Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tiamka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Tiamka

  1. Słuchajcie, pomóżcie wymyslec jakieś fajne imionko dla chłopca, bo ja nie mam pojęcia, a od przeglądania kalendarza już mnie oczy bolą. Może macie jakiś fajny pomysł? Please.........
  2. Słuchajcie, pomóżcie wymyslec jakieś fajne imionko dla chłopca, bo ja nie mam pojęcia, a od przeglądania kalendarza już mnie oczy bolą. Może macie jakiś fajny pomysł? Please.........
  3. Słuchajcie, pomóżcie wymyslec jakieś fajne imionko dla chłopca, bo ja nie mam pojęcia, a od przeglądania kalendarza już mnie oczy bolą. Może macie jakiś fajny pomysł? Please.........
  4. cześć dziewczynki! Jestem z Wami i ja - Wasza tiamka! U mnie po weekendzie ok, moja fasolka daje mi się we znaki bulem brzuszka, ale dzielnie sie trzymam. W środę idę na USG, wyniki mam ok, trochę cukier wysoki - na granicy normy, ale mam nadzieję, że to nic poważnego. Ledwo wyprosiłam lekarza, żeby nie wqypisywał mi jeszcze zwolnienia... Całuje Was mocno i ściskam kciuki za te starające!
  5. Słuchajcie, a teraz coś poważniejszego. Która z Was brała Luteine dopochwową? Czy mogą po niej wystąpić jakieś plamienia? Jestem w pracy i nie mam przy sobie ulotki, nie mam też jak teraz zadzwonić do lekarza, a właśnie pojawiły mi się takie delikatne brązowawe upławy. Boszzz.... oszaleje.... cała się zdenerwowałam, ale pocieszam się, że to może efekt rozpuszczania się tych czopków. Co WY na to? Powiedzcie coś, bo zwariuje.
  6. Słuchajcie, a teraz coś poważniejszego. Która z Was brała Luteine dopochwową? Czy mogą po niej wystąpić jakieś plamienia? Jestem w pracy i nie mam przy sobie ulotki, nie mam też jak teraz zadzwonić do lekarza, a właśnie pojawiły mi się takie delikatne brązowawe upławy. Boszzz.... oszaleje.... cała się zdenerwowałam, ale pocieszam się, że to może efekt rozpuszczania się tych czopków. Co WY na to? Powiedzcie coś, bo zwariuje.
  7. Witam Was wszystkie! Jejku, tyle mam pracy, że nawet nie miałam kiedy do Was pisać. Za to jutro jak już wcześniej pisałam, mam wolne, bo będę robić badanka. Mam nadzieję że wszystko będzie ok. Pogoda brzydka, ale nastrój na razie mi dopisuje. A w niedzielę czeka mnie oznajmienie tej cudownej wiadomości moim rodzicom. Wiem, że się ucieszą, bo już dawno czekają na pierwszego wnuka. Tak więc pędzimy z mężęm na niedzielny obiadek i po obiadku SURPRISE! Pozdrawiam Was serdecznie i życzę troszkę więcej Słoneczka!
  8. Strasznie się czuję po całym takim okropnym dniu w pracy... To pewnie nie dobrze dla dziecka, ale co ja mam na to poradzić? Teraz już idę do domku, ale jutro powtórka z rozrywki i na dodatek muszę jutro zostać po godzinach. Czy tak powinna mieć kobieta w ciąży? Za to w piątek biorę wolne i będę robić badania, wyniki itd. Strasznie się wszystkim martwię...
  9. Oj dziewczynki, też nad tym poważnie myślę, ale to wszystko takie skomplikowane.... W pracy jeszcze nikomu nie mówiłam, bo to nie takie proste. W ogóle moja hostoria nie jest taka prosta. Jak będe miała więcej czasu to Wam napiszę, grunt, że jestem najszczęśliwszą osobą na świecie, bo będę miała dzidziusia. Postaram się popracować jeszcze kilka tygodni, tylko dlatego, żeby z Wami pogadać. Dziękuję za wpisanie mnie do tabelki, to wielki dla mnie zaszczyt!
  10. Witam dziewczynki! Mam nadzieję, że pomożecie mi dzisiaj przetrwać. W pracy zdenerwowali mnie od samego rana, teraz mam łzy w oczach z nerwów, w dodatku boli mnie brzuch i jest mi zimno. Chciałabym być w domku. Pociesza mnie tylko to że jesteście! A propos zakupów, to ja wczoraj omal nie skusiłam się na takie śliczniutkie malusie skarpeteczki! Ale to chyba jeszcze za wcześnie. Nie mogą mi one jednak wyjść z głowy, więc kto wie czy ich dzisiaj nie kupię! Takie słodziutkie!~
  11. Ależ ja bym Wam chciała pomóc ... ale mogę tylko powiedzieć, że - jak to mówią - na każdego przyjdzie pora! :-)
  12. To prawda, też musze przyznać rację, że jest tu tyle ciepła i radości, fajnie że jesteście! Z Wami wszystko jest łatwiejsze!
  13. To prawda, też musze przyznać rację, że jest tu tyle ciepła i radości, fajnie że jesteście! Z Wami wszystko jest łatwiejsze!
  14. Żabko, ja jestem spod Wrocławia, ale za to mój mąż pochodzi z Krotoszyna, zawsze się szczyci, że Wielkopolska to najlepszy region Polski! Boszzz, pomóżcie mi przetrwać, dwie noce prawie nie spałam , a teraz nie wiem jak mam wytrzymać do 15 w pracy, ciężko mi i ... tak słabo się czuje. AHA, do 28 TYDZIEŃ - nie zapomnij mnie wpisać do tabelki! Tiamka, miasto-Brzeg, termin-10 lipca.
  15. A wiecie moze dokładnie ile teraz jest nmacierzyńskiego? I od kiedy się liczy? Od wyjścia ze szpitala?
  16. Dziewczyny, a tak przy okazji - jak sądzicie - powinno się pracować jak najdłużej, czy lepiej jak najszybciej iśćna chorobowe. Lekarz już wczoraj chciał mi wystawić zwolnienia, właściwie nawet bardzo mnie namawiał.... hmmm....
  17. Wiecie.... jak Was tak czytam, to tak mi łezki do oczu napływają - ze wzruszenia oczywiście! Boszzzz.... piękne.... to cudowne! Trzymam kciuki za Was i za Wasze maleństwa. Jejku - nie wierzę - mam w brzuszku słodkie maleństwo...!
  18. Tak - to luteina. Powiedzcie mi cos o tym. Orientujecie sie czy to drogi interes?
  19. Dziewczynki, moj lekarz tez jeszcze nie slyszal plodu i dlatego mam przyjsc za tydzien znow na USG, bo na poczatku 6 tygodnia jeszcze moze tak sie zdarzyc, ale juz w przyszlym tygodniu dzidzia powinna byc slyszalna. Tez sie przerazilam, kiedy mi to mowil, ale zapewnil, ze to absolutnie zaden powod do zmartwienia, ze mam sioe absolutnie nie martwic. Z tym lekiem na L, to rzeczywiscie przesadzilam ze zawsze go lekarze przepisuja... jejku, moze rzeczywiscie cos jest nie tak... Jak ja sie strasznie martwie....
  20. Dzięki dziewczynki za gratulację, jestem bardzo szczęśliwa, to prawdziwy cud miłości! Dzięki Wam, trzymam kciuki za pozostałe dziewczynki i ... teraz tylko żeby wszystko było w porządku! Czy któraś ma termin na lipiec? Ja mam na 10 lipca! Ale super - mojego męża poznałam 11 lipca, ale by bylo cudnie, gdyby dzidzia urodziła się 11 lipca...!
  21. Więc lekarz policzył mi od ostatniej miesiączki, którą miałam 3 października. Badań do zrobienia też mam całą listę, to chyba normalne. A brzuszek też mnie boli i to czasem bardzo dokuczliwie. To taki falowy ból, który nadchodzi, trwa 10 minut i odchodzi, ale jest średnio przyjemny. Dzisiaj w nocy np. obudził mnie taki ból brzucha - maleństwo spać nie nadaje... Także nie martw się, lekarz mi mówił, że to normalne i [przepisał mi No-Spe. A jeżeli chodzi o liczenie tygodnia to zerknij tu: www.kobieta.gazeta.pl/kobieta/0,55280,2089903.html
  22. No dziewczynki! To ja Tiameczka! Wpisujcie mnie do tabelki! Jestem w 6 tygodniu ciąży! Boszzz, jaki to cudowny dzień, jaka cudowna chwila, kiedy lekarz mówi JEST! Za tydzień idę na USG, mam nadzieję że będzie wszystko ok. AHa, pytanko, dziewczynki, orientujecie się ile kosztuje ten lek na L, który lekarz wypisuje zawsze na początku na podtrzymanie ciąży?
  23. To kwestia do dyskusji, ale mysle ze u nas juz przesądzone. Chyba, że mój mąż nagle zmieni zdanie. Wiem, fajnie by było żeby był od początku, ale ......hmmm..... był, hihihi, że tak powiem, na samym początku.....
  24. Też mi się marzy w wodzie, ale za to się płaci, slyszałam że 500 zł.... Zdzierstwo! A na razie żegnam sie z Wami dziewczynki, pa! Do jutra! Mam nadzieję, że trzymacie za mnie dziś kciuki o 17.40, a ja jutro na pewno dam Wam znać! Buziaczki!
  25. Moj Mezcyzna tez nie chce byc przy porodzie, a i ja nie nalegam... To nie tak hop! On by zemdlał na 100%, a ja bałabym sie bardziej o niego niż o siebie! Z resztą to średnio przyjemny widok i bynajmniej nie na pokaz, mógłby się zrazić. Gdyby chciał, nie zabroniłabym mu, ale chyba wolę, żeby go nie było, bo baaaardzo go kocham!
×