Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pyscata

złamanie kości łonowej a poród cesarka czy naturalnie

Polecane posty

Gość pyscata

Miałam wypadek samochodowy w wyniku którego między innymi złamałam kość łonową. Chirurg powiedział, że będę miała cesarkę jak zajdę w ciążę bo dziecko może się "uszkodzić" przy porodzie. Co wy na to. Może ktoś ma podobne doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziomal
Witaj, moja córka tez miała wypadek i pękniętą kość łonową. Dwa lata temu urodziła synka, miala cesarkę i bardzo sobie ją chwaliła. Twierdzi że woli nie narażać dziecka i następne też będzie z cesarka. Więc sie nie martw. A mój wnusio jest fantastyczny. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondgirl
witaj ja mam kosc ogonowa zlamana do srodka juz od kilku lat.gdy bylam w ciazy to lekarze tez mowili ze najprawdopodobniej bede miala cesarke.mowili ze dziecku nic nie grozi ale dla mnie porod moze byc bardzo bolesny....wyjechalam do stanow i 2 miesiace temu urodzilam droga naturalna zdrowa coreczke:)podczas porodu lekarka powiedziala ze problemy moga pojawic sie dopiwro wtedy gdy glowka dziecka zachaczy sie o wystajaca kosc.ale nic takiego sie nie zdazylo.nie uwazam zeby bylalo mnie bardziej niz kogo innego.i porod byl szybki:)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiks
Mam pyatnie dotyczące złamanej kości ogonowej. U mni ejest ona złamana od dawna i zrosła się zakrzywiona do środka. Ostatnio spotakłam się z opinią, że mog emieć duże problemy z zajściem w ciążę, z jej donoszeniem, a jeśli sie nawet uda to z porodem. Podobno lepiej byłoby ją zoperować przed planowaniem dziecka. Czy może ktoś z was ma podobne doświadczenia? Proszę o informacje, bo nie ukrywam, że się przeraziłam!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiks
Mam pyatnie dotyczące złamanej kości ogonowej. U mni ejest ona złamana od dawna i zrosła się zakrzywiona do środka. Ostatnio spotakłam się z opinią, że mog emieć duże problemy z zajściem w ciążę, z jej donoszeniem, a jeśli sie nawet uda to z porodem. Podobno lepiej byłoby ją zoperować przed planowaniem dziecka. Czy może ktoś z was ma podobne doświadczenia? Proszę o informacje, bo nie ukrywam, że się przeraziłam!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszzzka_90
hey :) ponad tydzień temu miałam wypadek samochodowy między innymi też mam złamana kość łonową . narazie bólu nie odczuwam wiec jest dobrze ale strasznie się boje bo niedługo mam swój własny ślub i nie będę mogła na nim zatańczyć .... czuje się załamana, a co do porodu to tez niestety jak będę w ciąży tez muszę mieć cesarkę.... :( pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a oto streszczenia
Moja mama w trakcie ciąży miała pęknięcie kości łonowej i urodziła mnie przez cesarkę; ale 5 lat później mojego brata już siłami natury, bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padlinka26
ja w ciazy przybralam przeszlo 30 kg!na poczatku wymiotowalam i chudlam potem doszly inne komplikacje i musialam barc sterydy po ktorych tylam 1-2 kg tygodniowo jedzac same warzywa i owoce bo po reszcie wymiotowalam efekt taki ze po 2 m-cach brania sterydw w tylek do porodu szlam ciezsza o przeszlo 30 kg a malo co jadlam .teraz jestem 20 po porodzie i zostalo mi 5kg ale jak lekarz mwoi to przyrost tkanki miesniwej ktorej juz nie zrzuce - sterydy ale dziadzia zdrowa a kg kiedys zleca.powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o radeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o radeeee
ja mam tez złamaną i zle zrośnięta kosc ogonową, a czy to nie jest tak ze gorsza jest wtedy cesarka bo trzeba lezec bez ruchu na plecach dlugo po?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kość ogonowa ma ogromne znaczenie przy porodzie, musi być sprawna i na tyle ruchliwa, żeby dziecko mogło przejść przez ostatni odcinek kanału rodnego. Z zajściem w ciążę i z jej donoszeniem nie ma to żadnego powiązania. Radzę wybrać się z tym do ortopedy, niech to oceni, ale na moją wiedzę raczej poród drogami natury przy zakrzywionej do wewnątrz kości ogonowej będzie bardzo trudny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hegone
Pomogę odzyskać odszkodowanie!!!!!!!!!!!!! Jestem studentką prawa, a nie firma odszkodowawczą, która bierze ogromne prowizje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ZGŁOS SIĘ DO MNIE!!!! na hegone @o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość połamana
ja miałam wypadek samochodowy w którym złamałam kość łonowa i kulszową po jednej stronie pod wpływem siły uderzenia. lekarze nie mówili mi o żadnych konsekwencjach i nie wiem jak to będzie z rodzeniem dzieci... miesiąc w łóżku tylko i wyłącznie na placach gdyż było zagrożenie ze kość się odkruszy i będzie ja trzeba spajać operacyjnie. Kości bolą mnie dziś tylko podczas gwałtownej zmiany pogody ale zrosły się raczej poprawnie;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jumbaaa
a ja miałam wypadek sam. 16 pazdziernika w wyniku ktorego mam zlamana obrecz miednicy i kość lonową, i to w paru mcach :(jak na razie jeszcze leze to juz leci 5 tydz, przewracam sie juz na boki, i siadam, nie wiem kiedy bede mogla probowac wstawac z tego co czytalam na forach to mniej wiecej za tydzien bede b mogla pomylslec na tym, chociaz tez nie chce zrobic sobie krzywdy, leczenie zachowawcze mam niby uskuteczniac 8 tyg , czyli jeszcze 3 i teraz takie pytanie do osob ktore mialy podobne zlamanie po jakim czasie zaczyly wstawac i czy potrzebna jest wczesniesza kons. z lekarzem, z gory dzieki za odp.pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bąbelej
Witam. Także miałam złamana kość kulszowa i lonowa,a do tego przezpanewkowe złamanie stawu biodrowego. Leczenie polegało na 8tygodniowym wyciągu szkieletowym,a potem pół roku chodzenia o kulach. Juz wtedy lekarz ortopeda powiedział, że o porodzie naturalnym mogę zapomnieć, było to jednak 7 lat temu. Musze się wybrać do kontroli (od zakończenia leczenia jeszcze nie byłam), może coś się zmieniło w tym temacie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×