margaritta

czy to widać....ze jestem pobudzona? :P :P a po czym to stwierdzasz myszko? :P :P :P

myszko.........chyba tak :) kto powiedział że jak sie cos bierze to trzeba dawać? skad ten pomysł.....można brać i nie oddawać :) z oddawaniem raczej kojarzy mi sie pożyczanie :P

no ile jeszcze monologu mam napisać.....zeby zaliczyć strone :P dobra zaczekam jestem cierpliwa jak trzeba :D :D :D

no .....i co? spodziewałama sie reakcji .........stali bywalcy wiedzą jakiej :D :D :D

oj kurde.....no miało być brać :D ale ważne że wiadomo o co chodzi co nie? :D ;D :D

oj to erotyczne przecież to na temat trzeba :D bo mnie wytną :P

wiem wiem wiem :D :D :D ale działam :D ;D :D

nie wiem czy ktos zauważył ale zbliżamy się do 400 strony :D mam zamiar dokonać pierwsza tego wpisu.....i radze mi nie odbierać tej przyjemności :D

prawda :) jak coś powiem to juz powiem :D hahahahahhaha

no niby tak........ale to juz zawsze coś :) nadejdzie wkonczu czas na realizacje swoich fantazji :) tak myśle :D

no i gdzie są wszyscy? :(

coś mi dzisiaj źle chodzi internet...... ale to najmniejszy problem.....najważniejsze że humor dzisiaj lepszy :) niz wczoraj. widze że ciagle malujecie.....stawiacie.......i wszystko sprowadza sie do jednego.......wspólnego :P mianowniaka no ale to wkoncu forum erotyczne :D

no witam........troche poźno pewnie juz na kawe :)

hahahahah....nie myszko to nie to samo :P a niby co bym miała na nim malować? czy jest jakiś obowiazujący trend? :D :D :D

no właśnie widze.....wszystko sprowadza sie do jednego tematu ;)

z tym napełnianiem to dobre.... :P

a ja cos jestem dzisiaj w rozsypce ......... :( tak mi jakos na duszy......

masz racje podszywaczu...troche nudne. moze dasz sobie spokój? co? zasiądź przy kawce z nami ale pod własnym nickiem :)

czy na małą kawę też sie załapie? ;)

i proponuje nie przejmować sie aż tak bardzo tym co inni piszą.......bo niektórzy sieją zamęt i intrygi gdyż mogą robic to bezkarnie....anonimowo......jestem bardzo ciekawa czy ci mąciciele mieli by tyle śmiałości by poweidzieć to wszystko w realu....sądze że nie. a jeszcze pod plaszczykiem pomarańczy mogą dowolnie zmieniać się jak kameleon nie ponosząc za wypowiedziane słowa żadnych konsekwencji........ Ja tego nie robie........bo mam na tyle cywilnej odwagi by każdą swoja wypowiedź podpisać swoim nickiem. więc chyba nie musze pisać co myślę o Tobie......uszczypliwa pomarańczo.......

czy to jest rodzaj ostrzeżenia? ;) uważasz że powinnam być bardzo czujna i ostrozna? margaretto.....

no nawet na chwile nie mozna Was zostawić :) bo zaraz cos nie tak......

do maalutkiej....... no właśnie....zapytałam ponieważ zawsze piszesz ogólnikowo.....bez konkretów...... jesteś szczęśliwa i już......ale opisać swojego szczęścia raczej nie potrafisz. Piszesz również że każda chwila jest ryzykowna i piękna......tak masz racje....zgadzam sie z tym. Ja również jestem kobietą szczęśliwą....spełnioną jako matka, żona....mam wspaniałą rodzinę i dom, pracę która daje mi duze mozliwosci i spełnienie.........kocham i jestem kochana co niewątpliwie jest szczęściem samym w sobie. Piszesz również że demonizujemy sex........i to za bardzo. Być moze ale o życiu codziennym nie musimy pisać.....doskonale każdy z nas wie jak wygląda.....natomiast ta płaszczyzna jest indywidualnym przeżyciem kazdego, więc wymieniamy poglady. Wiesz......nigdy na swoje życie nie narzekałam....jeśli po głowie chodziły mi myśli że czegoś mi brak...zaraz rodziła sie odpowiedź, że sama nie wiem czego chce....że szukam dziury w całym.....itd. Ale przyszedł dzień.....że cały mój świat zawirował......zrodziło sie wiele pytań i wątpliwości.....to było silne przeżycie jak dla mnie.......i właśnie o takich przeżyciach tak tu sobie gadamy przy kawie...... To są troche inne chwile.......takie które zapadły w naszą pamięć na zawsze......jest więc o czym gadać i czym sie rozkoszować.......moze i idealizować bo wszystko to co nie jest do konca spełnione z upływem czasu staje się jeszcze piękniejsze.....

do inna nie ankieterka........ jak wynika z Twoich wypowiedzi nie lubisz Morfiego.....masz mu wiele do zarzucenia.....nie lubisz go, drażni Cie......wiec po co tu jesteś? Jeśli ja znajdę sie w jakimś gronie i wśród tych osób jest ktos kogo \"nie trawie\" natomiast inni go lubią, to poprostu odchodze...... Jest na tym forum wiele ciekawych tematów i różne grono ludzi....rozjerzyj sie moze i znajdź cos dla siebie......... Po co to robisz? Wyrobiłaś sobie zdanie o Morfim....odbiega ono znacznie od Twojego ideału....o czym zdążyłaś juz wielokrotnie nas o tym poinformować..... więc juz to wiemy........ale nie rozumie czego jeszcze chcesz?

witam wszystkich........gdzie ta kawa dla mam :)