margaritta
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez margaritta
-
oj dziewczyny ...widze że wyobaźni to Wam nie brak :P z samego rana:) jednak prponuje dwie osobne :)
-
no a teraz czas....na gorący...ale prysznic :) chociaż może zimny wezmę :P hahhahaha
-
no i one to takie nieporęczne były......:P te lokówki :P
-
ja jednak jestem ostrożna i często sprawdzam temperaturę wtyczki....co pewne to pewne :P czy bolec się nie wykrzywił...i takie tam :P
-
a jak się połączy grzejnik z gniazdkiem....nie będzie iskrzyło? :P i wtyczka się nie zagrzeje....zbytnio? :P boje się o gniazdko :P
-
haahhahaha...wiedziałam że na psora można liczyc :) a ma ten grzejnik coś....co wtyka się do gniazdka? :P
-
no ja też troche marznę.....jakiś cieplutki grzejniczek by się przydał :) ale taki o temperaturze 36.6 :P
-
zimna czy złota...bo troche się pogubilam :)
-
a co tu takie puski podczas mojej nieobecności ? :)
-
czy jest ktos jeszcze ?
-
ktos kiedyś zarzucił mi, że szukam sławy na forum.... a ja na to...\"Oj ta sława, wszędzie mnie dopada...\" :) hahahhaha wiesz co musztarda.....naprade nie masz większych zmartwień? przecież tu się poprastu gada....raz z sensem innym razem bez sensu.....ale jednak tylko gada. Dla mnie wogole nie ma czegoś takiego jak wzorzec.....obojętnie czy tu czy w realu.....każdy z nas jest inny i tyle. Gdyby ktoś mi coś takiego powiedział....patrz, podziwiaj i nasladuj.....to zapewniam że by mi się naraził. Ja to jestem ja.....z krwi i kości...z zaletami i wadami....bo każdy je ma. Tak więc musztarda nie ma o czym gadać :)
-
nie nic nie wspominałaś :) to super :D
-
jak sprzątanie i pranie? troche obrobiona jesteś? ja nawet obiadu nie mam komu robic......ale jutro poniedziałek i rzucam sie w wir pracy :)
-
ktoś wkleja ten tekst na wszystkich topikach :(
-
wiesz....ja tylko oczy otworzyłam to pierwsze kroki skierowałam gdzie? do kompa :)
-
witaj słonko :) jestem po śniadanku i porannej kawie....ta pustka w domu mnie zabija...ciesze że jesteś :)
-
czy wszyscy jeszcze śpią? :( no ile można? :)
-
dzisiaj mam taki dzien...że bardzo tęsknię za tym czego nie mam....a mogło byc tak pieknie.....
-
platoniczna......mój też jest dobrym mężem......ale to nie wszystko o co chodzi w zyciu...przychodzi taki moment że chcemy zrobić coś szalongo..poczuć się jak za dawnych lat. Gdy ktoś o nas zabiega....gdy jesteśmy dla tego kogoś ideałem.....gdy widzisz w tych oczach uwielbienie...zapominasz o wszystkim. Chcesz by ta chwila była wieczna.....później wracasz do domu i myślisz sobie.....kurde i co teraz.....co zrobić ze swoim życiem....co jest wazniejsze? moje odczucia i przyjemności czy moze rodzina....dom, dzieci. Ja miałam taką chwilę zwątpienia....myslałam że spotkałam kogoś dla kogo warto jest rzucic cały świat....ale stchórzyłam.....zrezygnowałam. Ciągle się zastanawiam czy podjęłam słuszną decyzje.....
-
cos Wam opowiem z mojego zycia...jeśli moge :)
-
przyznaje że za dużo stron by wszystko przeczytac....przeczytałam ostatnie 2.....ale mam obraz tego o czym piszecie.
-
witam drogie panie...czy mozna przyłączyć się do dyskusji? temat nie jset mi obcy......
-
jest tu ktoś...nudze sie :( sama w domu jestem :(
-
hahahhahaha dobre :) piwo wygrywa jak widać...w punktacji :)
-
a jesteś łagodny czy pikantny w smaku ? :P