nowa...
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez nowa...
-
Hejka Wszystkim:) Na dobry początek dnia... chyba, że ktos jest wielbicielem bliźniaków K. to niech nie czyta;) W domu Chucka Norrisa nie ma drzwi. Tylko ściany przez które przechodzi. Jarosław Kaczyński nie przechodzi przez ściany... one sie przed nim rozstępują:) Chuck Norris moze podzielić przez zero. Mimo, że wie, że sam jest zerem... świetnie wie, przy kim:) Niektórzy noszą koszulki z Chuckiem Norrisem. Chuck nosikoszulke z Jarosławem Kaczyńskim: I to na tyle... Miłego dnia
-
Sticu:) O.K wymyślamy hymn, który zawsze w odpowiedniej pozycji odśpiewamy:) Mam oczywiście na myśli pozycję stojącą, pierś dumnie do przodu i :........ tu słowa hymnu, który jeszcze nie istnieje, acz moze rodzi się w umysłach tęgich:) A poza tym jestem w parcy i brak mi do sczęścia zajadania draży kokosowych:)... w Waszym towarzystwie...
-
No Moja Drga Desti...:) cieszę się, acz juz zabierałam sie do pisania maila pocieszającego Cię:) ale dobrze, ze dobrze....a ja zamiast pracować, to widać, co robie, a za jakis czas znów zgarnę opiernicz:P Ale po tak udanym weekendzie to aż się do roboty brac nie chce... A gdzie nasza Singielka przeterminowana? A teraz na kilkanaście minut do pracy znikam:)
-
Nimfa... a nie zastanawiałaś sie, czy on nie szuka jakiegos pretekstu, aby odejść? Może do końca nie jest taki kryształowy, a to, ze Ty go kochasz nie jest równoznaczne z tym, ze on Ciebie też... przemyśl to, na chłodno przeanalizuj te 3 m-ce, moze były jakieś sygnały, które świadczyły o tym, że to facet nie dla Ciebie i szybciej kumplowi uwierzy niż Tobie... ja źle wychodziałam, kiedy nie słuchałam swojej intuicji, ale często emocje i miłość przesłaniaja wiele istotnych sygnałów. Powodzenia:)
-
Sticu Drogi... chyba za szybko na takie rady dla Nimfy... przecież ona ledwo co ma złamane serduszko:( Teraz trzeba jej życzyć powodzenia... moze się uda jeszcze uratować, a jak nie to wtedy szaleństwo wychodzenia i poznawania:)
-
Dzięki Stic za dowcip:D jeszcze się śmieję:)... Przeczytałam, co napisałam do Nartki a propos maila i zdjęć... nic z tego nie zrozumiałam:) hahahahahahaha... znów ciężko było napisać, co pomyślał poeta, a co chciał wyrazić, przez to, co pomyślał:P Nimfa... napisz mu jak było... ja, jeżeli ktos mnie nie chce, albo nie moze wysłuchać, to piszę... czasami mi to nawet łatwiej przychodzi niż rozmowa... poczekaj, niech emocje opadną i moze nie wszystko stracone... długo byliście ze sobą?
-
Nimfa--> to zostań z nami... zobaczysz, ze w naszym zakręconym towarzystwie... cokolwiek to znaczy:D będzie Ci lepiej... wiem, że boli... czy juz nie da się nic uratować?
-
Desti... jestem z Toba... nie wiem, co Ci się dzieje, ale smutne, że masz chandrę:( ... po 17-ej masz maila- jak się z pracy parę ludzi wyniesie, to spokojnie. Trzymaj się ciepło... odezwę sie:)
-
Nartka!!! I jeszcze gratulacje z okazji zaczernienia... Witaj w piekle:)...
-
No buzie wielkie Nartka i Desti:) No przed chwilą właziłam na pocztę na gazecie, ale nic nie było, moze wyślij mi na drugą... ino;) nie mam namiarów na Ciebie: przez Desti prześle numer telefonu i podam Ci na tlen, bo tam lepiej zdjecia dochodzą, acz na Gazetę też szły... wiesz co? poczekamy do jutra, co, a Ty weź od Desti numer tel i prześlij mi swój... Matko... zawiła droga, ale inaczej się nie da:) I proszę bez zazdrości... acz rozumiem, rozumiem: zdjęcie ze Sickiem;)
-
Sticu--> jak tylko będą zdjęcia od Nartki, to Twoje drukuję i nad łóżkiem wieszam:)... to ze mną... tak pikine my wyszli... wiem, rozpad rodziny i te sprawy, ale za to wsparcie... wspieraj dalej i myśl, gdzie następna wycieczka:) Ja rzuciłam propozycję... żeby nie było tak, jak z klubem dla singli... pomysł padł:( no, ale my się spotykamy:) i oby tak dalej...
-
Ale oswiećcie mnie... o jaki Wiśniowy Sad chodzi? Ha, nie piłam na tyle, żeby nie pamiętać pewnych faktów;)
-
Sticu--> czyżby to zdjęcie razem było przysłowiowym zdjeciem do rozwodu? Ło matko, czy przyczyniłam sie nieswiadomie do rozpadu rodziny? Biję sie w mą piękna pierś;) padam krzyżem... chyba, że mnie kto z błędu wyprowadzi;)
-
Doczytałam pytanie Nartki---> do domu dotarłam spokojne o 13.30 pociag zatrzymał sie we Wrocławiu, a potem parę rzeczy do zrobienia miałam i poszłam spać:) na 3 h i potem tv i znów spanie:) A teraz wracam do pracy, siedzę do 20-tej, odezwę się jeszcze:) Nartka--> liczę na zdjęcia... wszyscy liczymy:)
-
Ha, dotarłam do pracy:) i pracować sie nie chce:( Sticu--> jak się ciesze, że dotrałeś do domku cało i zdrowo:) DestI, Nartka--> Miło było Was poznać, mam nadzieję, że następny zlot tez zaszczycicie i będzie nas więcej:) BiłaLy--> dzięki za olę gospodarza;) A wszyscy, których zabrakło: niech żałują!!!! I szykuja się na następne zlot... mam tanie noclegi w karpaczu, wiec może wiosna w górach? Macie ponad miesiąc do myślenia, albo rzucania innych propozycji:)
-
No jestem, jestem:) Desti --> raczej na 99% będę:) Heri---> a Ty będziesz?:) W pracy atmosfera istnie weekendowa:) ale pracować trzeba:(
-
Hahahahaha...a ja już z Ciebie Biały rosołek zrobiłam:) Cudownie ocalony:)
-
Setunia ugotowała zupkę z Białego:)... nie było jej, bo szła obiad gotować... złapała Biedaczka, oskubala z piórek i już: acz z Kruka rosłek... może to na jaki wschodni sposób.. daleka Azja?;)
-
Heroinka, musiałabyś posłuchać, ale jak dla mnie, to bardzo klimatyczne, i ten jej głos:)... Eh, Sticu:) Przesadzasz trochę, fajny gość z Ciebie i proszę, nie dopisuj karmy PR itd... przyjdzie i czas na nas:) i wtedy każdy powie, że musieliśmy być super extra w poprzednim wcieleniu, bo teraz tak dobrze nam się wiedzie:) Jeszcze wierzę w to, co piszę:)
-
Hahahahhaha, Heroinka, nie, ale jak jechać z Wrocka na 3 godz. to sie nie opłaca, a jak z nimi wypiję, to jak po nocy wrócę i tu mam dylemat. a że Stic... no, nie znam go, więc moze wart jest weekendu;) A jak się nie uda, to na Peszkową się wybiorę, bo do nas nie chce przyjechać, a na Śląsku będzie az dwa razy: w Katowicach i Chorzowie.
-
łe i zjadłam \"be\"... kobieta mnie bije:)
-
Sticu:) jeden z moch ulubionych filmów:)... ale żeby zaraz nie było \"kobieta mnie ije..\", więc uważajcie:) Heroinka, dzięki za kawke, odwdzięczę się:) Nie wiem jak z tym spotkaniem... nie wiem:) chcialabym i boję się;) i nie wiem jak powrót... Sticu:) a Ty do iedy zostajesz na Śląsku?
-
Setunia:D Heroinka, poproszę o kawusie z mlekiem, bez cukru, najlepiej espresso:) A Ty jaka pijasz?
-
Ja-kochanka:) Nie znam Cię, ale pozdro iżyczę Ci szybkiego i pozytywnego rozwiazania trudnej sprawy:) Jestem z Tobą.
-
Hercia--> to moze z draży zrezygnuj, a daj polewę i suszone daktyle, albo śliweczki- tez dobre, niestety nie skoczę do sklepu, bo jestem po małym opierniczu od dyra- nie osobiście, ale tak po wszystkich pojechał: Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego:(