menopauza, odchudzanie i inne problemy 40-50letnich ciotek

Maju! W pokoju to nawet nie jest zimno, ale biurko stoi przy oknie, a od niego ciągnie!!!! I to pomimo tego, że poutykałam je ile mogłam. Hmmm, co jeszcze? Robota odsunęła mi sie o miesiąc, ale nawet sie cieszę, bo do zdrowia wracam bardzo powoli....

hej Dziewczyny... jakowegos dolka mialam, chyba przytloczyla mnie ta tragedia... czlowiek mysli wtedy nie tylko o tym co sie stalo, ale chyba w szerszym wymiarze...o tym kiedy odchodza inni.....jak bedzie kiedy odejda bliscy, przeciez tam moglby byc kazdy z nas... ... a zycie toczy sie dalej my cwiczymy przejmujemy sie rzeczami nieistotnymi...czasem.. tak jakos...

Junko, właśnie - podpisuję się pod tym co napisałaś Monisiu, to zdrowiej kochana, bo później rzeczywiście trzeba już będzie podkasać rękawy. Acha, widziałam nową \"Dumę i uprzedzenie\" - bardzo piękne... Na smuteczki polecam Wam fajną książeczkę - świeżo przeczytaną - \"Zapiski stanu poważnego\" autor: Monika Szwaja - bardzo miła i świetnie się ją czyta. Całuski Graffik Miga Cioteczka W

chyba jaowes przygnebienie na wszystkie cioteczki padlo.....sziedza cicho.........jak myszki pod miotła Majusiu pozdrawiam

Witajcie cioteczki! Wypadłam z sieci (to znaczy wyrzucono mnie!) dlatego teraz okupuję bibliotekę. Szkoda, że nie mogę dłuzej popisać. Dobrze, że macie się w miarę dobrze. Na szczęście mrozy się kończą, u mnie przez trzy dni było 13 stopni. Super. Oczywiście nie obeszło się bez dodatkowego łamania w kościach. Mam jedna dobrą wiadomość: w tym roku już 2 kilo mniej, pomimo iż kilka razy mocno zgrzeszyłam! Junka i Graffik - laseczki z Was! No, no. Maja Monisia Ciotka W Pa, pa

Migusiu kurcze, wyrzucili cie? szkoda...., ale pisz do nas z kafejki - my zawsze bedziemy na Ciebie czekac nie mam polskich liter na klawiaturze!! Fajnie, ze schudlas... co robisz w tym kierunku? ja teraz lece skakac na skakance..... oj biedni moi sasiedzi hihi dla wszystkich dziewczatek buziaczki

Zawstydziłyście mnie! Wzięłam się za diete kopenhaską... Nie dlatego, że na niej schudnę (bo to przejsciowe jest), ale żeby opanować napady obżarstwa! Przez chorobę strrrasznie sie rozżarłam, bo jak miałam napady kaszlu to robiłam sobie kiełbaske z cebulką, goracy kubek itp gorące i tłuste żarcie, po którym mi sie odrywało No i utyłam! Fujjjj Zaraz idę zrobić sobie czerwona herbatkę...

Jescze raz cześć wszystkim! W niedzielę nie udało mi się wejść na serwer kafeterii-swój szczątkowy wpis zobaczyłam dopiero teraz.Miałam długą notkę, ale ją "wcięło". Wszyscy teraz mamy smutne myśli-każdego może spotkać nieszczęście w każdej chwili i nic nie pomoże tu szukanie winnych. A co do zimy-u nas już odchodzi(na wybrzeżu)-dzisiaj było słońce i powietrze pachniało wiosną!!!Śnieg topnieje, robi się plucha. Ale w pracy wymarzłam 2 dni, bo pękła jakaś rura i nie było ogrzewania do dzisiejszego południa - w wyziębionych pokojach po weekendzie-brrrr.Ale czas bardzo szybko płynie i ani się obejrzymy a zakwitną prymulki i krokusy. A'propos czasu to przypomniało mi się jak kiedyś mój"wiekowy" szef(55lat, ja 25) opowiadał dowcipy o czasie ubiegającym- w zależnosci od wieku osoby która o nim mówi-w tempie pociągu: w młodości ciuchci, potem osobowego, pospiesznego, expresu... Myślałam, że przesadza, ale teraz widzę, że to prawda. Kiedyś tydzień był długi a do wkacji straaaaasznie daleko, a teraz zima, święta Bożego Narodzenia, lato i znów zima-nie wiadomo, kiedy przelatują dni. Czy Wy macie takie same spostrzeżenia/? Nie umiem tu "machac łapką" może ? Więc przesyłam całuski

{cześć] ciotko W! Tu masz ściągawkę do łapek i innych: http://forum.o2.pl/emotikony.php Ojjjj, pędzi ten pociąg, pędzi.... U mnie to on jest juz pośpieszny... No! Która ma ochote na kawkę z kostka cukru?

Cześć kobitki:D Oj Cotko W - święta prawda! Czas pędzi jak zepsuty zegar....ale masz fajnie!! U mnie wiosny jeszcze wcale nie widać! I znowu ma spaść śnieg - już go mam po....dziurki w nosie! Mój pies też! Bo nie ma gdzie biegać, a po ścieżkach wykopanych w śniegu to on się nie nabiega niestety! Ale byle do wiosny...jak u Ciebie się już pokaże to pisz! Wybiorę się popatrzeć:D Monisiu, dzięki za kawkę - piję, piję ale ja nie słodzę. Cieszę się, że się zmobilizowałaś - dietka w toku? Chyba tak, bo w kopenhaskiej jest kawka z cukrem:D Ja się suuper czuję po wczorajszym skakanku, ale dzisiaj muszę zwiększyć trochę czas skakania hihi - bo nic nie czuję \"w nogach\" Junka Graffik wyrzucona Migusia całuski dla wszystkich!

nie byłam bo NIE ! sorka ale jakoś nie miałam kiedy być sam na sam z kompem :( dopadła mnię melancholia i myślę .... MOnisiu ja także pomyslałam o dietce , bo już mi brzuch odstaje i mam za dużą lordozę :P ... ale jakoś nie mogę się zebrać :) OJ !! przepraszam ,moj małż wczoraj mi przytransportował orbitreka do pokoju i od dziś wracam do biegania :) wstałam dziś z okropnym bólem głowy :( już zażyłam 2 tabletki , narazie mały efekt :( właśnie siadam do kawki i zpraszam jeszcze nie pijące :) narazie dziubki i może póżniej uda mi się zajżeć :) MIGA :( ale masz możliwość powrotu do internetu w domku ? ... ? CIOTKO W JUNKO MAJU MONISIU

Graff!!! Na ból głowy to cała cytryna (bez cukru)

Monisiu dziękuję! :-D prawie jak w gg tylko inne nawiasy. Wiosny u mnie jeszcze nie ma; co gorsze, nie ma też zapału do odchudzania - a to jest konieczność! Jak tylko wyraźnie się ociepli zacznę post jarzynowo-owocowy-jedyne, co skutkuje na dłużej. Ale musi być cieplej, żeby była ochota wyjść z domu na spacer wieczorkiem. Pozdrowienia

hejka dziewczyny tak mi bylo dobrze.....no prawie znaczy w pracy robota mniie goni a w domu cala afera z dziecmi chwilami nie mam sily kosztuje mnie to mnostwo energii pomyslalm dzis ze gdyby byl facet w domu ryknal by moze raz a porzadnie.....i bylby spokoj ,,,juz sama nie wiem, co robie zle ...sa dni fajne ale bywaja takie ze ............... psychologia mowi ze to odwieczna rywalizacja o rodzica (tym bradziej jedno!)......jak ich zjednac na korzysc dla mnie? pozdrawiam myszeczki mam o energie ide co prawda jeszce jakie brzuszki zrobic bo sie zacielam wiec jeden dzien wole nie przestawac nawet zeby potem nie ucieklo buziaczki

Cześć Widzę, że każdą z nas dopada jakiś zły humorek... dzisiaj na suuper dzień dla wszystkich: czary mary, złe myśli kysz, kysz! byle do wiosny:D Junko tak to jest z dziećmi... porozmawiaj z nimi, powied ile Cię to nerwów kosztuje - może trochę pomyślą, bo czasami myślą, ale dopiero po... Całuski dla wszystkich kobitek

Maju ... jakie byle do wiosny? przeciez jeszcze wraca zima i mroz ostry !Dzis byla piekna pogoda ale lapki mi zmarzly:( oj zmarzly! Junka ..coTy tak cwiczysz? zawstydzasz mnie :( bo ja nie moge sie zmobilizowac:( wlasnie zjadlam grapefruita i taraz znow jem .. kokos z cukrem..dobre :) Kobietki , nie opuszczajcie topika bo cos ostatnio nam slabo idzie to pisanie :(, wpisujcie sie wiecej ... do mnie takze ta mowa :P W domu mam tak zimno jak w psiarni\" bo naokolo nikt nie mieszka i ogrzewam podwojnie :( ciekawe jaki rachunek przyjdzie za prad :( nie chce myslec!!:( pewnie z 7 stowek :P musze sie wyniesc, tylko potrzebuje kredyt , ale bank nie za bardzoo sie do tego kwapi:( a moj budynek zaczynaja budowac:) ech obiecuja kredyty a jak idziesz to nie jestes wiarygodny !!!!! ide spac, tzn nagrzac lozeczko :P:D caluje Was cieplo i

cześć No właśnie Graffiku!! Ja już mam serdecznie dość tej zimy więc byle do wiosny... Jestem już po ostatnim kursie niemieckiego i zobaczymy co dalej.... Jak ogrzewasz prądem, to rzeczywiście rachunek może być nieciekawy...bo zimno, zimno, zimno dla wszyskich miłego dnia!

dziewczyny! Zapraszam na śniadanko: kawę z kostka cukru. Zaczynam czwarty dzień diety. Wczoraj moje spodnie były juz trochę luźniejsze. Ale cieeerpię. Tak bym sobie strzeliła jarzębiaczku, zjadła bułeczkę z szynunią i ogórciem kwaszeniutkim ... Co myślicie o ostatniej rozróbie w polityce? Z tym wyrzuceniem większości dziennikarzy? A co o pakcie? Z Lepperem i Giertychem? Bo ja to Nooo! Trzymajcie sie ciepło

cześć Monisiu!! Fuuuj niedobra bułeczka z szynusią i ogóreczkiem kiszoniutkim fuj fuj.... aż do ....? Nie katuj się takimi obrazkami:D i myśl jakie dobre rzeczy dzisiaj zjesz z dietki - tam też są smakowite potrawy. A co do tej konferencji.. to jest na to tylko jedno slowo: GRANDA!!!

witajcie :) jak tu cicho :( u mnie śnieżek pada :) z czego bardzo się cieszę ,bo przecież jest luty a w lutym jest sroga zima więc dość tej szarugi ! wszędzie brudno i sadze :( a jak popada to będzie czyściutko i biało :D co tam u Was kochane słychać ? nic się nie dzieje w Waszym życiu ,że nic nie piszecie? Ja od wczoraj przymusowo się odchudzam,bo coś mi zaszkodziło i mnie czyś...i :( i narazie woda i sucharek :(... ale to dobrze bo zmobilizuje sie do oczyszczenia poświąteczngo :P no to caluski posyłam i wyjdzcie troszkę z norek bo Was śnieg zasypie i potem powiecie,że zima Was zaskoczyła !!!

hejka Graffciu cicho oj cicho ja mam jakos nastroje takie ze nawet na kompa mi sie nie chce w pracy byl \"zawal\" sporo roboty a w domu nastroje ogolnie... dzieci sie kloca ja wysiadam nerwowo najchetniej zwialabym na pusta wyspe...... tata (80 lat) coraz czesciej potrzebuje pomocy przeraza mnie wszystko optymizm chwilami gasnie do 0... to krotkie chwile ale sa uwazam ze nigdy dwa, trzy pokolenia nie powinny mieszkac razem ciagle czlowiek jest spiety ze cos nie tak eeeeeee sorreczki myszeczki ze ja wam tu tak dzisiaj buziaczki

No cześć Diewczynki:D Ale mie sie juz znudziła ta zima!! U mnie też popadało troszkę i mrozik trzyma... z pieskiem trzeba chodzic tyko ścieżkami i sie nie wybiega, więc on ciągle czeka żeby mu rzucać śnieżki! Graffiku - zajadaj te sucharki łakomczuchu:D Junko nie smuć się... bedzie lepiej! Monisia Miga Ciotka W

Cześć Wam! Do nas też wróciła zima. Cieszą się chyba tylko dzieci - to półmetek ferii zimowych i górka na podwórku zaroiła się od nart i sanek. Jeśli chodzi o wspóle mieszkanie kilku pokoleń to myślę, że wszystko zależy od metrażu mieszkania (domu)-idealnie jest, kiedy wszyscy mają swój kąt i samodzielne życie ale w każdej chwili mogą liczyc na pomoc najbliższych. Ja ciągle myślę co będzie, gdy moja mama (75l) poważnie zachoruje i będzie wymagała stałej opieki- w tej chwili mieszka sama w malutkim mieszkanku w innej dzielnicy, ja także mam małe 1-pokojowe mieszk. gdzie mieszkam z córką i nie ma gdzie wstawić dodatkowego spania, moja siostra ma większe mieszkanie ale mieszka w innym mieście. Życzę mamie jak najdłużej dobrego zdrowia - może , jak córka wyjdzie za mąż to się jakoś ułoży. A pewnie wiecie, że kazdy ma swoje przyzwyczajenia i wspólne zamieszkanie na starość wymaga wielu wyrzeczeń i ustępliwości. Dla poprawy humoru wszystkim, które oglądają "Na Wspólnej" przesyłam link (tylko skończcie swoje kawki zebyście nie prysnęły na ekran!) http://www.joemonster.org/article.php?sid=5574 :p ,

Hej Cioteczki Cotko W - to chyba nie może być przypadek z tym logo - hahaha!! A zima, to rzeczywiście już cieszy tylko dzieciaczki. U mnie dzisiaj mróz, mróz, mróz.....i w pracy nie ma wody...znowu! :o Miłego dnia dla wszystkich kobitek:D :D :D

Cześć Coś na rozruszanie dla was [ U mnie strasznie!! Śnieżyca - myślałam, że nie dojdę do pracy. Teraz piję aromatyczną kawkę na którą Was zapraszam:D

czesc dziewczyny........ Maja lece na ta kawe...jedna wypilam ale to stanowczo za malo;-) sluchajcie cos nam sie chyba gadac nie chche hahhaha szczesliwe jestesmy czy co? hahahah ze nie ptorzebujemy wsparcia, ponarzekac etc? no to ja zaczne;) kurczaki.............. kto mi wygrzeje kosci hahahahahahahah lekarz mi zalecil wakacje w cieplym kraju hahaha ciekawe ciekawe moze by tak jeszzce sfinansowal ;-) ach gdziez ta grecja gdzie;-) jak bedzie ktora jechac to wezcie dla mnie troche sloneczka i przywizcie do Polski w wakacje.... wiecie ze jestem taki len ze nawet mi sie nie chce do wanny isc wygrzac , tylko szybciutki prysznic i tyle! no ale ........kofane! sukces jeden mam....kosci bola ale sie zawzielam z cwiczeniem! wchodzi mi w krew jak czego nie zrobie to juz mi zle hahhah trzy tygonie chyba gdzies tak i sie juz przyzwyczailam! hurrraaa moze i kosci stawy beda lepiej funkcjonowac jak sie bede ruszac?;-) rano cienko...... ale wieczroem cwicze cwicze i wiecie co! fenomen... o damskich pompek.....takich wiecie ...hahah tyci tyci....hahhah biuscik zrobil sie znow niczego ja Cie krece hahahaha jak to niewiele trzeba;-) brzuszki tez leca.....i rowerki.....i nozki tez odrobinke lepiej sie maja... hahahahaa do lata jeszzce na basenie wezma mnie za kulturystke hihihihih nio moze juz tyle...nastroj mam taki sobie ale ........to ze zaparlam sie poki ....co....poprawia mi go kobitki meldowac sie;-) na kawusie................. piweczko mam nadzieje ze w maju gdzies jakos sie spikniemy na piwku; papaty milego dnia

Junko! Wybierz się na razie do Bułgarii, na przykład do Sozopolu. Córa mojej koleżanki pojechała tam za grosze z jakiegoś krakowskiego biura. A naprawdę miała mało forsy... Mogę przy okazji zapytać ją, z jakiego. Dziś 8 dzień diety. Spodnie oooodrobinę luxniejsze, główniue spadłam na gębie. Jeść mi się nie chce, ale... poza tym nie chce mi sie nic! Jutro czeka mnie naprawa pralki, ciekawam, na ile mnie skasują, pewnie znowu spec będxzie mnie namawiał na kupno nowej (bo nie warto naprawiać 9-letniego sprzętu). Nic mu z tego nie przyjdzie, bo na nową nie mam i już No to dla wszystkich

ciotki u mnie wszystko w porzasiu :) tylko male spiecia z \"moim\":P,bo pali duzo ostatnio i nie chce przestac:( i caly czas sie sprzeczam ,ze mnie molestuje psychicznie i ja sie dusze ....:( a on dalej pali .....choc po wczorajszej akcji dzis w pracy poszedl do wc palic :D to juz plus dla mnie dostalam dzis teks roli i musze wkuwac bo w czwartek juz proba generalna a ja dopiero mam tekst :( a nagranie ok 13/14-ty wiec mam nadziee ,ze zdaze...dobrze,ze nie dlugi...ha Junka Ty sie nie wyglupiaj z tymi cwiczeniami ,bo nie mozesz byc chudsza ode mnie :P:P bo jak pojdziemy na podryw to musi byc sprawiedliwie...co? jak skoncze z nagraniami to musowo idziemy na male co nieco :D Monisiu fajnie ,ze masz silna wole ,do dietki ..ja jestem od poniedzialku na dietce i caly czas cos ciamkam /jak zwykle jestem prosiaczek :(/ Maju dzieki za kawke poranna gdzie reszta??? MIga :( do uslyszenia

napisalam taaaaaaaaaki dlugi liscik i mi wcielo~! wrrrr nie mam sily juz pisac idelulusi caluseczki papapaty

Cześć! No Graffiku wkuwaj ten tekścik:D U mnie też wszystko ok... pani z firmy ma dzwonić w czwartek i dowiem się już może kiedy wyjazd... A Bułgaria... piękna byłam tak kiedyś.. dawno w Balcziku - piękne ogrody...i jak cieplutko mmmm... pychotka:D Monisiu mój organizm też tak reagował na tą dietkę, zero chęci do czegokolwiek i jeszcze zimno, straszne i ciągłe! Ale wytrzymaj... już nie dużo Ci zostało:D Migusia Cioteczka W Miłego dnia Cioteczki ;)