margaritta

ups...to do mnie nie podobne.....wyrwało mi się :)

wydaje mi sie że sam sie ośmieszasz......głupimi tekstami....nie potrafisz normalnie rozmawiać? czy wiesz co to rozmowa? i bez kurwa prosze......bo mnie wkurwisz

co za pomysłowosć....no nie mogę wyjsć z podziwu....monty :) zawsze tak szokujesz? i we wszystkim?

kto wie co to \"kwtyska\"? :D :D :D no kota nie ma......to myszy wolne :)

o nowe twarze widze.....jak miło :) witaj kradne.....witaj monty :)

a jestem.....tylko czytam co nowego na topiku....chce byc w temacie :) a dzisaj to ja jakas zaspana jestem....e tam z tym życiem....nikt nie utulił mnie do snu :(

no to wkopałam facetów...teraz nawet nocą po osiedlu nie pochodzą :)

hahahahhaha...zrób im nocne powitanie :)

pieszczocha...wyjzyj przez okno...a może pod osłoną nocy wymykają się ze swoich domów na obczyznę....byle tylko przeżyć ;)

o jezu....z tobą to strach na dzielnicy mieszkać pieszczocha......jak nie przejedzie to zgwałci :P czy są tam jeszcze faceci...czy już wszystkich wypłoszyłaś? :)

no to miał facet szczęście że brzydal...jak to dobrze być czasami paskudą :)

no tak pieszczocha.......ważne że obcy :)

jasne że moze być :)

no jestem....zagadałam się....ale jestem :)

no nic dodać nic ująć.......musztarda :) pieszczocha masz odpowiedź :)

pieszczocha pytała czy lepszy młodszy czy starszy ?

nio...musztarda mówimy jak sobie humor poprawić :)

albo że facet wyjątkowo podobny do meża...ze nawet nie zauważyłaś różnicy :) bo ciemno było :P hahahhahaha

pieszczocha a z tym piciem to uważaj....bo po alkoholu to sie różne głupstwa robi :P jeszcze dopadniesz sąsiada....i sie narobi :D wpadnie sąsiadka...oczy Ci wydrapie....a głupio bez oczu będziesz wyglądała :)

jak wziełyśmy go w obroty to sie biedny wystraszył :P że jakieś napalone desperatki :P no jedna to już szok....a tu dwie :D

a jak ten ananas południowy? odzywał sie?

my obie odważne nie fotka? ale co tam...taki widać nasz urok ;)

ta....druga odważna :) Fotka buźka...gdzie sie podziewałaś ;) a facetów nie ma to plotkujemy :)

hmmm....szkoda tylko że sama sobie nie potrafie takich rad dawać....jakoś mi sie nie chce :) jakos brak odwagi czy co?....sama nie wiem.

oj zdrada kochanka to najwieksze przewinienie....musisz sie zdecydować na jednego ;)