Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mała555

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mała555

  1. krzycho40 Ale jeśli ta druga osoba jest nastawiona raczej na rozstanie, to takie odzywanie się tylko wszystko pogorszy i zniechęci. Lepiej dać sobie trochę czasu, może coś zrozumie, przemyśli, zatęskni...
  2. Nie wiem, nie mogłam tego obejżeć bo bym się porycza...
  3. Ja też czasem pisałam z kimś, i nawet nie ukrywałam tego specjalnie przed moim byłym, a chciałam żeby on poczuł się troszkę zazdrosny i bardziej się starał, chociaż teraz wiem że to nie jest dobry sposób :(
  4. Amor_NEW A może ona czuła się naprawde niedoceniana i pisząc smsy z innym facetem chciała trochę podbudować siebie albo wzbudzić twoją zazdrość i zainteresowanie? Może chciała w ten sposób sprowokować Cię żebyś bardziej ją doceniał?
  5. Mój kiedyś mnie upewniał, i kiedy chciałam się rozstać on dzwonił, pisał, prosił, i powiedział że nie da mi odejść i zrobi wszystko. I ja zawsze dawałam mu szanse :( Może ja teraz też powinnam o niego walczyć, i mu przypomnieć że tak jak on kiedyś, tak ja teraz nie dam mu odejść? A on sam czasem mówił że lubi jak o niego troche zabiegam, a nie że tylko on... Ale jak mu teraz już nie zależy to tylko bym się wygłupiła i bardziej wszystko pogorszyła...
  6. Tylko ja wiem że mój były jest silny i może się tak męczyć będąc beze mnie i da sobie rade, a może sobie nawet wmawiać że lepiej mu beze mnie i że sobie mnie zastąpi kimś innym aż w końcu w to uwierzy :(
  7. Ja też dla niego zmieniam swoje plany, a raczej wspólnie ułożyliśmy swoje plany, tylko że u niego się teraz niewiele zmieni, jedynie dziewczyna jeśli już... A ja musiałam pozmieniać wszystko, studia, mieszkanie... :(
  8. Ja czasem myślę że jak się tak nie odzywam to on się na mnie wkurza i sobie myśli że widocznie mi już nie zależy i też to olewa :( Ale nie ma wyjścia, tylko czekać, sam wcześniej powiedział że nie chce rozmawiać .
  9. Witam Znów dół jak to z rana :( I znów mi się śniło że się pogodziliśmy i dalej byliśmy razem :( Jak okropnie jest się budzić z takich snów :(
  10. taka sobie ja jestem Współczuję :( Mam nadzieję że mi to minie szybciej. Rozmowy z innymi o tym wszystkim dużo mi pomagają, każdy mi przynajmniej mówi jakim draniem jest mój były :P
  11. U mnie mija już 4 doba... Ale ja wiem że jesli on już się kiedyś odezwie to na pewno nie tak prędko. Tylko że ja też nie będe czekać nie wiem ile, szczególnie, że wątpie w to że mu cokolwiek zależy.
  12. mój poznałby dopiero jakby przeczyta wszystko co napisałam, nie sądze żeby to kiedykolwiek zrobił, zresztą pewnie już go to nie obchodzi.
  13. karut A czy to była Twoja pierwsza miłość? Bo w moim przypadku to był pierwszy poważny związek i pierwsza miłość, i miała być już taka na zawsze... I to on mi to ciągle mówił i utwierdzał w tym przekonaniu :(
  14. Ogólnie zauważylam, że dziś chyba już każda z nas czuje się troche lepiej niż wczoraj?? Ja dziś z rana co prawda miałam dołka, ale miałam dużo zajęć, i właściwie nie uroniłam ani jednej łzy... :)
  15. Teraz najchetniej powiedziałabym mu, że przecież możemy zacząć jeszcze raz, że po co marnować te 2 lata, że jak teraz przetrwamy to to będzie znak że to silny związek i że przecież znamy się tak doskonale, że zawsze dawałam mu szanse jak coś zrobił nie tak, więc niech on mi ten jedyny raz też da! I jak mówi że to on się musiał zawsze wszystkim zajmowac i o wszystkim myśleć, to niech teraz da mi szanse żebym ja się tym zajeła! Ale nie napisze do niego choćby nie wiem co.
  16. No to u Ciebie widać że myśli o Tobie... A tego smsa na pewno celowo wysłał do Ciebie. Mój też może trochę myśli, ale chyba bardziej się zajmuje czym innym... W każdy razie w takiej sytuacji ja też nie mam zamiaru siedzieć i się zadręczać, tylko miło sobie rozmawiam z nowo poznanym chłopakiem, nawet już zostałam zaproszona na wyjazd na lato... :P
  17. Ja też nie wiem jak to długo ma trwać, ale to on ma się odezwać i on o tym wie, sam tak powiedział. Tylko obawiam się, że po tym wszystkim może mu się spodobać takie życie beze mnie, a może już sobie znajduje nową dziewczyne... :( Ale trudno, jego strata, bo teraz byłabym już w tym związku zupełnie inna, jeśli się nie odezwie to tylko straci szanse przekonania sie o tym.
  18. bolijakdiabli Moim zdaniem to on teraz powinien zacząć żałować że tak Cię nazwał i sam się do Ciebie odezwie bo wie że zrobił źle.
  19. Witam wszystkich, znów ciężki ranek :( Znów mi się śniło że jesteśmy razem i spędzamy wspólne chwile ;( Po tym co napisał Elf o tym że pomogłby mu kontakty z innymi kobietami i wychodzenie na randki, to ja się obawiam że mój były własnie w ten sposób szuka zapomnienia :( Ale przecież ja chcę żebyśmy byli dalej razem i on o tym wie i zgodził się zrobic przerwe, choć przyznał że nie wie czy potem będziemy razem... Nie wiem co mam o tym myśleć, wolałabym nie robić sobie nadziei ale nie potrafie bo wciąż sobie wyobrażam i przypominam jak to było wspaniale :(
  20. Mi już niewiele brakuje żeby się dopisać...
  21. Ehhh, ide spać, od rana znów będzie koszmar...
  22. To popłacz sobie porządnie, ulży Ci. I wcale nie jak dziecko, tylko jak wrażliwa i kochająca kobieta która zasługuje na o wiele lepszego mężczyznę niż twój były. A swoją drogą to mój tez czasem przy mnie płakał, i myślałam wtedy że też jest wrażliwy i nie byłby w stanie mnie skrzywdzić :( Nie pojmuję jak człowiek może się tak zmienić wobec bliskiej osoby i to w jeden dzień :(
  23. Nie przejmuj się, wypłakałaś się teraz troche więc połóż się już spać, szybciej zaśniesz. Ja też się już kładę, chociaż nie chce mi się bo najgorsze chwile mam z rana, budze się o 6 i nie moge zasnąć myśląc o tym wszystkim... :( Ale to minie, mam nadzieje że szybko... dobranoc :)
  24. Tym bardziej pokazuje że zachowuje się niedojrzale, jakby udawał że nigdy Cię nie znał.
  25. A mój były jak z nim rozmawiałam ostatni raz przez gg o tych rzeczach żeby sobie oddać, to też zachowywał się strasznie, jakbym mu zrobiła jakąś krzywde. Nigdy nie był dla mnie taki niemiły, potraktował mnie wręcz jak wroga, z taką nienawiścią, tak zimno, już dla swoich kolegów jest milszy i serdeczniejszy! Ale za to jak przyszedł po swoje rzeczy i zamieniliśmy pare słów to był taki cichutki i uprzejmy. Zawsze był tchórzem, pewnie bał się mi spojrzeć w twarz!
×