truskawka22
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
dziękuję Kobitki:*:) teraz trzymam za Was kciuki:) będę tutaj zaglądać i sprawdzać jak się sprawy mają:) nie myślcie, że tak szybko się mnie pozbędziecie;)
-
Witam Kobitki!:) chciałam powiedzieć, że już nie należę do grupy 15.02:) wróciliśmy wczoraj do siebie:) spotkaliśmy się i spędziliśmy miły wieczór zachowując się jak dobrzy znajomi:) trochę mnie to denerwowało, ale byłam silna i doszłam do wniosku, że nie będę błagać o powrót...:) w końcu on powiedział, że musimy porozmawiać i że przez cały ten czas jak nie byliśmy razem tęsknił. Myślicie, że to przez tą jego męską dumę tak długo zgrywał twardziela i zarzekał się, że już nie ma szansy na bycie razem?;) ehhhh... powiem Wam, że mam parę obaw ale równocześnie wiem, że chcę z nim być... musimy tylko parę rzeczy ustalić, żeby nie popełniać tych samych błędów i mam nadzieję, że będzie dobrze...:) no i przede wszystkim muszę trochę odpuścić i nie czepiać się z byle powodu...;) mam nadzieję, że potrafię się uczyć na błędach...:) ehhh....życzę Wam z całego serducha, żeby u Was też się wszystko poukładało:)
-
Cortina, ja do niego ponieważ on nie ma prawka bo ma taką pracę, że nie ma go kiedy zrobić:/ a do siebie mamy ponad 30 km:)
-
Kobitki...bo \"mój\" chce, żebym dzisiaj do niego przyjechała... co mam robić?:D
-
zaczynam_od_nowa, myślę że on tylko chce pokazać, że będąc bez Ciebie dobrze się bawi i ma dużo planów a tak naprawdę są one tylko wymyślone i nie ma co ze sobą zrobić:) może liczy na to, że zaczniesz się dopytywać jakie ma plany i zaczniesz błagać żebyście spędzili razem naatępny weekend a sam gra twardziela któremu na niczym nie zależy:)
-
bolijakdiabli, mój też mi powiedział, że nie chce mnie krzywdzić i lepiej jak będziemy tylko znajomymi... tylko on mnie krzywdzi właśnie tym, że nie chce dać nam jeszcze jednej szansy... a gdzieś w głębi serca czuję, że byłoby dobrze gdybyśmy się oboje postarali... ale cóż...
-
Porzucona księżniczka, a nie może Ci wpłacać tych pieniędzy na konto lub coś takiego? bo jednak takie widywanie się z nim to pewnie jest dla Ciebie męczarnia i niepotrzebnie cierpisz... zaczynam_od_nowa, a może on ma z Tobą te plany związane i chce Ci zrobić niespodziankę?:) ehhh...mój też mi powiedział, że jestem za dobra i on na mnie nie zasługuje...
-
Porzucona księżniczka, jeszcze chyba nie miałyśmy okazji rozmawiać na tym forum, więc na początek chciałam Ci powiedzieć "cześć";) u mnie jutro miną 2 tygodnie od rozstania i powiem Ci, że jakoś tak bardzo nie cierpię. Może dlatego, że już raz się rozstawaliśmy i później mu przeszło, więc teraz też mam nadzieję, że będzie tak samo... mam dziwne przeczucie, że mu przejdzie:) mam nadzieję, że się nie rozczaruję:( oczywiście łapię czasem takiego doła, że myślę o tym, że nie wyobrażam sobię bez niego życia, ale zawsze znajdzie się ktoś kto potrafi mi poprawić humor:) a poza tym - jak nie ten, to inny... tylko, że my mamy nadzieję, że to jednak ten...:) damy radę Kobitki:) nie możemy się załamywać:)
-
ehhh... długo się tutaj nie udzielałam :) Kobitki powiedzcie mi jak ja mam się dowiedzieć do 15.02, a w szczególności w walentynki, czy \"mojemu\" się \"odwidziało\" skoro już wiem, że w ten sądny weekend się nie spotkamy, ponieważ oboje jesteśmy w szkole a smsa jak napisze to może to być również taki sms grzecznościowy... czy skoro już sam z własnej i nieprzymuszonej woli coś napisze to będzie to oznaczać, że jest coś na rzeczy? Macie jakiś pomysł?:)
-
skoro się dzisiaj żegnamy to ja też życzę wszystkim dobrej nocy:) wypocznijcie kobitki:)
-
Cortina, a ja? a ja?:D czemu mnie na tej liście nie ma?:)
-
edziorek1111 dzwoni nadal czy tylko raz zadzwonił?
-
jeśli się nic nie zmieni do 15.02 to rozpoczynamy nowy etap, tworzymy Wzajemną Grupę Wsparcia:) azem damy radę i to przetrwamy i jakoś zapomnimy;)
-
Kaniuga, a co takiego zrobiłaś, że postanowił Cię teraz "karać"??
-
czyli mam być silna i pozwolić mu żeby zatęsknił tak?;)