kamccia83

jestem jestem:) mam pytanko dziewczyny czy Wy też niemacie ochoty na przytulanki? bo niewiem co sie ze mna dzieje wogóle niemam ochoty a moj maz naciska i naciska a przez to ze on ma takie parcie to ja sie wkurzam niewiem czemu tak sie dzieje:(

a ja już po wizycie......niby wszystko oki...zadnych zmain i niewiem czy byly owulka czy nie ale tak czy siak ten cykl stracony......dostalam luteine mam brac od dzis przez 10 dni i czekac na @......odpuszczam sobie dziecko narazie bo lekarz mi powiedzial ze u mnie wszystko oki i ze to moze byc wrogość śluzówki macicy ale zeby to stwierdzic to bysmy musieli jechac do kliniki nieplodnosci.....:) ide balowac buzka kochane:)

cześć laseczki:) a ja dziś mam dobry humor daliśmy czadu wczoraj i dziś idę do gina......na ciąże wogólę się nie nastawiam wiec ide do kontroli..... ale pogoda do du..... a jaka burza była u mnie....... co tam? odmulamy się szybciutko:)

wstałam:) już na jeździe byłam...masakra chyba się w życiu nie nauczę jeździć:( wczoraj było super ale dzis to kompletna masakra......jutro zamierzam iść do gina ale zobaczymy jak z czasem będzie...... a co tam u Was?

Karolina to gdzie Cię wywiało że masz tak zimno?

heja:) niebyłam dziś u lekarza nie wyrobiłam się z czasem w czwartek pójdę.....:) a co tam u Was dziewczyny? jak mija dzień w tak piękną pogodę?

Czekoladka miętowa ja miałam nakłuwanie jajników i też odrazu po rozpoznaniu PCO w moim przypadku to dużo dało od tamtej pory niemam juz obrazy policystycznych jajników ale i tak mam duże problemy żeby zajsc w ciaze...... co do samego zabiegu to niemasz sie czego bac bo to niejest nic strasznego zrobia ci naciecia 3 na brzuchu i wprowadza laparoskop nakluja i po sprawie ......brzuch troche boli potym ale wszystko da sie zniesc...... mam nadzieje ze ci pomogłam chociaż troszkę....pozdrawiam

Niunia 75 no z tym indeksem glikemicznym masz w sumie racje.....ale mi ciężko jest sobie odmówić pewnych rzeczy więc z tym moim odchudzaniem jest różnie....ale bardzo chętnie wysłucham jakiś rad i metod bo może i ja się skusze na jakąś dietkę.... Karolina....ale twój narzeczony ma dobrze takie pyszne obiadki .......ale pewnie trzeba dbać o swoich facetów a słyszałam ostatnio od mojej koleżanki która tez ma PCO i 2 dwójkę dzieci już......ze ona przed zajściem w ciąże niemiala nadziei a stosowała dietę jak tylko dowiedziała się o PCO...niejdała wogóle czerwonego mięsa no i jej maż tez odstawiła papierosy i alkohol i wyluzowała no i zaszła w ciąże....możne warto spróbować jak myślicie?

heja:) Nie przyleciał jeszcze w nocy jadę po niego....a w domu będziemy o 4 rano w niedziele....:) ale dziś ponuro....brrrry co tam u Was dziewczyny?

no ja pizzy też już dawno niejadlam, a na weekend to myślę o kinie od dawna chciałam pójść na horror ale niemiałam z kim więc teraz może się uda:) też myślałam o tych testach ale wiem tyle że są drogie..... pozdrawiam

no co ty jasne że nie głupie:) bardzo romantyczne .....to daj delikatnie znać swojemu narzeczonemu że wolisz kolacje a nie dyskoteki......wiesz co ja też wolę kolacje romantyczne niż jakieś dyskoteki czy wyjścia do pubów no chyba że tylko we dwoje:)

Każdej z nas się kiedyś uda......trzeba nie tracić nadziei......ja już sobie odpuściłam......co ma być to będzie.....tyle czasu się staramy że jeszcze trochę jakbym o tym myślała to bym chyba zwariowała..... teraz podchodzę do tego na luzie....... jakieś plany ciekawe na weekend macie kobietki? Buziole:)

hej hej:) no jasne że wezmę męża w obroty miesiąc czasu go niewidziałam....:) tralala czemu miałaś takie zawroty? a spóźnia ci się@> może zrób testa sobie.....trzymam kciukasy.....:) Karolina za ciebie też trzymam kciuki jak ci owulacja wróciła to może się uda:) ale niemyśl o tym za bardzo i poprostu ciesz się chwila:) buziaki

no pójdę do lekarza jutro.....:) już w sobotę przylatuje mój mąż....ale się stekniłam może zmiana klimatu coś da......chociaż szczerze wątpię......:) Dobranoc kobietki i miłej przytulaśnej nocy:)

byłam się zapytać ile kosztuję dieta z suplementami......za dwa miesiące kuracji bagatela 1200 zl:) masakra kogo stać na takie coś....wiec pozostaje nam metoda prób i błędów.....:) jak macie jakieś fajne pomysły na dietkę to dawajcie może razem coś wymyślimy:) buziaki

tralala jak to zero alkoholu....heheh tak się nieda:)

dzięki za informacje poczytam o tej diecie i może się uda :) no niestety ćwiczyć niemoge bo mam kolano po operacji ale więcej ruchu niezaszkodzi:)no staram sie mniej jeść i juz mam 2 kg mniej zobaczymy jak dlugo sie utrzyma:)

nigdy nie brałam CLO więc przykro mi ale ja ci niepomoge..... tralala jak tam wyniki.....wiesz już coś więcej? Karolina86 niestety nadziei niemam:( ale dałam sobie już spokój poprostu co ma być co będzie.....4 lata starania zrobiły mi sieczkę w mózgu więc teraz muszę się uspokoić i odstresować....zobaczymy czas pokaże:) miłego dnia życzę wszystkim:)

PCO mi się uspokoiło po laparoskopii.....tylko czasami mam problemy z @ a z IE wracam za kilka lat dopiero....więc odpuszczam sobie do tego czasu nie chce myśleć już o tym bo zadlugo myslalam i na dobre mi to niewyszlo.....co ma być to będzie...... a czemu czekasz na wizytę u gina?

Cześć dziewczynki:) ja niestety męcze się jeszcze z @ ale już powolutku się kończy:) mój mąż przyjeżdza za 10 dni wieć akurat się skończy:) a co do starania sie o fasolkę to zaprzestałam....niebędę się leczyć i pozostawi wszystko losowi przynajmniej do czasu aż niewróce z Irlandii..... A jak tam u Was dziewczyny? Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości.....

Karolina86 oj szkoda ale chyba kurs ci nie przepadł co? może spróbuj jeszcze raz może się uda.będę trzymałam kciuki....... a ja niewiem co zrobić biorę luteinę już chyba 12 dni niemam a lekarz kazała mi brać jeszcze przez 8 dni....myślę że źle robi ponieważ dopiero po odstawieniu powinnam dostać@.....i zastanawiam się czy odstawić i niesluchac lekarza......jak myślicie?

dzieki Karolina:) podniosłaś mnie na duchu:) to udanej zabawy Wam życzę w sobotę:) no ja to z tym se muszę poczekać jestem w Polsce a mój mąż w Irlandii:) wiec teraz sobie odpoczywam od niego......mam miesiąc laby hehe:) ale robię prawko w tym czasie wiec coś za coś:) Miłej nocki życzę....:)

Wczoraj zrobiłam B-HCG no i niema dzidzi:( odpuszczam sobie...postanowiłam z moim mężem żę dajemy sobie spokój dopóki niewrocimy na stałe do Polski.....muszę sie wyciszyć i odstresować wkońcu no i przestać już o tym myśleć....... a jak tam u Was dziewczyny? pewnie starania idą pełną parą:)buziaczki

Dziękuje wszystkim za wsparcie:) poddałam się już......mam dość martwienia się co miesiąc starania i nadziei......odpuszczam już.......niebędę się leczyła wogóle do gina będę chodziła jak będę musiała..... mam dola psychicznego......

nie udało się:(((((((((((( lekarz powiedział ze nie widzi ciąży......@niema i niewiem kiedy będzie.....mam czekać jeszcze 10 dni i brać luteine jak niedostane to robić beta HCG bo możne być pozamaciczna:(....mam doła jak diabli.....chyba przestane się już starać 4 lata to długo a tu ciągle rozczarowania.......:(