Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agais

porod a biodra

Polecane posty

czy rzeczywiscie szerokie biodra tak bardzo ulatwiaja porod?jak to bylo u was?tzn jak szerokie sa wasze miednice(nie chodzi o tluszcz a same kosci)i jaki mialyscie porod?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o mnie biodra mam proporcjonalne do swojej budowy (typ jabłuszka;) ) dzieci urodziłam bez zniekształenia główek - czyli były Ok ;))) Dlaczego pytasz? Czyżbyś obawiała się ze jestes za \"waska\" w biodrach???:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od zawsze
waze 42 kg przy 160 cm. Jestem bardzo szczupla a biodra mam jak chlopak. Bardzo sie balam porodu, ze trzeba bedzie jakies cesarskie zrobic. Corka miala 57 cm i wazyla 3,980. Wyszla po trzecim parciu. Bez zadnych problemow. Wiec nie martw sie na zapas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie mam szerokie biodra i mialam nadzieje,ze to mi daje chociaz troche wieksze szanse niz przecietne na latwy porod!ale z tego co mowicie nie ma to jednak takiego znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietom co mają bardzo wąskie biodra i dziecko jest duże mogą zrobić cesarkę.Ale to można określić jeszcze przed porodem.Lekarze zazwyczaj prze porodem robią pomiary główki i miednicy jeśli okazuje się że główka jest duża w stosunku do kości miednicy to wtedy mogą zalecić cesarkę tym bardziej jeśli to miałby być pierwszy poród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogie Panie
Ja zawsze miałam bardzo wąskie biodra. Rodziłam swoją córkę w 1978r. w szpitalu w duzym mieście wojewódzkim. Nie było takiej techniki jak kiedyś i niekt nie robił USG. Miałam normalny poród - rodziłam w koszmarnach i nie możliwych do opisania bólach przez 28 godzin. Żaden matoł nie zrobil mi cesarki. Dziecko po urodzeniu miało bardzo zniekształconą głowkę. Lekarze nie dawali szans. Miała umrzeć (do tego mocne niedotlenienie). No ale jakoś przeżyła. Główkę masowaliśmy z mężem i mniej więcerj oczka i nosek weszły na swoje miejsce. Niwestety moja córka musiała iśc do szkoły specjalnej i nigdy nie rozwinęła się tak jak inne dziedzi. Kobiety o wąskich biodrach - dobrze konsultujcie się z lekarzem na długo je4szcze przed porodem! Nikomu nie życze takich przeżyć jak ja miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koomj
jednak chude w pupie majom gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeri
biodra-kosci rozszerzaja sie przy porodzie.Ja jestem drobna,moja corka tez byla drobna(2750)i nie bylo problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sama jestem chuda, za to biodra mam że ho-ho, obwód 94cm, przy wadze 52-54 kg - i przy figurze chłopczycy, bo z racji braku tłuszczu daleko mi było do Wenus z Milo :P Piszę oczywiście o parametrach sprzed ciąży :P Bo zostało mi tłuszczyku co przy moich rozłożystych kościach miednicy daje z metr pewnie (nie mierzyłam, tak ino na oko :P) no i bardziej kobiecą sylwetkę. Parcie rzeczywiście na 2 razy, główka w ogóle nie zniekształcona, normalnie miała taki kształt jak u niemowlaka. Lekarze mierzą takim cyrklem wymiary miednicy większej, które w jakiś tam sposób przekładają się na wymiary miednicy mniejszej, przez którą dziecko przechodzi. Jak jest dysproporcja, to powinni zrobić cesarkę. Nie martw się na zapas, tak naprawdę ważne są proporcje wymiarów Twoich do wymiarów maleństwa. Teraz jest technika by to stwierdzić, a i do cesarek na szczęście coraz mniejsza awersja jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziumdziulaczek
zawsze miAlam szerokie biodra a w czasie ciazy poszerzyly sie jeszcze bardziej z jakies 14 cm, tak ze naprawde do porodu szlam majac wiecej cm i biodrach niz w brzuchu. i zycze wzystkim takiego latwego porodu jak moj. bylam nastawina na nieziemski bol i wysilek a poszlo jak bulka z maslem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneti
ja probowalam i maliny, i homeopatie na rozszerzenie szyjki macicy, i porzadki domwe, byl tez sex i nic, przenosilam podobno stymulowanie, podraznianie brodawek wplywa na wydzielanie oxytocyny co moze spowodowac skurcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×