alimenty od tesciowej

zlozylam o alimenty tylko z gory wiem ze on nie bedzie placil mam to powiedziec sedzinie zeby placila tesciowa? jak bede musiala czekac na druga rozprawe o alimenty od niej to nie bede miala za co zyc

Dopiero po trzech miesiącach od wyroku (jesli nie będzie płacił) możesz skierowac sprawe do komornika... Komornik podejmie próbe sciągnięcia z ojca dziecka alimentów. Jesi to nie przyniesie efektów...masz prawo wystąpić z pozwem o alimenty od dziadków, jako zobowiązanych do alimentacji w drugiej kolejności. Powodzenia

I będzie to trudny proces. Współczuję.

Do Jali to co ty bidulko nie masz żadnych swoich dochodów? Nie chciało się pracować? ...Owszem, możesz od swego byłego męża ściągać pieniądze swoją drogą , ale żeby nie mieć żadnych własnych dochodów?...Najpierw na utrzymaniu męża, później na utrzymaniu teściowej!!! Nie masz swojej godności?...Każdy dorosły człowiek wie, że utrzymujemy się w pierwszej kolejności z własnych pieniążków!!! A może ci się skończył zasiłek dla bezrobotnych?...Nie chcę cię straszyć, ale takim matkom, które nie mają warunków na wychowanie dziecka, sąd może odebrać władzę rodzicielską.

Drobna uwago - miałaś ochotę komuś dowalić to poobrażałaś jalę, nie zwracając uwagi, że sąd przyznaje alimenty na dziecko, nie na matkę. Dochody matki nie są tu brane pod uwagę, lecz potrzeby dziecka. Uważasz może, że facet powinien być zwolniony z obowiązku łożenia na swoje potomstwo? A że jest niemało niebieskich ptaszków, którzy z premedytacją uchylają się od tego obowiązku, prawo przewiduje dochodzenie należności alimentacyjnych od rodziców ptaszka. A w miedzyczasie , jalo, możesz starać się o zasiłek rodzinny i zaliczkę alimentacyjną, o ile Twoje, poruszone wyżej, dochody pozwolą na ich wypłatę.

No może nie tak drastycznie :) Ale fakt pozostaje faktem - dlaczego teściowa ma płacić alimenty? Teściowa dziecko zrobiła czy facet? Bo ja czegoś nie rozumiem :(

luki w prawie pozwalają jednemu z rodziców pracowac na czarno i udawać biednego zeby nie płacił alimentów, prawo pozwala domagać się alimentów od dziadków w imie chyba sprawiedliwości społecznej czy coś takiego, to czemu ma dziewczyna nie spróbowac? Każdy rodzic chce żeby jego dziecko miało jak najlepiej tylko nie każdy poświęci swoje dobro i wygode dla tego dziecka

Ale z tego co wiem alimenty ustala się nie na podstawie tego ile ojciec zarabia, a ile mógłby zarobić. Co ma do tego teściowa? Jak skurczybyk nie płaci to niech go do pierdla wsadzą i niech tam zarabia na dziecko. A co to takiego sprawiedliwość społeczna? To znaczy że mam np. płacić alimenty na dziecko sąsiada bo to będzie sprawiedliwe społecznie? Jak byś się czuła gdzy np. Twój syn narobił sobie dzieci i Ty musiałabyś za to płacić? Przecież to absurd. Każdy powinien odpowiadać za swoje czyny.

moja znajoma płaci alimenty na wnuka a sad w uzasadnieniu powołał sie na sprawiedliwośc społeczna, co wcale nie znaczy że ja uważam ze dziadkowie maja płacic alimenty na wnuki. Ludzie skąd w was tyle agresji!!?

a swoja drogą wszyscy płacimy na dzieci. W podatkach. Domy dziecka, zapomogi, zasiłki. Płacą ci co dzieci nie mają, co dzieci nie lubia i ci co dzieci maja. Ja mam dziecko które chodzi do przedszkola i płace za przedszkole 300zł a pani dyrektor i tak na każdym zebraniu przypomina że gmina do każdego dziecka dopłaca 400-600zł. Gmina czyli kto??

Własnie skad w was tyle skurwysynstwa!!! Przecież tu chodzi o dziecko małe bezbronne dziecko które musi jesc i czasami choruje!! A może to bedzie przestroga dla nas wszystkich CHOWAJMY SWOJE DZIECI NA PRZYZWOITYCH LUDZI Może warto z synem porozmawiac dac prezerwatywe???

Jaka znów agresja? Bo uważam że teściowa nie powinna płacić na dziecko tylko ojciec? Czy ja uważam że dziecku się pieniądze nie należą? Ale nie od teściów, tylko od tych którzy je sobie zrobili. Gdzie tu sprawiedliwość i gdzie odpowiedzialność?

a odpowiedzialność rodziców za dzieci? Nawet jeżeli są już duże bo niekoniecznie dorosłe?

!!! czy wy nie widzicie, że jala miała ten problem w grudniu... :O Dajcie spokój!!!

Człowiek dorosły jest odpowiedzialny za siebie. Bez przesady.

no tak lepiej klepac dyrdymały niż wymienic opinie na poważny temat, prawdziwa dyskusja juz nie jest w modzie tak?

Ja swoje argumenty przedstawiłam :) Jak widać - niepopularne.