margaritta

a Ty Alchemik kim jesteś......ilosć wpisów 7....więc gadaj....kim ty?

violka....gadaj kto to jest? a ja....kto jest moim wielbicielem? ;) oj musztarda gadaj....masz jakies wieści i sie z nami nie dzielisz? :P

uuuuuuuu czyżby cichy wielbiciel :D :D :D musztarda....nawet sie nie pochwaliłaś no :P

no do 3 razy sztuka....może za trzecim podejsciem do 400 strony mi sie uda ;) bo jak znam życie......to za jakiś czas znowu będzie do zdobycia :)

ja dobić też nie miałam kogo ;) tematów wartosciowych....też czasami poszukuje...ale bez skutku :) a generalnie to zgadzam sie z wypowiedzia musztardy ;) co sie tu będę rozpisywać :)

wiecie...ja ten topick tak właśnie odbieram.....jak zgromadzenie zagubionych dusz.....jedni myślą....inni słowem a jeszcze inni uczynkiem. to własnie nas połączyło........

i widzisz taki bonus od życia....nie spodziewany.....nie planowany.....moze dlatego tak bardzo smakuje....bo jest bonusem. :)

ja akurat doskonale rozumie........co chce powiedzieć Morfi....... ale Morfi....to nie tak z tym wiekiem.......wszystko raczej zależy od uczuć...czy sie z kim jest czy nie w sensie zwiazków ........ czasami czegos szukamy....a czasami to cos samo nas spotyka......... ludzie w różnym wieku wiażą sie w pary....nie tylko kobiety po 30 zmieniaja partnetów...wiec nie mozna generalizować.

czytałam co pisaliscie wcześniej na temat spotkań indywidualnych....to chyba nie jest sprawa tego czy ktos sie spotyka czy nie......to raczej sprawa wzbudzenia zainteresowania własna osobą....i zainteresowanie sie kimś....i tyle. Albo pojawia sie wielka ochota na poznanie rozmówcy albo nie....... czasami robimy cos wberw własnym zasadom i logice.....

no prosze....jak wszyscy sie dzisiaj rozgadali......tak normalnie bez uwag i pouczania na temat pisowni :) tak właśnie lubie.... :) aż miło tu znowu wejsć i poczytać Was

no faktycznie cos dla mnie....juz raz zdobywałam 400 strone ;)

oj zagadam Was......zobaczycie :)

a dlaczego nie.......a w obawie że to właśnie będzie miało taki podtekst :) co innego całą paczką....jak kiedys planowaliśmy.......to zupełnie inna sprawa. Na takie spotkanko sie pisze....z wielka ochotą.

violka....co Ty bredzisz.......a jak w inny sposób poznany to moze być? a nie mozna spotkać sie po koleżeńsku np.......przy kawie....tak z ciekawosci....jak ten ktos wygląda.......itd. czy wszystko musi mieć zaraz sexualny podtekst? :P :P :P ale ja też sie nie spotykam :P

albo musztardową codziennosć :) ale bym cos dobrego zjadła.......tak mnie jakos naszło ;) tylko co?

no przecież wspomniałam....że nie musze wspominać :P oj musztardko.......co ja z Tobą mam ;)

jak miło i Abis i Driada.......o musztardziec to nawet wspominać nie musze bo jest codziennie....jeszcze tylko Fotki brak.....violka sie też przewinęła.......nasz ojciec Morfi jest.......a jogger? co z nim...no i numerka juz wieki nie było........

to akurat przypadek....cholernie zimno było :)

a nietypowe to dokładniej jakie? jestem dociekliwa i drobiazgowa....chce wiedzieć :P

no mnie też....czekam z niecierpliwoscią.....może sie okaże że więcej terenów zbadałam :P :P :P

zaraz..........ale o jakich eksperymentach mowa....jasniej prosze :P

musztarda nie? oj to mnie zaskoczyłaś....ja tam jestem :P :P :P hmmm..........a moze byłam :)

a widzsz manius....ja to romantyczka jestem.....lubie całą tą otoczkę :) mogę zszywacz np. na części pierwsze rozebrać.... :D świece, szampan, a i truskawki lubie.........

violka...jakiego końca....no co ty? końca nigdy nie będzie.......byliśmy....jesteśmy i zawsze będziemy :)

no ja również jestem ....od zawsze :) a ja....ja kim jestem? :)