Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nadia__25

Szpital w Oławie k. Wrocławia---poród w wodzie

Polecane posty

Gość Nadia__25

witam serdecznie, proszę o opinie kobiety które rodziły w wodzie w szpitalu w Oławie. Pozdrawiam wszystkie kobiety pełne zycia!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam właśnie informacji
o tym konkretnym szpitalu, ale niewiele tego jest na necie. Proszę jeszcze o jakieś informacje dotyczące porodu w wodzie w tym szpitalu. Jak wygląda cennik? Czy jest to Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej czy prywatna klinika? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halina co się wypina
podnoszę stary temat, może ktoś coś jeszcze napisze na temat tego szpitala??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halina co się wypina
uuuuppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grenouille03
Witam, rodziłam niedawno w Oławie. Porodówkę polecam z czystym sumieniem; położne Pani Małgosia i Pani Beata super kobitki- jedna to ostoja spokoju druga pełna energii, doprowadzała mnie do porządku jak źle coś robiłam, ale cały czas była bardzo miła. Ciążę prowadził dr Madanowski (świetny lekarz), proód odbierał inny i też aktywnie włączył się i tłumaczył mi co mam robić, jak przeć. Między innymi dzięki temu urodziłam błyskawicznie, bo szybko nauczył mnie jak poprawnie przeć. Mąż też był przy porodzie i pomimo początkowych obaw był baardzo zadowolony i nawet rzucił się do przecięcia pępowiny. Jedyne co kiepsko wspominam to szwy po szyciu krocza, które mnie bolały nawet 9 dni po porodzie i nie mogłam normalnie siadać, a bardzo dbałam o higienę, robiłam okłady z tantum rosa, potem nasiadówki z nadmanganianu potasu. W końcu poszłam je zdjąć, bo słyszałam, że mogą się rozpuszczać nawet 3 miesiące. Na oddziale spędziłam 3 doby. Pielęgniarki były pomocne, przy czym jedne bardziej uprzejme inne mniej. No i jedyny minus to taki, że mój dziubek po nakarmieniu butelką wrócił ze szitala z aftami. W domu karmię tylko piersią, a afty pojawiły się w szpitalu i troszeczkę jestem z tego powodu zła, no ale cóż czasu nie cofnę. Ogólnie szpital polecam, bo co najważniejsze dzidziuś jest cały czas przy matce, a to ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co wiem wanna jest już w niezbyt dobrym stanie. Dziewczyny opowiadały, że była cała brudna i zardzewiała. Słyszałam, że ta "przyjemność" kosztuje 1000zł, ale to tylko słyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×