margaritta

może te góry zadziałają :P

myślicie że celowo unikają tego tematu? Morfi...to kiedy te góry? :)

a to akurat ja napisałam.....wiem jesteśmy \"podobne\" z musztardą :P

leciała taka reklama w TV....linka nie mam a szkoda :P

musztarda...teraz tyłki macamy.....do przodu przejdziemy później :P Ty to taka niecierpliwa jesteś :)

Morfi...no nie daj sie prosić :) beret...a ciebie gdzie wywiało?

oczywiście o męskich dupciach:) mowa :) nadal na liście moich faworytów jest ten od paneli :P podłogowych :)

maalutka...chce żebyś wiedziała...ze lubię takie zaciekłe dyskusje......temat dowolny. ale akurat uczucia...to cos tak nienamacalnego że cieżko jest kogoś przekonać do swoich racji.

musztarda złotko....ciesze sie ze jesteś ;)

nadal twierdzę że nie wystraczy mówić \"kocham\"...ten ktoś to powinien czuć. A jeśli to czuje...to nawet nie zapyta.....bo po co pytać o cos co jest oczywiste. koniec kropka.

tylko że właśnie nie kto inny jak Ty maalutka...wmawiałaś mi że mylę zauroczenie z miłością.....może coś źle zapamiętałam? całe wywody na ten temat robiłaś...jakie to płytkie jest i że nie należy mylić z miłością...coś jak widzę często zmieniasz zdanie...teraz uważasz że kochanka sie kocha? coś mi tu nadal nie gra. A pamięc to ja mam niezwykle dobrą....... ogłaszałaś wtedy wszem i wobec jaką to szczęśliwą mężatką jesteś....że kochasz i jesteś kochana......no co powiesz na to? kochasz i zdradzasz? i kochanków kochasz....coś kochliwa niesamowicie jesteś :)

o jaki piękny słoik musztardowy :) :D :D :D

tak szczerze....chyba dlatego że będąc mężatką.....trochę sie bałam wyrażać swoich uczuć. ....myślę że to było w porządku wobec tej drugiej osoby...bo jak uwierzyć w słowo kocham...gdy sie dla tej osoby nie rzuca wszystkiego....no powiedz mi maalutka? jaka to miłość....gdy rozsądek ma na tylke siły ...by odrzucić to uczucie.....no odpowiedz mi?

wiele razy to mówiłaś...i co? jakie to było uczucie skoro trwało tak krótko? no sama mówisz że powiedziłaś słowo \"kocham\" wiele razy. Uważam że skoro nie mam pewnosci nie wypowiadam ich.....jest tyle innych pięknych określeń dla danej chwili.... a rzucane na wiatr jak w Twoim przypadku...jest nic nie warte.....takie jest moje zdanie.

widzisz maalutka mało mnie znasz......nigdy nie mówie tego co nie jest zgodne z prawdą......jeśli mówie że nie powiedziałam nikomu oprócz meża słowa kocham to musiało tak być...w przeciwnym razie zamiast mówić nieprawdę...najwyzej bym ją pominęła. Kto mnie zna..ten o tym wie. Powiem Ci jeszcze że większe znaczenie ma dla mnie zobaczenie uwielbienia i kochania w oczach kochanej osoby niż pusta odpowiedź....\"tak kocham Cie\" na zadane pytanie..... Wolę zdecydowanie to czuć niż słyszeć.... To był żart...nie uznaje przymusu i zniewalania....powiedziałam to w sensie...ze chwili beze mnie by nie mógł wytrzymać :) a góry we dwoje....hmmm wyglądają inaczej. Zawsze chce sie dzielić....także miłe dla oczu widoki z ukochaną osobą........

Morfi...tylko nie wyjeżdżaj z maalutką w góry :P żartuje teraz...doskonale wiem co miała na mysli......ale wydaje mi się że w ten sposób opisała swój własny związek.

czy doskonale.......wiesz kazdy z nas ma własne przeżycia...doswiadczenia.....wymieniamy się nimi i analizujemy.

20 000 wpisów...to już jest wynik ...prawda?

zawsze możesz na nas liczyć......pomożemy Ci pewne rzeczy zrozumieć :)

pomarańczo oddawaj 20 000 wpis

hahahahha...no to tylko sie cieszyć...wszystko jeszcze przed Tobą Lolita :)

hmmm......miło to słyszeć :)

e tam....zarliwa...to jeszcze nie widziałaś żarliwej wobec tego :P

Lolita....no własnie gdzie byłaś? ciekawa byłam Twojego zdania :)

a to nieładnie tak podglądać :)