zielona istotka 25
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zielona istotka 25
-
ja już mam w dupie te bóle .Nie wykończy mnie to gówno ja jestem silniejsza.:) :)
-
a u mnie super dzień. Wypluskałam się na basenie jak małe dziecko,dopiero wróciliśmy.Byłam tez w saunie i nie myślałam nic o chorobie.Może ja nie mam nerwicy.Bo ja nie mam takich typowych objawów jak wy.Nie mam żadnych lęków,w nocy śpię spokojnie, tylko ten ból.Ale ja juz ni szukam se chorób w necie. emma123 nie panikuj.wiesz co jak ja szukałam sobie chorób to mi tyle rzeczy pasowało .Wynalazłam sobie zapalenie trzustki,potem jakaś bakterię w żołądku chyba helicobacter i wiele innych.oczywiście nic sie nie potwierdziło.A byłam pewna na 100% tak jak ty teraz.Normalnie wszystko mi pasowało. Pozbyłam sie już tego głupiego nawyku.
-
tak jestem ubezpieczona ale tutaj tez nie jest łatwo,wszyscy narzekają na polska służbę zdrowia ale powiem ,że nie jest w polsce jeszcze tak najgorzej.Mi tez było ciężko bo zostawiałam mojego misia bo przez 10 lat naszego związku się nie rozstawaliśmy. Teraz nie chodzę po lekarzach tylko się zastanawiam czy jak teraz będę w Polsce czy sobie nie zrobić tomografii .
-
emma123 byłam w podobnej sytuacji jak ty.tez jestem za granicą był czas,ze w przeciągu dwóch miesięcy leciałam do Polski chyba z 5 razy,oczywiście diagnoza ,że jestem zdrowa.I tez miałam podobny przypadek do ciebie ,byłam prywatnie u lekarza i powiedział,że mam coś z płucami.I prawie tydzień brałam antybiotyki przez tego konowała.Jak sie potem okazało nic takiego nie miałam.A niby dobra opinię taka miła i nowoczesne sprzęty.I jak tu wierzyć lekarzom.ja to juz nawet jak w telewizji coś widzę,że lekarz postawił złą diagnozę to od razu przełączam bo myślę sobie wtedy,że u mnie tez pewnie choroby nie znaleźli i łatwiej było powiedzieć ,że to nerwica.Ehh szkoda gadać.
-
zdrówko rozumiem cię ,ja sobie nie wyobrażam że miałabym sama mieszkać .dzień to jeszcze ale nocy chyba bym nie przeżyła.Pamiętam jak mieszkaliśmy w Polsce i mój misiek chodził na nocki to ja całą noc nie spałam .Najmniejszy szelest dochodził do mnie 100 razy głośniej. brrrrr
-
jakiej listy ja tez chcę :)
-
ja wczoraj oglądałam program o zdrowiu i mówili , że na zapalenie ucha dobry jest czosnek.wiadomo u ciebie to już zaawansowane i na pewno sam czosnek cie nie wyleczy no ale może coś pomoże a na pewno nie zaszkodzi
-
kokosanko powiem ci ,że prawda jest tak a,e nikt\"obcy\" tutaj nie wchodzi i nie dogryza innym.Robi to ktoś ze stałych bywalczyń .Nie wiem jaki ten ktoś ma w tym cel. Dobranoc wszystkim
-
kokosanko bardzo dobrze to opisałaś,miałam dokładnie to samo. Kurcze ale masz te swoje natręctwa z tym czytaniem.Ja tez mam ale nie aż takie wielkie. ja przed zaśnięciem kilka razy muszę posprawdzać czy drzwi pozamykane,wyłączam wszystko z kontaktów. i rożne rzeczy w sypialni muszę mieć na swoim miejscu:)
-
emma123 bardzo ci współczuje ale nie załamuj sie bierz te antybiotyki aby nie pogorszyło ci się z tym uchem. Gdzie dokładnie mieszkasz? kokosanka85 mi kiedyś zdarzyło się coś podobnego jak tobie.Siedziałam sobie z rodzicami na podwórku ,miałam zaraz iść na przystanek autobusowy.Nagle jakoś dziwnie się poczułam.coś właśnie takiego czułam jak ty.Nawet nie potrafię tego opisać.oni coś gadali a do mnie jakoś dziwnie to dochodziło,no nawet nie wiem jak to zapisać.
-
cześć laseczki moje schorowane.Ja nie będę komentowała tego co pisała frosta .Powiem tylko tak.każdy się leczy nas swój sposób a nerwica nerwicy nie równa.Każdy to inaczej przechodzi i każdy ma inne dolegliwości .Jedni czują sie lepiej inni gorzej. Niektórzy muszą brać leki aby jakoś funkcjonować i nie popaść przy okazji w depresje lub podobne choroby.Więc nie obrażajcie tutaj ludzi. kokosanka85 ja mam cos podobnego tez czuje "tę mokrośc" Tylko akurat nie na głowie tylko pod żebrem tam gdzie mnie boli.Takie dziwne uczucie miałam to kilka razy, aż sprawdzałam czy aby sie czymś nie pochlapałam albo cuś:) zdrówko cieszę się,że nie masz padaczki:) Głowa do góry:) stres -stop popieram twoja wypowiedż
-
cześć laseczki moje schorowane.Ja nie będę komentowała tego co pisała frosta .Powiem tylko tak.każdy się leczy nas swój sposób a nerwica nerwicy nie równa.Każdy to inaczej przechodzi i każdy ma inne dolegliwości .Jedni czują sie lepiej inni gorzej. Niektórzy muszą brać leki aby jakoś funkcjonować i nie popaść przy okazji w depresje lub podobne choroby.Więc nie obrażajcie tutaj ludzi. kokosanka85 ja mam cos podobnego tez czuje \"tę mokrośc\" Tylko akurat nie na głowie tylko pod żebrem tam gdzie mnie boli.Takie dziwne uczucie miałam to kilka razy, aż sprawdzałam czy aby sie czymś nie pochlapałam albo cuś:) zdrówko cieszę się,że nie masz padaczki:) Głowa do góry:) stres -stop popieram twoja wypowiedź
-
no i co ta regułka niby nam daje?
-
zosia każdy ma inny gust, dla ciebie może szkoda pieniędzy dla innych nie. A święta nikt ci nie karze być,bo bóg opisywany w tej książce to taka jakby metafora,bardziej chodzi to o podświadomość a nie o Boga.Za bardzo dosłownie to zrozumiałaś Emma123 ja tez nie mam zaufania do lekarzy i nie wierzę im:) Miłych walentynek dla wszystkich
-
kokosanka ja wiem,że koty nie śmierdzą tylko mi sie one kojarzą właśnie z tamtym zapachem a raczej smrodkiem:) dobranoc wszystkim:)
-
a tak poza tym to okej.wykapałam się już i leżę sobie w szlafroczku. tylko teraz żałuje bo palić mi się zachciało a w domu niestety nie palimy a za zimno żeby tak po kąpieli wychodzić na dwór:( jakoś wytrzymam chyba zaraz wejdę do łóżka to zapomnę o tym. tylko coś mnie łepetynka zabolała chyba za bardzo grzejniki poodkręcane.Pootwieram zaraz okna i przewietrzę sypialnię:)
-
ja akurat kotów sie brzydzę mam jakieś uprzedzenia pewnie dlatego,że pewna znajoma ma w swoim domu na wsi kilka kotów i śmierdzi u niej po prostu w domu.Nawet jak teraz o tym piszę to czuje ten nieprzyjemny zapach. Za to uwielbiam psy,niestety obecnie nie mam ale jak skończymy budować nasz domek w Polsce to na pewno zamieszka z nami jakiś piesek:)
-
ja chce to niech ci kupi,dziewczyny tu polecały jakieś książki.Jadę w kwietniu do polski to je sobie na pewno kupię. Mi ta potęga podpasowała ale jak ktoś tu już pisał dużo rzeczy się w niej powtarza i w sumie nie jest za ciekawa. Ale ja dzięki niej zmieniłam nastawienie:)) a to już coś:]
-
kokosanko ja kiedyś tez myślałam tak jak ty.a tam kiedyś to było jeszcze nie tak dawno bo zaledwie kilka tygodni temu.wiesz ja czytając ta potęgę podświadomości zmieniłam nastawienie. Powiem ci tak spróbuj zmienc nastawienie ja wiem z własnego doświadczenia , ze jak wmawiałam sobie choroby to naprawde było ze mną kiepsko.Bałam się spać ,że w nocy coś mi sie może stać.kazałam mojemu facetowi sprawdzać w nocy czy oddycham i wiele innych. Teraz mam to wszystko gdzieś. NIC MI NIE GROZI I NIC MI NIE BEDZIE BO JESTEM ZDROWĄ.hehe
-
cześć dziewczyny miałam nie pisać ale chyba tez się od was już uzależniłam,codziennie czytam was i oczywiście zdrówka wszystkim życzę. U mnie ok i tak wole myśleć nie mam zamiaru przejmować się moimi bólami:) i wam tez tak radzę. kończę już czytać potęgę podświadomości,nie wiem czy mi pomaga ale staram się stosować się do rad szczególnie dotyczących tych zdrowia. mieszkanka londynu ja tez nie mówię o swoich bólach mojemu mężczyźnie,może z innych powodów niż ty .Ja porostu nie chcę się nad sobą użalać i wmawiam sama sobie,że nic mi nie jest.Więc jak ktokolwiek mnie pyta o samopoczucie mówię ,że ok:)Taką sobie wpoiłam,że jak będę mówić,że mnie nie boli to przestanie.wiem głupie to ale trzeba sobie jakoś radzić.
-
fresh022 przestań już straszyć:) ja się chyba z wami dziewczyny pożegnam ,któraś dziewczyn tutaj pisała ze trzeba żyć normalnie i nie myśleć o chorobie a zaglądając tutaj tylko sobie o niej przypominamy .A ja chcę żyć normalnie!!! Oczywiście niektórzy tego potrzebują ,powiedzmy taka grupa wsparcia.Ja chyba tego nie potrzebuję bo skończyłam się rozczulać się nad sobą i zamartwiać się jak mnie coś zaboli . Pozdrawiam was kochane.Nie dajcie się chorobie bo to tylko od nas samych zależy jak będziemy żyć.
-
cześc dziewczyny:) ja się nadal dobrze czuję ,tylko ,że dziś dostałam @ i brzuszek mnie trochę pobolewa . wczoraj cały dzień poza domem najpierw zakupki ,muszę powiedzieć ,że się udały.Wyrwałam kilka fajnych rzeczy za parę groszy. potem wybrałam się z koleżankami do Ikei i zeszło na do 20. Potem jeszcze skoczyłyśmy do restauracji coś przekąsić. I tym sposobem wylądowałam w domu około 22 padnięta. ale fajnie było,:) miałam jutro iść na basen i siłownie się zapisać no ale przez @ muszę przełożyć na nast.tydzień:( justah wbrew pozorą nie jest tak źle z pogoda tutaj ,tylko zimy są bardziej z srogie poza tym klimat jest podobny a powietrze na pewno zdrowsze:) dla mnie pierwsza zima była najgorsza ale teraz to już moja 4 zima więc się przyzwyczaiłam:)
-
stres -stop czuję,że ta książka by mi się spodobała.kurde ale dopiero w kwietniu będę w Polsce.Zazdroszczę ci tego słonka ,ja już nie pamiętam kiedy u mnie świeciło cały czas tylko śnieg i śnieg. no ale cóż taki urok mieszkania w Norwegii za to cudowne są tutaj białe noce,które obserwuje latem:) Mój piękny poszedł trochę odkopać podwórko i samochód i zaraz lecimy do koleżanki a potem razem na zakupki. mam nadzieję,że będą udane:):)
-
sybia co ty taki ranny ptaszek. ja jeszcze w łóżeczku czekam jak mój piękny przyniesie mi śniadanko i czekoladek do picia. A potem wypad do centrum handlowego ,mam zamiar zaliczyć kilka i upolować coś na przecenach. szkoda,że w Polsce nie ma tak wielkich przecen jak tutaj.eh tylko najpierw musimy sobie wyjście z domku zrobić bo sniegu u nas z dwa metry.Masakra miłego dnia :)
-
oj dziewczyny po co te kłótnie nawet tego nie czytam aby nie psuć sobie nastroju. ja tez zaczęłam wczoraj czytać potęgę podświadomości i wiecie co możecie się śmiać ale pomaga mi. nic mnie już nie boli ,jestem jakaś radosna i nabrałam nowych sił. I mówię dość bólom i złemu samopoczuciu,nie będę więcej się zamartwiać i sama siebie dołować!!!!przecież fizycznie jestem zdrowa i nie ma prawa mnie nic boleć.I już nie będzie!!!! hehe koniec i kropka!!!!!!! dziewczyny moje piękne nie kłóćcie mi się tutaj i nie obrażajcie.niech każdy pisze co mu się podoba,to co czuje jak chcę się żalic to niech to robi a inni niech go nie krytykują. nareszcie weekend byłam dziś na rozmowie w sprawie pracy bo chciałam zmienić no ale niestety się nie udało.Ale cóz nie załamuję się. znajdę sobie jeszcze lepszą. dziewczyny właśnie szukam jakieś muzyki relaksującej albo jakieś uspokajającej ale jakoś nie mogę nic ciekawego znaleźć.Może wy cosik macie ciekawego i mogłybyście przesłać mi na meila lub możecie coś polecić.