linking

Blondi...:-) nie szuka ideału... :-0 Odpadłem w przedbiegach... :-D Ale fajnie, że jesteś... ...

A dlaczego nie?... :-) Serce złamane, to dwa mniejsze serca... :-D

Cześć słodka Akarko...:-) Ze skalpem zachowanym i sercem złamanym pozdrawiam... :-) Blondi... :-) diablico anielska... Spać przez Ciebie nie mogą diabły idealne i te mniej... ;-) A po ideał, to do Sevres proszę.... :-D

Witam wszystkich... :-) Miałem dodać ale mogłoby to zostać źle zrozumiane przez pewien element... :-D Wpadłem tylko, żeby zobaczyć, czy żyjecie... The Day After... OK.. żadnych komentarzy nt. \"działań wojennych\"... :-0 Dzisiaj w nocy testuję nową neostradę, to może coś dopiszę.... Linka... ? Czy to nie jest otarcie o copyright?... :-D Dobra... Ja nie mam nic przeciw.... Uściski... Na zdar....

Co to ja miałem?... O q..na... Za dużo masła albo coś... Biedronka....:-) Nie wybyli, nie wybyli... Że ktoś sobie w daczy nad jeziorem przy piwku o d...e Maryni, to nie znaczy wcale, że od razu wybył ale że kontempluje okoliczności przyrody...i inne... AIR... :-) natchnieniu poetów i strasznie surowych egzaminatorów. Z tą kreacją, to raczej o tworzenie chodzi.... Znaczy, oczekuje od Ciebie stworzenia logicznych odpowiedzi... ;-) W odróżnieniu od nas, bo my to Ciebie bez kreacji, to nawet chętniej... A w ogóle, to Twoja stopka w błąd moje piękne oczy wprowadziła i doczytałem się: \"...Chwilowa utrata kontroli nad orgazmem\"... :-D Tiger...:-) mój ulubiony futrzaku Oprawiona Pani mgr ... :-) Kiedyś użyłem skrótu \"mag\", to pani ładna w urzędzie pomyliła mnie z prestigitatorem... O... i Kasiek na wybiegu.. :-) Wodzu...... Co na to Linka?... Pękła?... Znudzony...:-) B. już zdrowa, że ją na manowce prowadzisz?... Ps. Dodam, że mamy w domu świnkę.... Ale pani doktor powiedziała, że z Internetu dzieci mogą korzystać...

Sporo woody upłynęło, a jeszcze więcej słów padło, dlatego narazie no-coments na wcześniej... :-) W biurze permanentna inwigilacja (nie mylić z permanentną rewolucją, bo trockizmem trąci...). Nagle okazało się, że mój monitor, to najciekawszy mebel i się gapią w niego, a jeszcze paluchami obliczenia i tabele tykają... Chyba powłokę antyrefleksyjną już zdarli... Kofi... :-) Dzieki za zdjęcia i czekam na więcej... :-) o ilość chodzi, o ilość zbereźniki... ;-) A Twojej ostatniej wiadomości, podobnie jak Wódz, jakoś nie łapię... :-) Dzisiaj coś takiego wisi w powietrzu, że tylko iść się upić jak biedronki... Niebieska nie bierz do siebie... :-) Mam nadzieję, że egzamin, to historia zamknięta... I tak masz szczęście, że nie miałaś rozwinąć \"Znaczenia stratygraficznej zmienności stabilnych izotopów tlenu dla rekonstrukcji aszgilskiego i wczesnosylurskich zlodowaceń\"... :-D Wodzu... , to misiaczka i piwo na zapitkę...? Tylko tak żebym w biurze był o 7-ej,... tzn. 7 PM... Akara... Jeżeli mogłoby pomóc, to masz ode mnie BIG ... :-) Dzisiaj jestem pod pecetem do ... 21-ej... A raczej dłużej... :-0

Znudzony... Jeszcze jakieś zdjęcia?... Hmm... musisz mnie naprowadzić... Chyba za długo pracuję... elles... :-) czekamy z niecierpliwością na owoce... ;-) A w sprawie kończenia, to Zdiablona Ci podpowie, jak to było....:-D Majka...:-) Podzielamy Twoją radość... małej...:-) życzymy kolorowych snów... AIR ...:-) wybrała spotkanie w końcu J-23... :-D Kaya... :-) biega dookoła domu... I wszystkim i dobrego popołudnia!! Uff....

Pasiasta dobrze kojarzysz... ;-) Gio... :-) miło Cię zobaczyć... Czy ktoś wie jakiego nick\'a używa Pani z konserwatorium ze strony Amoka?... ;-) :-D

i do tego się sklonowałem...:-D :-D

Pasiasta chwali się, że skończyła...(?) No... mi się to też parę razy w życiu zdarzyło... :-D Gratulacje Tiger... i dzięki wielkie za zdjęcia demonie szybkości... :-) Witam wszystkich, co się obudzili :-) i tych co jeszcze oczy przecierają ze zdumienia, że to już nowy tydzień... ;-) A w ogóle, to tylko czytam \"Zosiu dziękuję za zdjęcia. Świetne zdjęcia Zosiu\" hmm... może ja też bym mógł tak napisać... ;-) szam...:-) gdzieś mi się straciła...knock! knock!

Pasiasta chwali się, że skończyła...(?) No... mi się to też parę razy w życiu zdarzyło... :-D Gratulacje Tiger... i dzięki wielkie za zdjęcia demonie szybkości... :-) Witam wszystkich, co się obudzili :-) i tych co jeszcze oczy przecierają ze zdumienia, że to już nowy tydzień... ;-) A w ogóle, to tylko czytam \"Zosiu dziękuję za zdjęcia. Świetne zdjęcia Zosiu\" hmm... może ja też bym mógł tak napisać... ;-) szam...:-) gdzieś mi się straciła...knock! knock!

Kofi... :-) W ten szczególny dzień... życzenia zdrowia, szczęścia, pomyślności... i żeby ten piasek w zębach skrzypiący nie zniszczył Ci szkliwia... I jeszcze weny twórczej i świetnych plenerów, i żebyś kiedyś nas na imprezę na plaży zabrała... :-) x 102 I nie zapomnij, że byłem pierwszy... ;-)

Cześć Diablicom i Diabłom kosmatym :-) Muzyka łagodzi obyczaje... taaa. właśnie złagodniałem bardzo po kontemplacji muzyki na stronach Amoka... ;-) Widzę, że facet po drugiej stronie ulicy napełnia basen w ogrodzie... chyba ma być cieplej... :-) co jeszcze?... Blondi z Borewiczem na piwo... popieram. Właściwie, to mam tylko niecałą godzinę jazdy A4 i gdybym teraz wyruszył, to może bym się załapał na kolejkę... :-D Blondi... :-) ale te kobitki, to właśnie z Krakowa... ;-) KAYA...:-) ... nie czekaj na zarazę, bo B & B właśnie zdezynfekować się idą i wrócą wyjałowieni... :-D Pasiasta się pojawiła... :-) Czy miałem jakieś zdjęcia dostać?... Znudzony... kabelków Ci nie daruję... :-D :-D :-D

Wpadam na chwilę, pozdrawiam i wypadam... Sprawdzam tylko, czy można połączyć się z forum. Szam...:-) zgłaszała problemy natury... technicznej... Kofi..., to światło mnie przekonuje. W lipcu zrobię sobie dwutygodniową sesję na plaży gdzieś koło Rowów (Poddąbie, czy jakoś tak...) W sprawie filmu (tzn. krótkiej formy filmowej...;-) ), to proszę naciskać Znudzonego... Jak skompresuje i przekonwertuje, to dostaniemy... Margot już poznałem (zdjęciowo)... :-) Tak jak mówiłem zawsze - niewinność w czystej postaci... ;-)

Dziękuję za zdjęcia... Bardzo, bardzo... :-) elles...:-) Chyba masz rację, że to nie było TO... Już się cieszę, jakie TO będzie następnym razem... :-) mała...;-) Nie jaki, tylko jaka... :-D Cześć majorek... :-) z wyra wynurzony... Ja też mam nadzieję, a nadzieja jak wiadomo... Kofeina... trafiony, zatopiony... :-). Zaczynam się zastanawiać, czy wszyscy jeżdżą na sesje zdjęciowe na plaże... :-D Niewinna Margot mnie ignoruje... AIR...> natchnienie moje... Była taka grupa Earth Wind & Fire... i się mi skojarzyło... Pasiasta... Czy Ty wszystko musisz mieć do gniazdka? Ptaszek jakiś?... :-D Szafirek... wyłupać oczy, każdemu, kto mówi, że wyłupiaste...:-D Nina...:-) jest głodna zdjęć... Wysyłajcie, wysyłajcie... Cześć Kasiek :-) Tentaga... czerwonoskóry bracie... Jeżeli będziesz kiedykolwiek w potrzebie wystrzel w powietrze. Tylko żeby Ci się strzały nie skończyły... A, byłbym zapomniał - widziałem film ze zlotu wrocławskiego... Właściwie, to są trzy spoty reklamowe ale...hi! hi! niezłe... :-D

Szafirku...:-) biję się w pierś cherlawą, żem Cię nie pozdrowił, co niniejszym... ... I obiecuję od dzisiaj trzymać kciuki za szeklę, puchary, zaszczyty i stopę... wódy... tzn. wody ... I Kofi możesz powiedzieć... Cześć zaspana Elles...:-)

Witam diabły... AIR, Wind & Tiger... :-D :-D :-D, może jakąś nową supergrupę założycie... ;-) Pasiasta... Twoja aktywność wskazuje na to, że ostatnie wersy twórczości radosnej już spłodzone? ... :-) Dzisiaj podłączyłem kilka listw... może my w tej samej firmie pracujemy?... szam... :-) Dziekuję... i proszę o jeszcze. I trochę czasu na zapełnienie... ;-) i nie hałasuj w bibliotece... Margot... :-) wygrali lepsi?, bo nie oglądałem... Aneta...:-), trochę cudu poproszę... ;-) Tentaga, Amok... Chyba z dzisiejszych nikogo nie pominąłem.... Czy można mnie dopisać do listy wysyłkowej zdjęć, co w sieci krążą?... :-) Zosiu! :-) Knock! Knock!

Cześć diabłom popołudniowym...:-) Aniołka ...:-), Seniorita. Oczy..., Kofeina... :-) szam...:-) ... i głos ładny... :-) Zapełnianie... przeniesione na wieczór ale na mnie jak na Zawiszy... :-) FotoKofee...:-) proszę, o próbkę roślinek... ;-)

Niebo jak na Lazurowym Wybrzeżu..., a gdzie ja właściwie jestem?... ;-) Giovi... i rzucanie palenia... Czytając Waszą \"linię wsparcia\" i życzenia wytrwania w \"mocnym postanowieniu\" przypominam sobie historię pisarza (Broniewski mu było...). Pewnego dnia wstał z łóżka i powiedział \"Koniec picia!\". Wytrwał w tym postanowieniu do południa ale nieopatrznie przyznał się swojemu przyjacielowi z tego wymagającego poświęceń czynu. Przez kilka następnych godzin odbierał telefony z gratulacjami i wyrazami poparcia (było też trzymanie kciuków...). Tak się tym zdenerwowal, że wieczorem wysłał swojego sekretarza po... litra spirytu. I wszystko wróciło do normy... ;-) Tiger...=> poczekamy do czerwca... :-) i... jesteśmy z Tobą... ;-) :-D Czy ktoś mógłby zwrócić uwagę małej, że wstaje o nieprzyzwoitej porze w środku nocy?... ghana... :-) się nudzi... szam... :-) nie wierzy, że jestem samodzielny chłopak..., a do tego organizm się zawiesił. Potrzebny reset... ;-) Amok chce Elles... ;-) (jesteś bracie na końcu ogonka (sic!) ...:-D i mówi, że mu świeci... :-) Pytanie: Dlaczego print server nie widzi drukarki podpiętej do portu USB?

Sporo stron nasmarowaliście... nie mam tyle czasu, żeby to wszystko ogarnąć... :-) Całusy dla płci odmiennych . Misiaczki dla hetero... Wszystkim Tygrys porozciągał stronę... powiesić go za ogon...:-D Ale, ale...gratulacje Pasiasta! - słyszałem, o Twoich sukcesach na polu nauki... ucz się, ucz i oblewanie dyplomu szykuj...;-) Państwo Znudzeni...:-D Nie mogłem sobie podarować tego zwrotu. Medal za to dla Dobrego... :-) więć Państwo Znudzeni pomimo swojego kataru zostali wpuszczeni do Kanady bez kwarantanny i od paru godzin znowu cieszą się swoim domem z basenem... Pozdrawiam wszystkie \"nowe\" twarze... hmm ale chyba nie wszystkie są nowe... W każdym razie... :-)

HURA! Jiobinetsuta zaliczyła... wpis nr 7000...:-D A w ogóle, to co ja tutaj robię?... Jest niedziela i trzeba się odkleić od klawiatury... Właściwie, to mnie tutaj nie było... Rinkingu

Suka, to też samica borsuka szam... :-) Zaraz powiesz, że borsuk, to nie facet... i sprawdzaj pocztę...:-) ghana...=> Amok coś wspominał, o pięknym mieście Krakowie... Chyba, że lubi z Suwałk przyjeżdżać na wieczorne spacery po Plantach... :-D Giovi... postrachu kelnerów... zwracam honor i proszę, o dodatkową porcję gorącej smoły... Ty... organizatorze Ty najlepszy... :-)

Nie wiem, czy \"dzień dobry\" fonetycznie... ;-), to jeszcze po południu uchodzi... Może oni w Holandii jakoś inaczej się teraz wyzywają?... :-) Cześć Kofeina :-) Nie żona z psem, tylko z suką... znaczy męża wywaliła, a do łóżka suka... tzn. kobieta źle się prowadząca (za słownikiem j. polskiego... :-D :-D :-D ) ghana... :-) , to Ty z Amokiem jesteście blisko... :-) Nina... nareszcie znowu... :-) Pasiasta składa jakieś zobowiązania... i ja Cię trzymam za ogon... :-) Tiger, to w końcu super organizator jak słyszeliśmy... :-)

Chuje na dach! wszystkim... :-D nie, no ta Holandia, to jakieś centrum Monty Pythona... Ryczałem, jak dziki osioł, co bardzo źle zostało przyjęte w biurze... Ale powiedziałem im Chuje na dach! i myślałem, że miłe słowo z rana rozładuje atmosferę... ale wywołało to prawdziwą burzę i nie chcieli słyszeć, że to w Holandii, tak na Dzień dobry... :-D Hi! Hi! Wystarczy już, bo będę musiał zmienić spodnie... Widzę, że teraz diabelskie sabaty co tydzień będą... Nieźle, nieźle... Ciekawe, co tak Borewicza nastroiło nostalgiczno-romantycznie?...Coś marudzi o gwiazdach i księżycu ale chyba ściemnia bardzo... ;-) AIR, szam, Zosia, akara, Tygrysek z udem na wierzchu... :-) i wszystkim, komu udało się przeżyć kolejną noc... Powiedziałbym, że Amok się kryguje... ale może odbierze, że mu dowalam... ;-) Ps. No... i się doigrałem.... Kazali mi przemeblować moją niszę ekologiczną. Że niby dla lepszej komunikacji ale tak naprawdę, to chcą kontrolować, co robię... Chuj im na dach... oczywiście, to nie były wulgaryzmy ani mięcho (ładne sformułowanie szam...:-) )ale fonetycznie... :-D

Pasiasta...:-) Ty materialistka jesteś... A dla satysfakcji?...swojej i diabłów płci przeciwnej... :-) Ale dobrze mieć świadomość, że w razie gdyby...;-), to jest na czym znużoną, diablą głowę złożyć... :-D szam...:-) będę kibicował,... chociaż w przedbiegach przegrywasz :-(... Kasiek - 1,58m !!! to się nazywa nogi po samą szyję :-D :-D :-D :-D :-D To ja proponuję 10-ciobój zrobić mała...:-) W jednej konkurencji się zyskuje, na innej traci... AIR...> Jak pisałem pracę na skończonego mgr-a, to mój promotor (nomen omen z m. Wrocław... :-) ) powiedział, że jak u niego zaliczy się spis treści, to połowę zaliczenia ma się z głowy... 3 razy podchodziłem...:-) ale i tak byłem 5 x lepszy od niektórych (chwalę się...)