skaza

jak rozpoznać u niemowlaka, skazę białkową, uczelenie na mleko? Mój synek od czasu do cvzxasu ma drobną wysypkę na brzuszku albo buźce. Podejrzewałam proszek do prania i to chyba było przyczyną. Tak twierdzi perdiatra, poza tym jego zdaniem skóra dziecka dojrzewa i odoptuje się jeszcze. Po maści którą mi przepisał i odstawieniu proszku wysypka znikła, ale ja cały czas z niepokojem wypatruję zmain na skórze mojego dziecka i czepiam sie kazdej krosteczki. Mój mąż mnie uspokaja, ale ja sie denerwuję. Przecież nie bede biegać co chwila do lekarza z każdą krostką.

Skaze białkową mamy w małym paluszku.Nasz synek od pierwszego miesiąca miał skaze.Karmiłam go piersią i dostał wysypki na buzi.Tak wielkiej że drapał się do krwi.To był ogromny problem dla nas i dla dziecka.na buzi miał jedną wielką rane.Po konsultacji z dermatologiem,bo był za mały na alergologa dostał maść na sterydach(która nic nie pomogła).Leczyliśmy dziecko beż rezultatu 4 miesiące(ciężkie mieśiące).Dzięki rodzinie trafiliśmy do Profesora Ruszczaka(niestety Swiętej Pamięci).Wybityny specjaliśta,dermatolog,który wyleczył mi dziecko w 4 dni!!!!!naprawde.Powiedział że lekarz który przepisał 3 miesięcznemu dziecku maść na sterydach to KONOWAŁ(ale skąd ja mogłam wiedzieć że tak nie można leczyć?)Kupiliśmy maść w aptece robioną z recepty i pomogło.Skaza może objawić się wysypką na całym ciele.A szczególnie w miejscu zgięcia kolan i łokci.Nie ryzykuj wizyty w poradni jeżeli zobaczysz objawy.Leć prywatnie do poleconego specjalisty.Ja musiałam odstawić na 4 miesiące białe pieczywo,nabiał(masło,mleko,serki,jogurty),czekolde.orzechy itd.....Schudłam przez 4 miesiące dodatkowe 8 kg,a dziecku i tak nie pomagało.Mam nadzieję że twojemu maluchowi to nie grozi.

hej!mam roczną córeczkę,a objawami alergii poszliśmy do alergologa już w piątym miesiącu!!!!To nie prawda,że nie możesz iść do alergologa,jeżeli masz jakieś wątpliwości,to idź,zapisz się wcześniej,bo tam są długie kolejki,a nie zaszkodzi zapytać! Skaza białkowa może różnie się objawiać-krostki,to jeden z objawów,ale również objawem alergii moze być biegunka lub wymioty(rzadziej)....Ja nadal karmię piersią,a muszę uważasz na to co jem i co podaję mojej córeczce....Mój pediatra powiedział,że ślicznie o nią dbam,bo jak coś wyskoczy,to nie wyglada tak źle i schodzi,a niektórzy rodzice nic nie robią....Musisz obserwować jak reaguje Twoje dziecko,gdy podasz mu coś nowego(jakiś nowy produkt)-odczekaj z dwa-trzy dni nim podasz znów coś nowego....A moze być tak,ze jest uczulone tylko na proszek i tego musisz sie pilnować,najlepsze są proszki dfla dzieci,typu:lovela..... pozdrawiam!

hej! Wiem jak okropnie cierpisz, bo przeszłam z moim synem podobną ghennę. Miał taką skazę, że jak złapał się za policzek to zdejmował z nigo całego strupa po czym zostawał krwawy ślad. Dziś ma piękną buzię, dzięki pani alergolog. Fakt, że żeby się do niej dostać musieliśmy stać do rejestracji od 5.00 rano, ale warto było. Dostał skazy w pierwszym miesiącu życia i tak męczyliśmy się przez 3 miesiące. Najpierw trafiliśmy do dermatologa i tak jak u maluszka bolaja dostaliśmy maść na sterydach, która (jak można się domyśleć nie zadziałała), gdzie póżniej sie dowiedziałam ze można tym zniszczyć dziecku skóre. Dostałam zakazy i nakazy, też karmiłam piersią i nic mi nie wolno bylo jeść. Tak na prawdę do dziś nie wiadomo na co był uczulony. W ciąży wypijałam ogromne ilości mleka i stwierdziliśmy zgodnie z lekarzem że odstawiam cały nabiał. I tak odstawiałam wszystko po kolei: orzechy, ryby, cytrusy itp. Wyszło na to że jadłam zupki jak małe dziecko bez przypraw, gotowane, nie smażone,(ale czego się nie robi dla naszych skarbów). Skaza przeniosla się na pośladki i jak nagle się pojawiła tak nagle zniknęła. Dzięki pani doktor uratowaliśmy śliczną buzię naszego już 7 letniego synka.Dziś mam już drugie dziecko; półroczną córke i na szczęście tu nas zły los ominął - czego z całego serca życzę wszystkim mamom w nadchodzacym Nowym 2006 Roku i w następnych latach rownież. POZDROWIENIA.

Moja córka miała typowy podobno objaw skazy: tzw lakierowane policzki. Buzia dziecka faktycznie wyglądała jak pomalowana bezbarwnym lakierem. Dzis ma dwa lata i ani śladu po skazie. Pozdrawiam.

mam 6- miesieczna coreczke! zaniepokoiła mnie jej "dziwna" skura i poszłam do pediatry. on bez chwili zawachania powiedział ze to skaza! ja jednak mam watpliwosci bo z tego co czytam dziecko ktore ma skaze ma krostki albo jakies wysypki. moja coreczka nie ma nic takiego!!!!! jej skora wyglada tylko na baaardzo wysuszoną!!! nie wiem co mam robic. doradzcie mi cos!!!1

moja 9 miesięczna córka ma szorstkie policzki z malymi wypryskami .Nie ma podawane nic nowego z pożywienia i do tej pory nie miała wysypki .Myślę ,ze to może od antybiotyku ,od 4dni podaje jej Ospamox250. czy jest to możliwe ,ze wysypka jest od antybiotyku czy to skaza?

Cz.moja 6 miesieczna coreczka rowniez cierpi na skaze.Niestety ma wysypke na calym cialku.Brzydkie szorstkie plamy.Karmie ja piersia wiec mam diete ona rowniez.Jestem tym zalamana!Musze wlasnie isc do lekarza po jakas masc zeby jej to troche natluszczac.Sama juz nie wiem czy to ja swedzi czy nie.