pomysł na ewentualne przenosiny do Wawy???
-
...muszę sie zastanowić nad tym w przypadku M., bo to co zrzucił na dukanie...niestety wraca....bo się zbuntował widząc moje chudnięcie...myślał,że się złamię:P...teraz znów mu zapodałam fazę uderzeniową...co doprowadza do tego, że chcąc nie chcąc ja też na niej jestem...no może nie tak rygorystycznie ale jednak...M. znów zaczyna mnie pilnować co jem. A weź tu gotuj dla niego, dla mnie i dla dzieciaków...nie to zaczyna być chore....zobacze jego efekty po uderzeniówce....jak słabo będzie mu schodziło, to zacznę sie zastanawiać nad tą kapustą...ale ten alkohol....kuźwa to trudne do wykonania...po całym dniu rypania w tyrze lubi przetrącić drineczka:P:P