margaritta
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez margaritta
-
fannky.....nie będziesz taka i cos podeślesz :D bla...do końca wierzyłam że mi sie uda....ale niestety :(
-
a mogę liczyć na jakieś imprezowe fotki? :D
-
ale wiem że bawiliscie sie dobrze :D i dzięki za nocne toasty ;)
-
witam wszystkich i jeszcze raz przepraszam że nie dojechałam :(
-
muszę zmykać...kolorowych wszystkim ;)
-
nie...będę sama :) odstawiam koleżanke na lotnisko :)
-
a sobota...ciagle stoi pod znakiem zapytania :(
-
a chciałam nadmienić...że ja jutro też jestem w stolicy :) wg planu o 18 ;)
-
no i wcieło moje wypowiedzi :(
-
ja też jestem jutro w stolicy :) wg planu ok 18 :)
-
namiary zapisałam ;) czy bum to jutro przylatuje do stolicy?
-
a mała jest ze stolicy?
-
a co z hajo...sin, małą? czy oni będą?
-
hmmmm...a jakiej pomocy oczekujesz? :P
-
kurde...potrzeba jest matką wynalazków :) zaświtał mi pewien pomysł w głowie :D :D :D
-
bla...podświadomie szykuje sie od początku tygodnia...technicznie jeszcze nie wiem :( mam nadzieje że w ostatniej chwili okaże sie że mogę ;) bynajmniej żyje tą nadzieją :D :D :D
-
bum to nie tak że zapomnieliśmy.... temat był otwarty dla wszystkich uczestników.....chętni wpisywali sie na listę. Ja nadal nie wiem czy wyjazd z mojej strony dojdzie do skutku :( ale bardzo bym chciała mieć z Wami jakis kontakt....jeśli okaże sie że mogę jechać :) naja złotko...czy Ty na pewno będziesz? bum...jakby co to Ciebie będę męczyć telefonami :) fannky...proszę o adres hotelu w którym mamy rezerwacje na skrzynkę e-mail :) no i telefon do Ciebie :)
-
witam wpadam na chwilkę...czy mogę wiedzieć jakie są ustalenia? :D
-
a ja byłam na wieczorze przy muzyce na żywo :) było miło z Justyną :)
-
kolorowych zielona ;)
-
naja...ja też molestuję Morfiego ;) ale on mało zdecydowany jest ;) Morfi....nie bądź taki :) daj sie namówić ;)
-
na Mazowieckiej w Warszawie...co drugi drzwi to lokal taneczny...cos znajdziemy jeśli będzie taka potrzeba :) mam rację naja ?;)
-
witam serdecznie :) dziekuję wszystkim za życzenia...... kochani.....z tego co czytam nie bardzo zależy wszystkim na tańcach....ja lubie ale mogę bez tego żyć. Proponuje pomysleć o miejscu gdzie mozna posiedzieć, wypić małe co nieco i pogadać. Jeśli nastroje zrobią sie taneczne...wpadniemy tam gdzie będzie wolne miejsce.....i tyle. W tygmoncie faktycznie...jak muzyka to na jedno kopyto.....mdło sie robiło bo ile można tańczyć to samo. naja...dokąd sie przenieśliśmy? ten drugi lokal? nie pamiętam nazwy.......aaaaa to chyba było ZOO :) tam młodzież szkolna :) myślałam że dzieci o północy to juz śpią :)
-
tak wiec jeśli robicie rezerwację...to pamietajcie o mnie :D
-
przecież tak naprawde to nam jest potrzebny dach nad głową do rozmów do switu :) ale przystosuje sie do wiekszości :)