margaritta

hajo....czytałeś? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3454892

witam.....dzisiaj mnie wszytko rozwala....nie lubie takich dni :(

ja już jestem :)

no bo Ty jakiś taki bojowo-wspomnieniowy dzisiaj jesteś ;) i zielenisz sie dość często dzisiaj ;) to ja już wolę nie przeginać :O

ja tak....a Ty????? hahahahhahaha

czyli to rodzaj zastraszenia :) oj niedobry.....ja nawet nie próbuje mieć dzisiaj odmiennego zdania ;) boję się chyba :) że mnie zadziobiesz chińską pałeczką :) :D :D

a Ty nie w domu już? jeszcze w pracy jesteś?

coś taki zielony? czy ta złość przybrała aż taki rozmiar?

:D :D :D

przecież nikt inny tak długo ze mną nie wytrzymał.......tylko Ty :)

a w czwartej bitwie to polegniesz.....i z kim będę później gadała? :O

to może lepiej zamilknę? :O bo mnie jeszcze objedziesz.....

zawsze jesteś taki niecierpliwy? :)

sokiem to możesz.......ugasić pragnienie.......ale się nie najesz. koleżanka do wymiany bum :)

hajo...Ty widzę ciągle pod wrażeniem nocnych przeżyć ;)

bum a koleżanka....czym ona Cie żywi? nie wie że droga do serca prowadzi przez żołądek? :)

hajo no Ty to rozumiem....w hotelu mieszkasz ale bum????

w czym problem z tym kotletem? sklepów u Ciebie nie ma z mięsem? nie potrafisz zrobić czy co?

przyznaję.....nikt inny tego ze mną nie przeszedł na kafe :)

bum a co Cię tak dzisiaj zebrało na wspomnienia? i to te mniej przyjemne wspomnienia.....

oj panowie.....nieładnie

hmmm.......chińskie patyczki mogą być :)

nie no na szydła? a musi być to coś ostrego koniecznie? oj bum...co Ty chcesz mi zrobić?

bum tym razem noże nie będę potrzebne..... gołymi rączkami....uduszę :)

e tam batalia.... raptem 3 małe bitewki były....prawda bum? :)