margaritta

o kużwa...już na niemiecki zdążyłeś przetłumaczyć....a w normalnym języku nie masz? :) dobra....wiem co i jak....trochę się liznęło niemieckiego ;)

fannky.....bo bez tych świństw z wybałuszonymi gałami :) tylko z normalnymi dodatkami ;) a poza tym....nie wszystko złoto co się świeci i drogo kosztuje :)

zaraz składam zażalenie do producenta fannky :P ma być......i to zaraz ;) sama jestem ciekawa jak smakuje :P

bum oddawaj przepis na margarittę wiem że to Twoja sprawka ;) teraz siedzisz w kuchni i pichcisz zapewne? :)

a na tej śmietance wisienka kandyzowana :) moze być? :P

czyżby przesyłki ktoś pomylił......hajo?

wątpiłeś w jakoś kuchni bum? :) oj ryzykant w takim razie :P

hajo...a Ty co tam grzebiesz w tych pieczarkach co? :) ...wszystkiego posmakować trzeba a nie najlepsze kąski wybierać :)

no widze...nos sobie ketchupem upaćkałeś ;) oj uroczy niezdara z Ciebie ;)

a tym z dzieleniem lepiej się nie śpiesz.......możesz bardzo żałować :) zresztą......niepodzielna jest....nic nie wspomnieli ci z pizzerni? :P

zanim zaspokoisz kubki smakowe....dobrze sie przyjrzyj :)

hmmm....od czego masz zamiar zacząć bum ? :P

jakie? powiedz hajo :)

oj ale sie wpakowałam...znowu ja sama i Was dwóch :P witam

fiu fiu....to chyba lecę po tort urodzinowy.......i świeczki ja zapalam ;) żeby wszystko było jasne ;)

czy ktoś może mi kawę zrobić? ;) witam wszystkich

co trzeba gasić?......czyżbym znowu coś podpaliła? :P

zaraz co Wy chcecie robić???

bla.....nie daj się prosić ;)

ja zdenerwowana? coś Ty Wicky.....to mnie jeszcze zdenerwowanej nie widziałaś :)

ups....dalszych :P

a juz wiem.....chcesz od tych głębszych zacząć...to tym bardziej odpada Or ;)

że niby co? chyba nie zrozumiałam?

za całowanie z góry dziękuję......ale nie skorzystam :)

a ja nie widze problemu.....widać są gusta i guściki Or ;)