BAR_BARA53

witajcie u mnie już widać wiosnę, dziś są moje imieniny, to przykre, że nikt o nich nie pamiętał

dziewczyny A za oknem śnieg, mróz, wiosny nie widać, nie chce mi się nawet ubrać..... Wczoraj wieczorem miałam kłopoty, nie mogłam wejść na forum, komputer zwariował Na polu stoi stado sarenek i gdyby nie moje psy, to pewnie przyszłyby na moje podwórko, one też mają dość zimy :(:(:(

witam miłe Panie zapraszam na placki ziemiaczne z pieczarkami i pyszną surówkę dostałam dziś zawiadomienie,że wszczęto dochodzenie za fizyczne i psychiczne znęcanie się mego eks, grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat, to nie żarty, a wiosny nie widać, mój amarylis ma 4 kwiatki i jest biało-czerwoy, śliczny, miłego wieczoru

Yolando, szklarnia to może za dużo powiedziane, zamiast z folii, jest zrobiona ze starych okien, które wymieniali w szkole, pomysł był mój, a wykonanie eks, postawił dla nas, ale dla swojej pani też A co do samochdu, to córka kupiła za swoje odszkodowanie, jest nam niebędny, bo jeździmy na rehabilitację, na turnieje rugby na wózkach, córka jest jedyną kobietą, która gra w lidze Szklarnie mam 2, w jednej sadzę pomodory, a w drugiej paprykę i ogórki, dostałam też winogron pod folię, stoi w wodzie, miał wypuścić korzenie, a wypuścił liście i nie wiem co dalej mam z nim zrobić.....

ja też jestem sama, tak chciał los, mąż zostawił mnie dla 20 lat młodszej od niego pani z 7 dzieci.Zostałam sama z niepełnosprawną córką, która po wypadku samochodowym porusza się na wózku. Tam jest mu lepiej, bo ma z kim wypić, a tu musiał nas wozić na rehabilitację, było mu za ciężko. Ja po wypadku córki bałam się usiąść za kierownicę, ale sytuacja zmusiła mnie i jeżdże, nie mam innego wyjścia. Jest mi bardzo ciężko, nie mam nikogo, kto by mi pomógł...........

Te kwiatki to dla WAs miłe Panie w dniu naszego święta. Położyłam córkę spać, teraz mogę trochę posiedzieć przy komputerze. Jest mi smutno, siedzę i płaczę, nawet mój Tatuś o nas nie pamięta, ma nową rodzinę, zapomniał o córce i wnuczce, a ma już 76 lat..... Za oknem pruszy śnieg, znowu mróz, kiedy to się skończy :-( Pamiętam te czasy, gdy hucznie obchodziło się Dzień Kobiet, za komuny, a nawet w czasach Solidarności, ja byłam przewodniczącą w swoim zakładzie, było super, żadnych list i goździków, ale nie wrócą tamte czasy, a szkoda..... czułam się wtedy potrzebna :-( teraz siedzimy same, daleko od Boga i ludzi ................

w końcu córcia dała mi kabelek i mogę z Wami trochę pogadać, u mnie zimno, ślisko, wiosny nie widać. Dziś na obiad na życzenie ćórki zrobiłam kopytka z sosem grzybowym, pychotka. Jak pomyślę, że jutro Dzień Kobiet, to trochę mi smutno, bo to złoży mi życzenia, nikt :-( .Smutno, gdy nikt Cię nie kocha .....

Wróciłam od lekarza, mam nowe leki, byłam u komornika,zrobiłam zajęcie.W księgarni nie znalazłam tej książki, może jak będę w Olsztynie, to dostanę. Warunki drogowe bardzo trudne, wiosny nie widać, nie widać :-( :-( :-(

Droga Vigo to znowu ja, przeczytałam o samoleczeniu, zobaczę w księgarni, czy uda mi się kupić tę książkę, zobaczymy.........

Vigo znowu nieprzespana noc za mną, tym razem to ja mam problemy z ciśnieniem, chyba uodporniłam się na leki, które biorę, dziś wybieram się do lekarza.ja jestem kobietą puszystą, mam 168 wzrostu i noszę rozmiar 50, a jeżeli chodzi o córkę, to 3rozmiar 38, a wzrost taki sam. Teraz wejdę na stronę i przeczytam o samoleczeniu, życzę miłego dnia

witam miłe Panie znowu kolejna nieprzespana noc za mną, córka nie mogła spać, strasznie boli ją kręgosłup, nie pomagają nawet bardzo silne leki przeciwbólwe, mnie jest bardzo smutno, że nie mogę jej pomóc :-( jest mi bardzo ciężko, żadnych widoków na lepsze jutro :-( :-( :-(

witajcie miłe Panie czy tu już nikt nie zagląda ? byłam dziś na zakupach, patrzę jedzie jakiś maluch a w nim mój eks ze swoją panią 20 lat młodszą, jak mnie zobaczyli, to głowy jak na komendę w drugą stronę odwrócili, ubawiłam się po pachy, mnie pieniędzy nie przysłał, a na rozjazdy ma, w poniedziałek jadę do komornika i już nie będę się martwić o pieniądze to przykre, że taka wredna baba może zniszczyć małżeństwo :-( kobietki odezwijcie się, co tam u Was słychać ? a ja dziś upiekłam chlebek ze smażoną cebulką, pychotka :-)

przepis na domowy chleb-prawdziwy rarytas składniki na 2 bochenki: Rozczyn : - 1 kg mąki pszennej - 700 ml letniej wody - 5 dkg drożdży Ciasto : - 50 dkg mąki żytniej razowej z otrębami - 2 i 1/2 łyżki soli - 10 dkg drożdży - 2i 1/2 łyżki cukru - 1 szklanka żurku domowego lub z butelki - 1/3 kostki margaryny - 2 łyżki suszonego kminku - 1 łżka suszonego rozmarynu - 2 łyżki pestek z dyni lub słonecznika,lub orzechy włoskie Sposób wykonania : 1.Przygotuj rozczyn.Drożdże rozpuść w letniej wodzie,dodaj mąkę i wymieszaj.Rozczyn przykryj lnianą ścierką i odstaw w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. 2.Mąkę żytnią przesiej na stolnicę.Wsyp sól i cukier.Wymieszaj.Dodaj margarynę i posiekaj.Produkty przełóż do miski.Cieńkim strumieniem wlewaj żurek i mieszaj łyżką aż do uzyskania jednolitej masy. 3.Wyrośnięty rozczyn wymieszaj z ciastem,dodaj rozdrobnione drożdże.Dosyp nasiona i zioła.Ciasto starannie wyrób na stolnicy na gładką masę.Przełóż do miski,przykryj ściereczką i odstaw na 15 minut,aby odpoczęło. 4.Przełóż ciasto do foremek keksowych wysmarowanych tłuszczem i posypanych mąką (tylko do połowy blaszek).Wierzch posyp tymi samymi ziarnami lub ziołami,które dodałaś do ciasta,albo oprósz mąką. 5.Odstaw w ciepłe miejsce na 40 minut.Chleb piecz 40 minut w temperaturze 220 stopni.Wstaw do piekarnika miseczkę z wodą- woda zapobiegnie wysychaniu ciasta. 6.Po upieczeniu wierzch chleba zwilż wodą i wsaw na 2 minuty do ciepłego, uchylonego piekarnika.Po wyjęciu z pieca odczekaj około 20-30 minut,aby chleb nie opadł.Wyjmij chleb z foremek. życzę smacznego :-)

witajcie coś mało nas, mało, u mnie za oknem pruszy śnieg i wiosny nie widać, nie widać :-( moja córka źle się czuje, wstała zjadła obiad i znowu leży, bolą ją nerki i biodro z którego brano kość do stabilizacji kręgosłupa, ona cierpi a ja nie mogę jej pomóc :-( nadrabiam zaległości w sprzątaniu, po 4 tygodniach bez wody jest co robić upiekłam pyszny chlebek z orzechami włoskimi, może ktoś chce spróbować ?

czy tu już nikt nie zagląda? już myślałam, że wszystko co złe już za mną, ale niestety myliłam się :-( mój eks znowu wczoraj przyszedł pijany, zabrał mi z samochdu gaśnicę, trójkąt i apteczkę, jak próbowałam go zatrzymać groził siekierą, że mnie zabije :-( dzielnicowy twierdzi, że nie będzie wtrącał się w sprawy rodzinne, eks może wynosić z domu wszystko :-( już jakiś czas temu napisałam do prokuratury , żadnego odzewu czkają chyba, aż nas pozabija ........