Chciejka26

witam.. u mnie chyba tez dziewczynka bedzie..wczoraj wieczorem poczulam naprawde silne moja dzidzie..ostro dawala o sobie znac.. a ogolnie dupa jest,chyba depresja mnie lapie ,albo hormony tak szaleja ,bo od 2 dni plache dzien i noc,lzy same leca..z M oczywiscie juz duzo gorzej.. beatka ciesze sie ze dzien sie udal :) folik gratuluje :)

nescafe--my mieszkamy u moich rodz i atmosfera taka sobie czasami,nie ma to jak na swoim,ale u nas wesele,dzidzia wiec trzeba bylo przeniesc sie do nich.Maz duzo nie zarabia,moja firma na minusie..latwo nie bedzie,ale jakos chyba damy rade..owszem nie stac na wszystko trzeba ograniczac przyjemnosci..ale coz zycie..

witam.. ania u mnie tez deszczowo,ponuro..i samopoczucie tez takie sobie..maz mnie zdenerwowalbo chcialam isc do kolezanki,a on strzelil focha,ze ide jak on w domu jest...a wiec jestem w domu w zlym nastroju.. anka--jeszcze caly dzien przed nami,napewno sie poprawi..

witam... przepraszam,ze dopiero teraz sie odzywam,ale jakos caly dzien zajeta bylam.. tak jak myslalam gin spoznil sie,dzis jego rekord 2 godz!!! myslalam,ze tam oszaleje,dobrze ze maz ze mna byl.. a wiec,dzidzia moja kochana super..rozwija sie prawidlowo :) sprawdzal serduszko ,kregoslup i cala reszte..plec hmmm nie chcial powiedziec bo dzidzia posladki miala nisko w moim podbrzuszu,ale powiedzial,ze nic miedzy nogami nie widzi :P wiec wychodzi ze dziewczynka,ale nie byl tego pewny na 100... Z wynikow,morfologia itp byl bardzo zadowolony i to chyba tyle.. jutro pobranie krwi na ft4,kolejna wizyta u endokrynologa wiec trzeba to zrobic.. nie przeczytalam co pisalyscie,jutro nadrobie... musialam przyjsc do 2 pokoju bo maz tak chrapie ze tv nie moglam ogladac heheh..zmeczony bo po sluzbie nie spal..

Nescafe--powiem,powiem :) A teraz lece na sniadanko..zaraz maz powinien byc z pracy.. Musze zabrac sie za zmiane nazwiska w dokumentach,a tak mi sie nie chce..nie lubie chodzic po urzedach..zawsze tyle wypisywania itp..nawet pieczatke musze zmienic..wszystkie hurtownie poinformowac,zeby juz bykow na fakturach nie robili..ale musze sie za to zabrac... to do pozniej kobiety. :)

wizyte mam na 11:45,ale znajac zycie lekarz sie spozni,bo dzis ordynator przyjmuje,a on schodzi ze sluzby ze szpitala..a rano zawsze zabiegi robia.. Trzymajcie kciuki..nawet nie wiem czy usg bede miala,ale jak tak to mam nadzieje ze plec powie :) nie wiem jak u was,ale u mnie golenie w pewnych miejscach staje sie bardzo ograniczone..brzuch juz mi przeszkadza hehe..juz zapowiedzialam mezowi,ze za pare tyg to bedzie jego fucha :P

dzien dobry.. spalam jak niemowle...teraz czas wstawac..o 8 musze do poloznej dzwonic i dowiedziec sie na ktora mam wizyte u gina...pod prysznic zaraz mykam..niestety golenie mnie czeka,zeby sie gin nie przestraszyl :P u mnie chyba super dzien sie zapowiada..juz bardzo slonecznie jest..

mirasia wcale ci sie nie dziwie,ze chcialas plakac..bo ja pewnie poczulabym sie tak samo...moja tesciowa tak sie nie zachowuje,ale M tez lubi u mamy podjadac,chociaz mowi ze jak ja jedzenie robie to mu lepiej smakuje...a co maz na to?dlugo tam siedzial,czy przyszedl do Ciebie?

anna---oj loda tez bym zjadla..wczoraj mielismy sie wybrac,ale zoladek cos bolal i odpuscilam sobie..a z tym usg to sama nie wiem,bo na poczatku tez mialam pic duzo..a teraz nie wiem..

czesc kobiety.. taka ladna pogoda to wszystkie pewnie spaceruja,albo griluja :) Moj maz dzis w pracy wiec mialam leniwy dzien..jakas zmeczona dzis bylam.. jutro wizyta u gina i mam pytanie,czy wy idac na wizyte wiecie czy bedzie usg? i idziecie z pustym pecherzem,czy pelnym? bo wiem,ze do badania lepiej jak jest pusty,a do usg pelny.. tez mam nadzieje,ze jutro poznamy plec...ruchy ostatnio czulam wyrazniejsze,ale zawsze wieczorem,jak leze spokojnie i nie jest to codziennie..

nicety-----ciesze sie razem z Toba...ja tez bym chciala dziewczynke :) mam spiacy dzien,nic mi sie nie chce..

edzia---dziekuje bardzo :)

wyslalam zdjecia :)

dziewczyny nie moge wyslac maila :( z fotami...moze pozniej sie uda...cos mi znowu muli

hej babki :) ja dzis pilnuje bratanicy 4 letniej,ta ma energii hehehe.Zaraz wam wysle zdjecie brzuszka,zrobione dzis,wiec jak najbardziej aktualne..

dziewczyny musialabym zrobic zdjecia ze zdjecia..zobacze pozniej jaka jakosc by byla.. oj cos mi net muli strasznie...

tak wszystkie krzyczaly,ze tyle piszemy,a dzis cisza.. co jest dziewczyny,wolne od kafe?

dla tych co chca dowiedziec sie wiecej o soku zurawinowym,pierwszy lepszy link...hhttp://www.biomedical.pl/aktualnosci/sok-zurawinowy-ogranicza-zakazenia-drog-moczowych-u-kobiet-127.html

IWOZIEL------------- ŻURAWINA ,syrop domowy, PAOLA jest on w szklanej butelce sa male i duze flachy,dzis maz mi kupil taka 970 ml :) super smakuje na zimno i goraco,albo jako dodatek do zwyklej herbaty

konwaliaaa-----moge domyslac sie co czujesz,bo ja bylam w podobnej sytuacji..tez mnie uderzyl facet z ktorym bylam 4 lata(ale nie bylam w ciazy) poszlam na policje (w londynie,on byl anglikiem) i nawet mu wybaczylam,juz nigdy tego nie zrobil..ale znecal sie psychicznie...dluga opowiesc...odeszlam od niego!!! trzymaj sie,biegnij do gina i daj nam znac..

witam wszystkie w ten zimny dzien.. Klaudik----ja tez za bardzo nie czuje ruchow,niby cos tam bulgocze,ale slabo,a juz napewno nie czuje zeby sie ruszalo..u mnie 19 tydz..tez zaczynam sie denerwowac..chociaz moze to przez lozysko bo mam nisko..z tego co pamietam Patinka tez tak ma...ze lozysko tlumi ruchy.. ja tez czuje bole w nogach,ale nie zawsze,raczej na zmiane pogody..stara sie robie i reumatyzm mnie dopada chyba :P dzis w nocy obudzil mnie bol w piersi lewej,takie klucie w jednym miejscu,patrzylam tak i widac zylke,nie wiem czy mi przeskoczyla czy jaki pierun..teraz tez to czuje,ale tylko czasami... odebralismy nasze zdjecia slubne od fotografa..superowe sa :)

ja tak z ciekawosci zmierzylam brzuszek,chociaz nie widze roznicy..mam 2 cm wiecej od paru dni..wiec teraz rowno 90 cm!!! chyba dlatego,ze tyle pije :P

Nie aniu--syn mojej siostry ma kolki i przesluchac nie moge jak sie dziecko meczy,a ona jakos tak nie wiem na luzie do tego podchodzi.. u mnie 19 tydz :)juz chyba czulam ruchy,ale 2 dzien cisza.. :( albo to nie bylo to,sama nie wiem..w pon mam wizyte.. a z M..od wczoraj rana go nie widzialam,bo w pracy jest..wraca dzis o 19... napisalam wczoraj do niego maila,moze glupie,ale chociaz szczerze powiedzialam co mnie boli itp..i wiedzialam ze dzieki temu kolejnej awantury nie bedzie..chyba jakos mailowo sie dogadalismy..zobaczymy...nie pisalam do niego wczoraj smsow..to tak okolo17 napisal: zrobie wszystko co chcesz,ale blagam odezwij sie...chyba przemyslal co nie co. A jak twoj M ..po tym co mu nagadalas,zszedl na ziemie?

dziewczyny,czy wasze maluchy mialy kolki? co robilyscie zeby im pomoc?

radia--z sokiem zurawinowym masz racje,ja go pije naprawde w duuuzych ilosciach