margaritta
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez margaritta
-
czas na drugą kawę...a moze to już 3 :) jest tu ktoś? czy sama zostałam? :) violka czy to moja poczta doszła? beret...Twoja doszła w nocy
-
witaj Wicky.......mnie nie widać bo zarobiona jestem......a śnieg teraz fajny bo nie jest uciążliwy na drogach....własnie wróciłam z terenu :)
-
witam przy południowej kawie :) oj zasypało...śniegiem zasypało....ledwo sie przygramoliłam do pracy.....z 1/2 h opóźnieniem :)
-
uuuu DES....miło to słyszeć :P nawiązałeś rozmowę....to może coś z tego będzie :)
-
jeśli nie da rady to wyślę jutro z pracy.....jak dojade i nie utknę w zaspie ;)
-
vila juz posyłam jak tylko uda mi się wejść na poczte.....bo od godziny nie moge :(
-
chyba trzeba zabrać jutro w drogę coś do odkopywania.....jadę w teren i jak pomyślę o tych zaspach to wrrrrrr :(
-
no i co słychać wieczorową porą? :)
-
no jak bałwan to wygladał ale mój samochód ;) po zwaleniu tego śniegu to już mi się nawet odechciało lepić cokolwiek:(
-
jestem za.....za chwile wychodzę z pracy i coś bym porobiła na śniegu :)
-
fotki dotarły do mnie....dzięki :) a na pierwszej w tle widać wspomniany uśmiech :)
-
już go pozdrowiłam pieszczocha w Twoim imieniu....wiec spokojnie ;)
-
to juz tak jest...albo brak zupełny czegos albo nadmiar :) czy nie moze choć raz być w sam raz ?
-
masz cos jeszcze takiego Wicky?
-
Wicky ........wybacz ale tak mnie tym rozbawiłaś że musiałam podzielić sie z innymi :)
-
przeczytajcie to....popłakałam sie ze śmiechu czytając to :) :D :D :D Telefon do serwisu komputerowego, w bardzo nietypowej sprawie: - Tu pomoc techniczna, czym mogę służyć? - Wie Pan, mam kłopot z edytorem tekstu - Tak, jaki kłopot? - No cóż, po prostu sobie pisałem, aż tu nagle wszystkie słowa znikły - Jak to znikły? - No tak po prostu znikły - Hmmmm… A co jest teraz na ekranie? - Nic - Nic?! - Nic. Jest zupełnie pusty - Jest Pan ciągle w edytorze, czy wyszedł Pan z niego? - A jak to poznać? - Czy widzi pan \"ce dwukropek ukośnik\" (c na ekranie? - Nie, ekran nie jest ukośny - Aaa, mniejsza o to… Czy może pan poruszać kursorem po ekranie? - Nie ma żadnego kursora. Już mówiłem, ekran jest pusty. - Czy monitor ma kontrolkę napięcia? - A co to jest monitor? - To takie urządzenie na biurku, które wygląda jak telewizor. Czy ma takie małe światełko, które zwykle się świeci, gdy jest włączony? - Nie wiem - Aha… To proszę zobaczyć z tyłu monitora, jest tam kabel doprowadzający prąd. Czy jest wetknięty? - Tak, myślę, że jest - To świetnie, teraz proszę prześledzić jego bieg. czy prowadzi do gniazdka z prądem? - Tak, chyba tak - Czy tam z tyłu monitora jest jeden kabel, czy dwa? - Nie wiem - Na pewno jest … Niech Pan pomaca i znajdzie drugi - Ooooo, jest, znalazłem! - To teraz niech Pan prześledzi jego bieg, czy jest wetknięty do gniazdka w tylnej części komputera? - Nie mogę go dosięgnąć - Hmmm… a nie może Pan zobaczyć? - Nie! - A nie może się Pan schylić? - Och, to nie jest kwestia schylenia się. Nie widzę, bo jest ciemno - Jak to ciemno? - Światło w biurze jest zgaszone, a to, które wpada przez okno jest za słabe - No to proszę zapalić światło - Nie mogę - Nie może Pan? Dlaczego? - Bo nie ma prądu - Nie ma prądu … Aha, nie ma prądu ??? W takim razie wiem już, co trzeba zrobić. Czy ma Pan jeszcze oryginalne pudełka od komputera i instrukcję ? - Tak, mam je na szafie - To proszę zapakować wszystko ładnie do pudełek i odnieść do sklepu, w którym było to kupione - Naprawdę ? czy problem, jest aż tak poważny ? - Obawiam się, że tak - No dobrze, skoro trzeba. I co mam im powiedzieć ? - Że taki zakuty łeb jak Pan nie może mieć komputera.
-
awaria komputera.......hahahahhaha
-
hahahahhahaha.....poplułam minitor czytając ten tekst....litości Wicky :) ..... popłakałam sie ze śmiechu :) ;) :D :D
-
i pozdrów świadka....driada.....dobra niech będzie od pieszczochy :) bo gdyby to wiedziała co ja wiem...pewnie chciałaby bym to zrobiła :) w jej imieniu :)
-
oooooooo psor Morfeusz :D :D :D witamy....witamy :)
-
coś z onetem.......nie mogłam wysłać zamówienia...wyswietla mi ze błąd :(
-
( :( :( gdzie ta poczta beret? no nie mów mi że sie cofnęła :(
-
hahahahaha......dobry ten list motywacyjny Wicky :)
-
a my wieczorkiem poruszałyśmy trochę bioderkami w Tygmoncie i Zoo :) :) :)
-
no wiem pisałaś.....i dobrze że zaoszczędził Ci tego :)