margaritta

ja tam jestem ostrożna.....a nóż w plecach raczej twarzowy nie jest ;) :)

ale jednak plecami do Ciebie się nie ustawię :) pomarańczo ;)

o to lece......pijemy do rana w takim razie :P pomarańczo.....z jednego poligonu jesteśmy?

uuuuaaaaa...no teraz to sie dopiero przestraszyłam ;) nie wiem czy kiedykolwiek się z tego otrząsnę :) uraz pozostanie mi do końca zycia :)

ooooo co to za autko :) jest okazja to lecę do lodówki po szampana.....zaraz wracam :) tylko gadaj co opijamy :)

faktycznie z topikiem coś się porobiło. jest tu ktoś kto ma ochotę ze mną pogadać?

i zbieram sie do domu....wpadne wieczorkiem :) ach znowu samotny wieczór :(

hmmm...musztarda.....mów :) ja jeszcze sie nie otrząsnęłam po tym wszystkim ;)

musztarda...nie ....tylko nie to :P

uuuuaaaa i co teraz? :) musztarda...zniesiesz to jakos? ;)

na samą myśl o panelach wzdycham :)

musztarda...to musztarda :) tyle w temacie :)

hahahahhaha.....witaj musztarda :) widzę że masz dobry wywiad :)

jeśli przeszkadzaja Ci jego dowcipy droga pomarańczo....to po prostu nie wchodź....zmień temat na ciekawszy.

witaj Morfi....uparcie czekam na podpowiedź :)

a jakaś podpowiedź? :)

mów za siebie Or.... jasne wiem że nie tylko my......użyłam tej formy w danej/obecnej/ chwili i miejscu.

ja przyznać muszę....że nie tylko \"stosunkowo\"

ale tylko \"stosunkowo\" :P

Oran.....więc oboje przemijamy wybornie :) żyję dokładnie tak jak chcę żyć....

DES....nie marudź....znajdziesz ją gdzieś.....ona gdzieś na Ciebie czeka. ;)

ja z upływem lat.....jestem chyba bardziej skłonna na małe i większe szaleństwa...... to tak jakby sie chciało jeszcze w życiu troche przeżyć.

a co Ty Oran jakos tak mało optymistycznie do przemijania podchodzisz.... taka kolej rzeczy.....cieszmy sie więc z tego co mamy....każdym dniem, każdą chwilą.... Hajaszek.....bonus ode mnie dla Ciebie

witam wszystkich :) jak mija dzień?

Vilka nic sie nie martw......przyjdzie czas będzie rada :) witam wszystkich :) ciepło i serdecznie :)