margaritta

o czarniejszy......jesteś gdzieś na jakimś topicku poszukiwany chyba :P cos mi sie obiło o oczy :) czyżby jakaś uciażliwa wielbicielka :P postanowiłeś u nas sie ukryć? nie ma sprawy........nikt Cie nie sypnie....nie dziwczyny? :D :D :D

buuuuuuuuu a ja już myślałam :( musztarda....bez takich żartów prosze

witaj violka...... driada....no sama widzisz ze zadnych spodni. A jak wiesz panowie bardzo ozywiają dyskusję :P

no fakt......ludzie wypoczęci ruszyli w miasto........ ja też ciagle cos robię :) telefon sie urywa..... :)

hmmm.....myślisz że cos mnie minęło..... ale co tam.....jeszcze nie raz tam będę....moze następnym razem będę miała wiecej szczęścia ;)

witam wszystkich....... no właśnie...ciekawi mnie to.....rownież. :) na jaką część mej osoby dybał ten kudłaty gosć :D ale nic kudłatego pod pałacem nie widziałam :( to i tak nic z tego

tylko mi nie mów....ze jesteś kudłaty i jedzie od Ciebie siarką :) smoku :D

jak wpadnę na przyczajonego...............będę wiedziała że to Ty :P

jutro miałam mieć wolne....ale nic z tego....do stolicy jade :) no trzeba sprawdzić....czy Pałac jest na swoim miejscu :P

mnie nic nie wyciagnie....brak mozliwosci ;) a inni wypoczywają ....takim to dobrze :)

mówisz że tak powinno byc? :D to trzeba ustawowo załatwić w każdym tygodniu dodatkowo wolny dzień :D ja dzisiaj też wszędzie klamki całowałam :P

ale co tam....jeszcze zdążę sie zarumienic ;) jutro sobota i niedziela przed nami :D mam nadzieje że chociaż jeden dzionek poswieci sloneczko :)

jasne że żyje....i będzie żyło nadal. wiesz...jestem tylko wściekła na pogode....wczoraj wolne to brak słońca...dzisiaj w pracy to jest w pełnej okazałości..... i jak sie tu nie wściekać....no powiedz?

Hmmm...czerwone róże są piękne :) podobają MI SIE :D

a wcale nie violka ;) chyba dzisiaj duzo osób ma wolne....ja nic nie mogłam od rana załatwić bo gdzie nie zapukałam to zamknięte drzwi. ale ja oczywiscie w robocie ;)

witam wszystkich gorąco ........w ten gorący dzień :) prosze prosze...nawet jogger do nas zawitał :)

a właśnie....to dla misi.....za te kwiatki

no ...i nie zgadniesz kto tak nas rozpieszcza maalutka..... :) :P tymi kwiatkami :)

jak to musiałaś?....bo nie rozumie.....ktoś cie napastował czy co? :) czy źle sie kojarzyłaś w swojej rudości? :D

moze i u mnie czas na zmiany.... musze sie zastanowić...

oj co tu sie wyrabia....musztardy, myszki, rydzyki rude....

no przyznaje....wybrnąłeś ;) oooo dziś widze w liczbie pojedyńczej ;)

a dziękujemy za kwiatki....które bardzo lubimy.......a nawet bardziej niż bardzo :) a w innym kolorze też macie...........te kwiatki misie?

oj chyba za późno....juz nic nie zdziałasz....decyzje zapadły :D :D :D

no co ty...to misie mi sie psocą od jakiegoś czasu ;) łapki im powyrywam.......albo ogonek ;)